Zlepianie Malborka, zlepianie naszych wspólnych działań

Podziękowanie obecnym na wczorajszym spotkaniu FORUM

.

Szanowni

To nigdy w historii Miasta nie miało miejsca. Od dwóch lat zaczęło gościć w przestrzeni publicznej jego życia, rozwoju i funkcjonowania. I jakby na potwierdzenie tego - wczorajsze spotkanie odbyło się (chociaż w budynku, gdzie do tej pory miało to miejsce) to w nowym nazewniczym entourage; w obecnej siedzibie Muzeum Miasta Malborka.  Jakby pieczętując rangę i powagę wydarzenia.


To taki swoisty znak czasu i możliwości. Nie zaprzepaśćmy tego, takiej szansy i nie zmarnujmy jej u zarania. 

Oto przy jednym stole w Szkole Łacińskiej – ponad dwa lata temu, dziś w sali budynku przy Kościuszki 54. Sali "pękającej w szwach" od znamienitych gości. Wszyscy razem; i Katolicy i Protestanci, i ateiści. Wielmoże, funkcyjni, służby i cywile. Ważni urzędnicy, rajcy miejscy, mieszczanie, kupcy, przedstawiciele gildii wszelkich, stowarzyszeń, bractw niezrzeszonych. Wspólnie kobiety i mężczyźni, wolni ludzie, wszyscy razem pospołu. Bez dobywania miecza, plucia jadem, kłótni – WSZYSCY rozmawiali o jednym. 

O współpracy między sobą, 

o tym co czynią w mieście dla innych co można byłoby zrobić jeszcze więcej, by się nam wszystkim lepiej żyło w Malborku. 

Chciałbym podziękować wszystkim w imieniu organizatorów przedsięwzięcia; stowarzyszenia Malborskiego Forum Pomocowego i Malborskiej Rady Organizacji pozarządowych. 

Chciałbym podziękować wolnym ludziom ze stowarzyszeń i fundacji, urzędnikom, przedstawicielom wspólnot religijnych wszelkich denominacji. Dziękuję, że przyszliście, że z troski o nasze wspólne środowisko, wznosząc się ponad codzienność potrafiliście rozmawiać ze sobą, mówić niekiedy o rzeczach bardzo trudnych. 

To jakby drogowskaz i wyznacznik standardu jak czynić trzeba

Malbork jest tego warty. To nasz dom, miejsce pracy, miejsce z którym jesteśmy związani. Sprawmy, aby dzięki współpracy i rozumienia całej jego złożoności - był miejscem przyjaznym dla nas pospołu. By nasza duma, z tego płynąca, gdzie mieszkamy nie była li tylko obudowana zamkiem, historią, popularnością miejsca w świecie. Sprawmy, by wynikała z serca i chęci współbycia w tym miejscu, wśród przyjaznych, dobrych dla siebie i innych ludzi - współmieszkańców. Warto taki stan utrzymywać i jemu hołubić. 

Dziękując Państwu za chęć, za przyjście - chciałbym podkreślić, że to dla nas zaszczytem było Was gościć i móc zorganizować to kolejne wydarzenie FORUM. 

Krzysztof Hajbowicz 

w imieniu MROP, stow. MFP i Lokalnej Gazety Obywatelskiej 

mając legitymację wymienionych - do takich podziękowań.

Fot BANWI  Leszek Kudzma