Ciepły sercami zimowy orszak rodzinny
.
W całej Polsce, jak donosiła radiowa “trójka”, było takich orszaków około dziewięciuset. Malbork nie odstawał i nie był gorszy. Od osób duchownych począwszy, przez osoby publiczne wszelkich obszarów, ugrupowań, przedstawicieli władz samorządowych, przedstawicieli służb i instytucji miasta. Bowiem palec organizacyjny przyłożyło bardzo znacznie Malborskie Centrum Kultury i Edukacji przy współpracy z wieloma środowiskami. Gdzie każdego trudno z osobna wymienić, by coś lub kogoś nie pominąć.
Wydawać by się mogło, że nie istotą jest światopogląd a radość bycia razem wszystkich z wszystkimi.
Okazja przednia – wszak urodzona niejako na nowo. Przemarsz orszaków kolorowych symbolizujących mędrców niosących dary narodzonemu Jezusowi do betlejemskiego żłobka.
W tradycji katolickiej dzień zwanym świętem trzech króli.
Frajda dla maluchów, symbol dla jednych, sympatyczna pamiątka nieco różnie pojmowanego denominacyjnie biblijnego zdarzenia. Dla jednych bardziej sacrum, dla innych radosny jeszcze jeden świąteczny element - bez wnikania w szczegóły.
A dla wszystkich, jakoby się zdawało i było autentyczne - jeszcze jedna możliwość zamanifestowania bycia razem!
Przeżywania radości i serdeczności serca ciepłego - w zimowej scenerii ... zakładając.
Bo tu, co prawda elementu zimowego w postaci śniegu ani siarczystego mrozu to to tegorocznie nie było. Ale w sumie chyba nie o to w tym chodziło. Malborczycy duzi i mali mogli być razem w jedności. I to się liczy!

Więc Babcie, Mamy i wszelkie ... Malborki (choć chciałoby się napisać Malborżanki) wraz z Tatusiami i Dziadkami, Krewnymi i Przyjaciółmi - towarzyszyły rozemocjonowanym maluchom i tym nieco starszym dzieciakom. No bo; ... koniki, a na koniach jeźdźcy.

No bo; ... osiołki, no bo rycerze, no bo wszyscy prawie w koronach, anioły szczudłate białe.

To com (wraz aparatem fotograficznym) uchwycił i napstrykał - przekazuję Państwu, by się wizualnie i sercem podzielić tym, co udało mi się przeżyć wśród WAS obecnych dzisiaj na trasie orszaku.
BANWI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz