sobota, 23 stycznia 2021

Powstanie styczniowe

W dobie zachwiania ufności wzajemnej i jakże częstym zapominaniu kim jesteśmy i co stanowi o wyborze władzy, przywódców pomiędzy nami i ich kompetencjach oraz odpowiedzialności ... Pamięć o tym. choć nieszczęśliwie zakończonym, zrywie narodu - winna nie wygasać a uczyć pokory wybranym przywódcom  i wiary w siebie, tym którzy są prawowitymi mocodawcami owej władzy!

Ta pamięć, ta odpowiedzialność, to wreszcie ta zasada - kto komu ma służyć! - Winna leżeć u podstaw naszej państwowości. We wszelkich instytucjach, służbach i głowach przedstawicieli oraz pracowników tychże. Pamiętając kto tu dla kogo ... "Czy trawa dla konia, czy koń dla trawy!" O czym ci co nadymają się i udają, że ciężko pracują  - jakże często taraz zapominają. Ale historia uczy i pokazuje (już nie raz pokazała) - jak często  płacimy jako naród słono i gorzko zapominając o tej prostej zasadzie.

Tu nie ma miejsca dla małostkowości, małych ludzi i koniuszki nosów ich ambicji, chęci zysków wszelkich, a czasem psychicznych niedoborów. Nie ma miejsca dla utrzymania władzy za cenę krwawicy innych, etc. To nazywano (w prosty acz dosadny sposób) kiedy i jest cały - czas ohydną zdradą - zważcie to. 
W tamtym zrywie styczniowym chłopi stawali ramie w ramię ze szlachtą - anachronizm? A czy dzisiaj mężczyźni stający po stronie kobiet, ze wsparciem dla ich praw, czy rodzimi przedsiębiorcy, handlowcy, rodzimy biznes - to też anachronizm? Polak i Polka do ramienia, bez względu na zasób, wiek, wykształcenie, status, światopogląd, etc. Ramię do ramienia, w walce o Polskę demokratyczną i prawdziwie prawą (nie z nazwy i hipokryzji) to ... anachronizm?
Nie! Nie dajmy się ogłupieć i wodzić za nos. Przyjdzie czas zapłaty za knowania, za oszustwa, za nieporadność skrywaną na kolanie pisanym "prawem jak pasuje" i pod osłoną nocy uchwalaniem w Parlamencie.   

Polskie powstanie narodowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu

.

"Ogłoszone Manifestem 22 stycznia wydanym w Warszawie przez Tymczasowy Rząd Narodowy. Wybuchło 22 stycznia 1863 w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 na Litwie, trwało do jesieni 1864, zasięgiem objęło ziemie zaboru rosyjskiego, tj. Królestwo Polskie i ziemie zabrane. ( wszystko cytowane z Wikipedii - źródło) 

Było największym i najdłużej trwającym polskim powstaniem narodowym, spotkało się z poparciem międzynarodowej opinii publicznej. Miało charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ok. 1200 bitew i potyczek. Przez oddziały powstania styczniowego przewinęło się około 200 000 osób, zarówno z rodzin szlacheckich, jak też w mniejszym stopniu z chłopstwa i mieszczaństwa. W niektórych rejonach ziem zabranych, np. na Żmudzi i rozrzuconych ośrodkach na Białorusi i w Inflantach Polskich zryw przybrał charakter masowy. 

Mimo początkowych sukcesów zakończyło się przegraną powstańców, z których kilkadziesiąt tysięcy poległo w walkach, blisko 1 tys. stracono, ok. 38 tys. skazano na katorgę lub zesłanie na Syberię, a ok. 10 tys. wyemigrowało. Wojska rosyjskie pacyfikowały powstanie z dużą determinacją i okrucieństwem. Miejscowości, które udzieliły schronienia powstańcom były palone, zdarzały się również przypadki rzezi ludności cywilnej. Niszczono dobra kultury, np. spalono archiwum Ordynacji Zamojskiej w Zwierzyńcu. Wilno zostało spacyfikowane przez oddziały Murawjowa Wieszatiela, na Litwie zginęło 10 tys. szlachty polskiej na ogólną liczbę 40 tys.


Po upadku powstania Kraj i Litwa pogrążyły się w żałobie narodowej

W roku 1867 zniesiono autonomię Królestwa Polskiego, jego nazwę i budżet w 1868 wprowadzono nakaz prowadzenia ksiąg parafialnych w języku rosyjskim w 1869 zlikwidowano Szkołę Główną Warszawską. W latach 1869–1870 setkom miast wspierających powstanie odebrano prawa miejskie, doprowadzając je tym samym do upadku. W roku 1874 zniesiono urząd namiestnika, a w 1886 zlikwidowano Bank Polski. Skasowano klasztory katolickie w Królestwie, skonfiskowano ok. 1600 majątków ziemskich i rozpoczęto intensywną rusyfikację ziem polskich.

Pomimo niepowodzenia militarnego, powstanie styczniowe osiągnęło część celów politycznych, jakie postawili sobie jego organizatorzy. Przyczyniło się między innymi do zahamowania ugodowej wobec zaborcy polityki reprezentowanej przez polskie elity Królestwa, głównie przez hrabiego Aleksandra Wielopolskiego. 

W wyniku represji i tłumienia powstania, polityka ugodowców straciła uznanie wśród ogółu społeczeństwa. Pamięć o powstaniu ożywiała w kolejnych dziesięcioleciach nastroje patriotyczne, co według części historyków przyczyniło się do odzyskania niepodległości pół wieku później. Powstanie przyczyniło się do korzystniejszego niż w dwóch pozostałych zaborach i w etnicznej Rosji uwłaszczenia chłopów, zarówno w Królestwie, jak i na ziemiach zabranych.

Po upadku powstania znaczna część patriotów zwróciła się ku pracy organicznej, zaś pamięć o powstańcach stała się ważnym motywem w literaturze (np. Bolesław Prus, Eliza Orzeszkowa, Stefan Żeromski) i malarstwie (min. Artur Grottger, Jan Matejko, Maksymilian Gierymski) oraz motywacją dla nowego pokolenia działaczy niepodległościowych (np. skupionych wokół Józefa Piłsudskiego)."

Udostępnia ku pamięci BANWI













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz