czwartek, 11 stycznia 2018

Spotkanie dotyczące obchodów rocznicy stulecia niepodległości

Nie tylko, by zrobić jedno wielkie WOW!

.
Było ponad 40 osób z różnorakich stowarzyszeń, organizacji i instytucji działających w mieście. Tych dużych i tych małych. Łączyło ich jedno – pomysły na uświetnienie obchodów rocznicy stulecia niepodległości.

Gospodarzem spotkania była Aleksandra Kapejewska, dyrektor Malborskiego Centrum Kultury i Edukacji (MCKiE). Tak zawyrokował Marek Charzewski burmistrz Miasta, na spotkaniu 10 grudnia przy poklasku uczestników. Znaczna większość ich przedstawicieli argumentowała wówczas, że nie potrzeba tworzyć dodatkowych struktur, komitetów, ciał - "skoro są powołane do tego już działające w mieście instytucje". 

Wówczas na spotkaniu, ku zdziwieniu samorządowców, przedstawicieli Malborskiej Rady Organizacji Pozarządowych, niektórych tylko zaproszonych organizacji (ku zdziwieniu większości ich także)  - była tylko mała grupa selektywnie dobranych osób. Mieliśmy do czynienia  najprawdopodobniej, z pewnego rodzaju próbą  manipulacji w środowisku. Pisaliśmy o tym (kliknij) "Lepiej współpracować niż wojować"

Potwierdzono to i obecnie, że nie trzeba tworzyć komitetów, bytów, etc. Przy bodajże jednym głosie, który brzmiał podobnie,  jak ten, który miesiąc temu, (co wtedy) próbował dokonać "swoistej manipulacji" na środowiskach animujących kulturę w mieście.  
Malbork jest bogaty w pełne pomysłów organizacje, to smakowity kąsek, by w niekoniecznie uczciwy sposób,  stać się pozornym liderem, przypisując sobie „chwałę świecenia”, ”bycia najważniejszym” niezasłużenie i kiepskiej proweniencji działaniami.   
Co wówczas miało miejsce niestety - w pominięciu całego konglomeratu, ogromu działań ludzi, organizacji, instytucji, stowarzyszeń, nieformalnych grup funkcjonujących w różnorodnych obszarach lokalnej i tej z górnej półki  kultury.

Wczoraj już takiej próby nie było, ba nawet nie było osób, które tak czynić próbowały. Natomiast wyłonił się obraz rzeczowej organizacji i zadań jakie stoją szczególnie przed społecznością Malborka na ten rok i rocznicę obchodów. 

Aleksandra Kapejewska zwróciła uwagę na swoistą trudność w kontekście historii Miasta i świętowania uzyskania niepodległości. Jak wiemy po plebiscycie Malbork w wyniku działań niemieckiej administracji tamtych czasów pozostał w granicach Prus związkowych. 

Niemniej funkcjonowały na tym terenie i w samym mieście organizacje związane z Polską, toczyło się życie polskiej społeczności. Wojna Polsko – Bolszewicka i plebiscyt uwarunkowały podział. Niepewność czasów, młody organizm Niepodległej nie sprzyjały powrotu Malborka w obszar Polski. Niemniej są przyczółki w historii o które w obchodach można by się oprzeć – podkreślała dyrektor Kapejewska.

Apoloniusz Zachara (m.in społecznik, biznesmen), Bożena Belcarz (m.in Chór Lutnia), Jerzy Ruszkowski (m.in. ZHP) niekwestionowane postaci malborskiej kultury i działań w tym obszarze dzieliły się swoimi uwagami, pomysłami które już przygotowały i wprowadzają w życie odnośnie obchodów wraz przedstawicielami innych organizacji, instytucji, szkół, bibliotek, etc. 
Nie czekając na spotkania tego typu od dawna planowali wraz Malborskim Centrum Kultury i Edukacji (MCKiE) zakres działań, terminy, itp. Zajmowano się lokalnym logotypem rocznicowym. Ma być on oparty na sylwetce króla Kazimierza Jagiellończyka z dopiętym kotylionem. Po organizacje koncertów. Dużo dużo wcześniej niż w grudniu 2017r. Wszak MCKiE od tego w mieście jest (zostało powołane) i wraz ze swoimi podmiotami tym się zajmuje.

Podczas spotkania w Szpitalu Jerozolimskim (placówka MCKiE przy ul. Armii Krajowej 68) swoimi głosami i pomysłami dzieliło się dużo więcej osób. Uczestniczyli przedstawiciele administracji, burmistrzowie obaj, naczelnicy i pracownicy zainteresowanych wydziałów. Burmistrz Charzewski m.in. także w tej sprawie rozmawiał z ministrem Selinem oraz wojewodą pomorskim. Przedstawiciele instytucji (m.in. archiwum ) deklarowali swoją pomoc i współpracę.  


Całość wkrótce w postaci konkretnych  propozycji dla Obywateli Miasta, grup nieformalnych, stowarzyszeń etc. To działa też w drugą stronę. MCKiE (jako  wszakże kompetentne w tym zakresie) czeka do 10 lutego (najpóźniej) na propozycje wszystkich, którzy zechcą się nimi podzielić i szukają wsparcia na realizację swoich przedsięwziąć w związku z obchodami. 

To co podkreślała Magdalena Adamska (MROP), to niesamowita okazja dla zintegrowania wysiłków, poczucia więzi i wspólnoty wszystkich środowisk Miasta. Działania o których była na spotkaniu mowa (wspólnych koncertach, konkursach wystawach oraz całym entourage działań społecznych),  zdają się podkreślać wagę tych słów. Nie warto takiej okazji zmarnować. 
BANWI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz