wtorek, 20 sierpnia 2019

Gdy lekarz stawia diagnozę ZZA

Co oznacza?

.
Zespół Zależności Alkoholowej (ZZA) według  ICD-10. „Choroba alkoholowa", „Alkoholizm" - często te określenia, do tej pory stosowane były zamiennie. Oznaczały one okresowe picie alkoholu w celu doznawania jego działania psychicznego, a czasem także dla uniknięcia złego samopoczucia, wynikającego z jego odstawienia.

Jednak takie definiowanie alkoholizmu sprawiało, że włączano w to wszystkie szkody zdrowotne wynikające z picia. Nie dawało to możliwości odnalezienia przyczyn uzależnienia i utrudniało to odróżnianie tych przyczyn, które stanowią efekt długotrwałego picia.

Do dziś spora część ludzi patrzy na alkoholizm w kategoriach moralnych. jest to według nich grzech, który jak trąd niszczy ducha i ciało. Dla wielu osób jest dowodem słabego charakteru i upadku moralnego. Wielu ludzi nie uznaje potrzeby leczenia alkoholików. Jednak czy to się komuś podoba bądź nie, alkoholizm jest chorobą, chorobą niezawinioną. Ma swój numer statystyczny i swą definicję (znajduje się w spisie chorób uznawanych przez WHO).

Istotą tej choroby, jest tak jak w każdej innej, odchodzenie od zdrowia. Nie przebiega to raptownie, lecz trwa, trwa przez całe lata, tocząc organizm i psychikę jak robak jabłko. Ma swój początek, przebieg i koniec.



Horror uzależnień zilustrowany "uroczą animacją". Ptaszek kiwi znajdują lśniącą bryłkę. Zjada ją i dzięki temu na krótką chwilę zyskuje umiejętność fruwania. Sprawy szybko przybierają jednak mroczny  obrót… Oto zarys fabuły krótkiej animacji, która w prosty, acz bardzo sugestywny sposób ilustruje mechanizm uzależnienia.  Jej autorem jest Andreas Hykade – jeden z najbardziej znanych i utytułowanych współczesnych animatorów niemieckich, który sztukę animacji wykłada m.in. na Harvardzie.

http://dziwowisko.pl/mechanizm-uzaleznienia/

Początek alkoholizmu jest trudny do uchwycenia. Bowiem granica pomiędzy piciem towarzyskim a chorobowym jest bardzo płynna. Zależy to od wielu czynników i każdy człowiek inaczej reaguje na alkohol. Stąd są osoby, które przez wiele lat nie odczuwają fizycznie skutków picia, degradacja organizmu jest czasem znikoma.

Podobnie bywa z funkcjonowaniem psychicznym. Są osoby, które mimo uzależnienia funkcjonują w miarę poprawnie, bronią się przed degradacją psychiczną, a są również i tacy, którzy w wyniku długotrwałego picia mogą przebywać jedynie na oddziale psychiatrycznym.

Są również tacy, którzy na zewnątrz funkcjonują w miarę poprawnie, funkcjonują zawodowo, np. ktoś, pełniący funkcję lekarza specjalisty, operuje, daje recepty... - po badaniach psychologicznych okazuje się, że jego poziom umysłowy obniżył się do upośledzenia umiarkowanego tzn. na poziomie szkoły specjalnej.

Różny jest także poziom społeczny osób uzależnionych. Są tacy, którzy maja pracę, dom, rodzinę, ale wielu już to wszystko straciło i mieszka pod mostem. Bardzo trudno jest powiedzieć o kimś kto ma pracę, dom, samochód, pozycję społeczną, jakiś jeszcze poziom intelektualny, organizm jeszcze niezniszczony, że jest alkoholikiem. Społeczeństwo, jak i sami alkoholicy chętniej postrzegają tych ostatnich - bezdomnych, upośledzonych fizycznie i psychicznie przez picie denaturatu.



Tam nikt nie ma wątpliwości. Tymczasem alkoholizm jest chorobą, która ma swój początek, przebieg (stąd te różne oblicza alkoholizmu!). Można wyróżnić kilka faz przebiegu tej choroby i wraz z jej rozwojem staje się ona coraz bardziej widoczna, a skutki tej choroby stają się coraz bardziej odczuwalne i dla pijącego i dla otoczenia.

Pierwsza faza ostrzegawcza, druga krytyczna i trzecia chroniczna.

Są takie pewne momenty w przebiegu tej choroby, które możemy nazwać kluczowymi lub objawami osiowymi. Oznacza to, że prawie każdy alkoholik ma (miał) te objawy.

Objawy tzw. osiowe

Są to przede wszystkim: zmiana tolerancji na alkohol, początkowo zwiększenie, w ostatniej fazie zmniejszenie tolerancji, palimpsesty czyli "przerwy w życiorysie" (rodzaj krótkiej amnezji związanej z piciem bez utraty przytomności), klinowanie - czyli likwidowanie negatywnych skutków picia alkoholu - alkoholem (leczenie kaca), utrata kontroli - tzn. osoba pijąca nie może logicznie wybrać - pić, czy nie pić, a kiedy zaczyna pić, nie jest w stanie swobodnie wybrać czy przestać, czy pić dalej. Jest to proces, który uniemożliwia kontrolowanie ilości wypijanego alkoholu. Nie jest w stanie przewidzieć ilości i czasu picia. Ciągi opilcze - najczęściej kilkudniowe do wielomiesięcznych ciągów picia dzień po dniu.

Choroba alkoholowa ma również swój koniec 

(tak, jak każda inna choroba), są jedynie dwa wyjścia - śmierć albo zaprzestanie picia. Nie leczona choroba zwykle prowadzi do śmierci. Mało jednak jest aktów zgonu, na których lekarz wypisuje jako przyczynę alkoholizm. Najczęściej są to inne choroby wynikające z picia. Oznacza to również, że jest to choroba chroniczna - czyli nieuleczalna. Można jedynie powstrzymać jej rozwój.

Dlatego mówi się o trzeźwiejących alkoholikach a nie o wyleczonych. Alkoholizm jest chorobą podstawową. Oznacza to, że sam jest przyczyną wielu innych chorób. Staje się źródłem wielu problemów emocjonalnych i fizycznych osób pijących. Rozwiązanie ich musi rozpocząć się od rozwiązania spraw picia. Zaprzestanie picia.

Trzeźwienie jest następnym warunkiem zdrowienia, rozwoju osobowości, rozwiązywaniu swych trudności natury psychicznej i fizycznej. Ponieważ alkoholizm jest chorobą, dobrze jest rozpocząć leczenie tej choroby w jej wczesnych fazach rozwoju (choć nie jest to takie proste). Daje to szansę aby wiele młodych osób nie dochodziło do dna, aby nie uszkadzać się, nie doprowadzać do degradacji psychicznej, fizycznej i duchowej. 

Źródła; 
Świętokrzyskie Centrum Psychiatrii w Morawicy - https://www.morawica.com.pl/alkohol/czym-jest-alkoholizm
Koninki - Prywatne Centrum Leczenia Uzależnień  - http://alkoholizm.terapie.net.pl/jak-powstaje-choroba/zespol-uzaleznienia-alkoholowego,,16.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz