Hotele dla robaczków i pożytek dla mieszkańców
A tam prócz ścieżek dla pieszych i rowerzystów, fikuśnych ławek, "hotele" dla pożytecznych owadów, karmniki oraz budki lęgowe dla wybranych gatunków.
W ramach inwestycyjnych działań nasadzono gatunki krzewów miododajnych i owocujących. Znajdziecie tam bez czarny, kalinę, trzmielinę, irgę, berberys, dereń, etc. Odtworzono także kwietne łąki z wykorzystaniem pospolitych gatunków kwiatów łąkowych. Projekt ma też spełniać rolę ekologiczną i edukacyjną. 
Jak wspomniał na spotkaniu z Mediami burmistrz Marek Charzewski – będzie to miejsce monitorowane dla bezpieczeństwa użytkowników.
Warto zanotować w tyle głowy, iż miejsce na ogniska, oznacza owszem możliwość rekreacyjnych indywidulanych spotkań przy ognisku. Niemniej będą obowiązywać określone zasady które tu właśnie przybliżamy, za informacja z magistratu.
BANWI
Fot. Ł.M.
Fot. Ł.M.
ZASADY PALENIA OGNISK W MIEJSCACH WYZNACZONYCH NA TERENIE PARKU MIEJSKIEGO
W MALBORKU
1. Dopuszcza się palenie ognisk wyłącznie w wyznaczonym i urządzonym do tego celu miejscu na terenie Parku, tj. dwa miejsca przy amfiteatrze, wyłożone kamieniem.
2. Zorganizowanie ogniska możliwe jest wyłącznie po uzyskaniu zgody właściciela terenu - Urzędu Miasta Malborka.
3. Wniosek o zgodę na zorganizowanie ogniska zawierający informacje o:
- - terminie planowanej imprezy
- - ilości uczestników
- - osobach odpowiedzialnych za przeprowadzenie imprezy wraz z numerem kontaktowym należy złożyć do Urzędu Miasta na piśmie, w sekretariacie lub przesłać drogą mailową na adres: sm@um.malbork.pl z co najmniej 3 dniowym wyprzedzeniem.
4. Dzieci i młodzież mogą korzystać z wyznaczonych miejsc na ognisko tylko w obecności pełnoletniego opiekuna.
5.. Wyznaczone miejsce na ognisko może być czasowo wyłączone z użytkowania ze względów bezpieczeństwa lub przeciwpożarowych.
6.. Drewno na ognisko dostarcza Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Malborku.
7. Osoby planujące ognisko zobowiązane są zagasić skutecznie ognisko po zakończeniu imprezy, zasypując piaskiem lub zalewając wodą oraz pozostawić miejsce w należytym porządku.
8. Drewno przewidziane do palenia ogniska nie może pochodzić z zadrzewień i elementów wyposażenia parku. Nie zastosowanie się do tego warunku podlega karze zgodnie z art. 144 § 3 Kodeksu wykroczeń.
9. Kto narusza postanowienia zawarte w niniejszym regulaminie podlega karze grzywny wymierzanej w trybie i na zasadach określonych w prawie o wykroczeniach.
10. Teren parku jest monitorowany.Parkiem Miejskim administruje: Urząd Miasta w Malborku tel. 55 629 04 00
Straż Miejska, tel. 55 273 30 96, telefon alarmowy 986
Rozumiem że Urząd Miasta zatrudni inspektora od zarzadzania ogniskami w Parku? Trudno zgodzić się na wolną amerykanke jak w elbląskiej Bażantarni, ale to rozwiązanie też szalone.
OdpowiedzUsuń1. Właścicielem parku jest wspólnota samorządowa, czyli my, pan, pani, społeczeństwo. Nie Urząd Miasta Malborka! No chyba, że pracujący w UM zrzucili się i niepostrzeżenie kupili tę część miasta.
OdpowiedzUsuń2. Nie wiadomo, jaka jest podstawa prawna "wyrażenia zgody" przez urzędnika na zwykłe towarzyskie spotkanie przy ognisku. Skoro obywatele mają prawo choćby do odbywania spontanicznych zgromadzeń w przestrzeni publicznej, to nie mogą bez urzędowych zgód upiec ziemniaków w popiele? Cóż za przyjemność z ogniska, które odbywa się w atmosferze ograniczania wolności obywateli, bo musi być poprzedzone formalnościami?...
3. Opublikowane zasady nie przewidują surowych i dotkliwych kar dla grupy obywateli, którzy przyniosą własne drewno i rozpalą ogień w wyznaczonym miejscu, ale bez pisemnej i ostemplowanej przez urzędnika zgody. To wielki błąd!
4. Zasady, nie wiedzieć czemu, nie przewidują konieczności zapewnienia na miejscu przedstawiciela straży pożarnej, ratownika wodnego, kaowca, wodzireja i didżeja.
5. Liczba uczestników ogniska, którą ma określić organizator imprezy (!), jest mocno ograniczona. Nie może to być np. szkolna klasa, bo inwestor ustawił ileś tam kloców do siedzenia wokół ognia... No chyba, że nadliczbowi przytaszczą swoje siedziska. Gdyby była tylko trawa, można byłoby przysiąść na niej lub na kocyku.
6. Nie opisano procedury odbioru drewna dostarczonego przez ZGKiM. A co, jeśli przed rozpaleniem ogniska ktoś opał ukradnie?... Przydałby się kwit na opał, albo przynajmniej strażnik na miejscu.
7. Coś, co mogłoby być przyjemnością, sposobem spędzania czasu w parkowym otoczeniu, a więc i ożywieniem tego miejsca, zostało sprowadzone do urzędniczych formułek i nakazów. Żal. Bo i mieszkaniec, i turysta w weekend sobie kiełbaski w ogniu nie upiecze...