piątek, 27 listopada 2020

Temat drażniący

Tolerancja

.

Słowo to a i jego znaczenie w obiegowym języku,  w stereotypowym myśleniu budzi (nie tylko ostatnimi czasy) wiele emocji, kontrowersyjnych opinii, wypowiedzi, przekazów. 

I tych domorosłych dnia powszedniego, i tych "odświatecznie" pompatycznych uduchowionego "móstwa" z mównicy, ambony. Czy też często anonimowo lub z nadzieja celebryty wyimaginowanego za pomocą wizjerka kamery internetowej i podłączonego mikrofonu  razem na ekranie monitorów komputerowych, tabletowych, smartfonów, etc.  Pojawia się memach, w "telewizroniach" wszelakich, radiach w różnych konfiguracjach, czasopismach, wykładach uczonych mądrych i głupich ogłoszeniach innym jak się da i gdzie się da. Zawsze z uzasadnieniem mądrotliwym a zdaniem mówcy ważnym. 


Ale czy tylko to co znajdziecie na obrazku wyżej?

Tolerancja to tak naprawdę archipelag różnych naszych światopoglądów, zachowań, postaw, dyscyplin życia, właściwie nauk wszelkich - bo od medycyny począwszy a na tolerowaniu teściowej skończywszy (przepraszam wszelkie teściowe, bo równie nie One tam w słowach winne się znaleźć). Miało to jeno udowodnić jak łatwo w stereotypach się pogubić i ocierać zarazem o przestrzenie wielu nam nieznane - wspomniana medycyna to tylko rąbek, ułamek jedno z wszelkiego tygla.

Zawężmy tedy nasze poostrzeganie

Tolerancja to to potocznie rzecz biorąc - umiejętność współżycia ze sobą nawzajem. Tolerancja to umiejętność zrozumienia siebie i drugiego człowieka. To poszanowanie inności drugiego człowieka. I nie chodzi tu o pobłażliwość dla drugiego człowieka czy przesadną wyrozumiałość albo uległość i podatność na kogoś. To kompromis, gdzie podstawą zachowania jest moje mogę a nie muszę. Mam prawo ale mogę odpuścić, zaprotestuję gdy mi ktoś nakaże łamiąc moje prawa, ograniczy bez porozumienia ze mną i mojej zgody - Czyż, jakże często, nie tak?

Ale też to niebezpieczeństwo, że tolerancja to tylko wtedy - gdy tolerowane jest moje a ja niekoniecznie muszę innych. Tak jak rzekłem wiele jest aspektów związanych z tym słowem. 



Skrajności? Personifikacja mądrości (gr. Σοφια) w Bibliotece Celsusa w Efezie Alegoria głupoty obraz Quentina Massysa, 
początek XVI w. Czyż szukane przez nas słowo nie odnajduje w naszym myśleniu się między tymi skrajnościami?

W najbliższym czasie zajmiemy się (na łamach blogu) tym niesfornym dla jednych, głupim dla drugich i łamanym jak mówią jeszcze trzeci - i to nie mam na myśli protestujących słusznie obywateli. Bo tolerancją podobnie jak Transcendencją wielu uzurpatorów do rządów naszym życiem wyciera sobie zbyt często swoje niekoniecznie złote usta.

Zapraszamy do dyskusji starając się ten wstęp uczynić jej zaczynem. Będziemy wdzięczni jeśli podzielicie się swoimi poglądami, opiniami i przemyśleniami. Kontakt jak zwykle poprzez Facebooka blogu Lokalnej Gazety Obywatelskiej, e-mail, etc. 

A tu jeszcze taki film znaleziony w internecie - w naszej ocenie, sądzimy że wart obejrzenia;
ABAH


Muzyka w tym filmie utwór
Lovely Moments-10002
Wykonawca - Keith Merrill
Album Content ID Dostępny w YouTube na podstawie licencji udzielonej przez
AdRev for Rights Holder; ASCAP, AdRev Publishing i inne stowarzyszenia zajmujące się prawami do muzyki (2)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz