piątek, 9 sierpnia 2019

Głowica kontra prezent od lodowca

Przewidywana przeszkoda przy budowie kolektora - stała się rzeczywistością!

.
Przypomnijmy 17 lipca, Konsorcjum MMC i Molewski sp. z o.o. rozpoczęło główne roboty przy budowie kolektora deszczowego na Wielbarku. Prace te polegały i polegają na wykonywaniu mikrotunelu o średnicy 1720 mm w kierunku Nogatu (do wybudowanego wcześniej zbiornika retencyjnego).



Odcinek ten będzie miał w całości długość 328 m. Prace rozpoczęto na głębokości 6,6 m pod powierzchnią terenu natomiast wylot kolektora będzie na głębokości 13,5 m. Wiercenie odbywa się w trybie ciągłym. Niestety głowica wiertła napotkała najprawdopodobniej na zbyt wielki i ciężki, twardy polodowcowy głaz - przyniesiony przez w to miejsce i głębokość. Trudno było też na całej długości przeprowadzić jednoznaczne badania obszaru pod powierzchnią. Zakładano wcześniej, że tak może się stać i czego nie można wykluczyć.


Podczas spotkań prasowych w Magistracie burmistrzowie podkreślali, że prace, pomimo przeprowadzonych badań geologicznych przez konsorcjum, robot kopiący może napotkać polodowcowe "niespodzianki" w postaci litych głazów (granitu, bazaltu) zbyt twardych i zbyt szybko ścierających głowicę urządzenia. 

Firma zajmująca się drążeniem pod ziemią mikrotunelu - była na to przygotowana i ma w tym zakresie doświadczenia. Jest niewiele jej podobnych, w Polsce, bowiem około czterech. Konsorcjum będzie zmuszone nieco opóźnić tempo prac z wszelkimi konsekwencjami. Potrzeba będzie utworzyć między innymi tzw. komorę awaryjną i to na głębokości 11-12 m pod powierzchnią ziemi. 

Całe szczęście, że głazu nie napotkano pod którymś z budynków lub jezdnią. Działania "prewencyjne" i wykop obejmą  głębokość odpowiadającą (w skali porównawczej) budynkowi czterokondygnacyjnemu. Koszty ponosi i bierze na siebie wykonawca, czyli konsorcjum, będąc na takie niespodzianki gotowym. Po stronie urzędników miejskich pozostaje przypilnowanie w Urzędzie Marszałkowskim przedłużenia terminów rozliczeń. 
"- Wiercenie tunelu do 150 metrów - według informacji pochodzących od Józefa Barnasia, zastępcy burmistrza - szło bardzo ładnie". Potem zaczęto przekopywać krótsze odcinki ze względu na zalegające głazy. Tak wykonano 203 metry. Pozostało teraz według szacunków 98 m. Mimo opóźnienia - działania techniczne i te również po stronie urzędowej mają nie wpłynąć na jakość inwestycji.  
Po zakończeniu prac i podłączeniu z już wybudowani odcinkami zostaną zamontowane urządzenia podczyszczające. Kolektor docelowo zbierał będzie wody opadowe z całej dzielnicy.

Przypomnijmy; całkowita wartość budowy wynosi 11 919 290,10 zł z czego 8 343 503,07 zł pochodzi z dofinansowania ze środków unijnych.
Inwestycja ta realizowana jest w ramach projektu „Budowa kolektora deszczowego z systemem podczyszczającym i retencjonującym wody opadowe” w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020, Osi Priorytetowej 11 Środowisko, Działania 11.1 Ograniczenie zagrożeń naturalnych, współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
zebrał. A.. 
Część materiału z informacji o kolektorze  i fotografie 
pochodzą z portalu miejskiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz