środa, 30 października 2019

Nie tylko o parkowaniu i dodatkowych kursach autobusów MZK w Malborku na Wszystkich Świętych 2019

„Halloween Wszystkich Świętych”. Memento mori ... i o zniczach

Remake dawnych przemyśleń redakcyjnych artykułów - jakby tak nieco dla przypomnienia

Nim o logistycznym wsparciu MZK i służb miejskich Malborka w tych dniach po zwyczajowe Zaduszki - napiszemy. Napiszemy jeszcze to, co w tej chwili już widać, jeśli  się tylko  wybierzemy nie tylko w okolice cmentarza na Wielbarku.  

Tłumy ludzi na wszelkich cmentarzach, których otoczenie, (i często one same)  przeradzają się ... w bazary. Samochody zaparkowane na każdym skrawku możliwości, czasem nawet wbrew przepisom i rozsądkowi. 



Wszyscy zgodnie z typową tradycją dla Polaka „na ostatnią  chwilę” tłumnie przybywają "dekorować mogiły". Bowiem posprzątać, to już znacznie  wcześniej trzeba było. Teraz tony zniczy, lampek, kwiatów w doniczkach, sztucznych bez doniczek. Wszystko „chryzantemopodobne”. No i ... odwiedzamy … zmarłych. Potem trzeba będzie wszystko wrzucić do koszy na cmentarzu lub ... wywieźć jeden Bóg wie i gdzie się da by "dekoracje" nie zaśmiecały ...


Tak jakoś "wzięło się" to nazywać potocznie. Właściwie to oznacza, że nagle  w przypływie „polskiej listopadowej katolickiej tradycji” przypomniało się nam, o tych co odeszli.  Wszystkim pozostałym żyjącym  „musimy udowodnić”, że czcimy pamięć o naszych zmarłych … z rodziny, przyjaciołach i znajomych.

Tak jakby Oni na to czekali, w te dni szczególnie. „Tradycja wszak dyktuje”. Więc w imię tego, co przekazano nam za młodu, co wynika takiego „katolicko-handlowego przymusu” nakręcanego wszakże przecież niekoniecznie przez Stwórcę, co bardziej ludzi - wietrzących w tym możliwość szybkiego i pewnego zarobku. Jednakowoż  akceptowalnie przez nas, no nie wszystkich „nas”, ale …


Jeśli ktoś, te dni próbowałby oprotestować - jako bardziej bałamutne, nasycone hipokryzją, etc. pewnie spotka(łby) się ze zdecydowanym oburzeniem świętym czy czymś podobnym. Bo to teraz i takie czasy politycznie że nawet jak wyłapiesz co absurdalnego w "Bóg, honor i Ojczyzna" - to po łapach w najlepszym wypadku "opinia publiczna narodu" politycznie "natrzaska", jeśli nie motywacyjnie prawnie nawet. 


No bo przecież nie będzie kto zbytnio rozpatrywał czy rację posiadasz moralnie, czy tylko ci się roi ... no bo roi czy chcesz czy nie chcesz. Ale czasy takie i szlus. Dawniej podobnie było z komunizmem. Jak np. kelner, kierownik, ekspedientka zachowali się po chamsku  i nie wytrzymałeś dajac upust emocjom słownie - to był w najlepszym wypadku atak na komunizm. Teraz nieco krytyki i własnego punktu widzenia z uzasadnieniem - całego entourage listopadowego święta - i jest podobnie tylko w innym kierunku myślowym i światopoglądowym. 

„- Jak to?!  Przecież tak trzeba!” – z pewnością dałoby się i da się usłyszeć. Bez względu na filozofie, na rozsądek, na to co niesie  tradycja, też wykładnia instytucji Kościoła, czy co kto wyczytana z świętych pism, Biblii. Każdy "wie swoje" i basta. To Polska Narodowa Tradycja i koniec. Ręce precz od zamachu na „Świętości Narodowe”!.

„A to, że parkuję  swoje auto na trawniku?!  No bo „chamy” jedne nastawiają tych pojazdów, że nie ma gdzie. Patrz jak temu tam po prawej, o z tej „BMWicy” o tam …  kapie olej na ziemię. No i a te służby jedne z drugimi, te sobie nie radzą jak co roku, to te władze, urzędasy jedne, i trzeba z nimi  … zresztą a gdzie miałem zaparkować? Mama chora, to muszę podjechać jak najbliżej bramy! A w końcu raz nie zawsze. Kurczę, tam te chryzantemy, były tańsze. Cholera co? Po ile?! Pewnie kradzione te znicze, bo tak tanio. …”


Szkoda, że w tym pędzie zatracamy sens tego, co miała tradycja przypominać, a wyznanie jednoczyć we wspólnocie przeżywania, refleksji.

Podobnie jak z innymi „naszymi” świętami przechodzą one coraz  bardziej w tryb handlowo biegany i wielu z nas przypomina amnezyjne owieczki w stadzie,  przeganiające się same  gdzieś, za czymś …. Wytracająci sens, i istotę.  


Odpowiedzialność, rozwaga, mądrość szacunku wydaje się coraz mniej w cenie

Nieodparcie przychodzi mi na myśl to, czy gdy tak w tym pędzie za chryzantemami, klnąc na czym świat stoi w korkach na drogach dojazdowych i wyjazdowych z cmentarzy, kupując po kilka zniczy (w tym również  te z elektroniczną pozytywką, diodami migającymi)  na nagrobek, etc, etc, - to ja przysparzam pamięci o konkretnych zmarłych, czy tylko ulegam społecznym stadnie handlowym zachowaniom?


Czy to co czynię, ma jeszcze przesłanki refleksyjności czy już tylko jakiegoś owczego instynktu? (Przepraszam tu wszystkie owieczki i barany).

Czy dzięki temu bardziej pochylam się nad „Memento mori”, nad przemijaniem, pamięcią tego co było, odeszło wraz z ludźmi. Czy ich jeszcze pamiętam, czy …?



Już się stałem hipokrytą tak bardzo, że zatraciłem sens i szacunek dla życia i żywych. Bo chyba w tym wszystkim jeśli jest Bóg, w co wierzę, to na pewno coś usiłuje nam pokazać. Ale co? A może każdemu z nas co innego?


- To po ile ma pani te „stroiki”, a ten elektroniczny znicz? To Pani da dwa opakowania i tamte sztuczne …

A w tym zabieganiu niknie gdzieś protest pewnego katolickiego księdza, który miał już dosyć zakłamania, polityki, pychy i oszukaństwa oraz tego wszystkiego co sobie ludzie powymyślali, że trzeba. Jak tradycja głosi, skonsternowany 31 października 1517 roku, przeciwko takim właśnie nadużyciom, myśleniu , wzywając do dysputy przybił do drzwi „kartkę” z 95 tezami, było to w przedsionku kościoła zamkowego w Wittenberdze. 

Tezy, które podzieliły wkrótce nie tylko społeczności. Nawet jeśli tak nie było z tą kartką, i to jest legenda, to Reformacja ma ona już równo 500 lat. A faktem jest, że pozmieniała on światopoglądy i ludzi. 


Historia Chrześcijaństwa jaka by nie była, jest bardzo zagmatwana i po dziś dzień. Może warto by trochę, w tych dniach zastanowić się, przemyśleć dokąd podążamy … bo za chwilę do sklepów, nim zwiędną chryzantemy na grobach i nim wypalą się znicze - wejdzie „Święty Mikołaj”.

- Ho, ho, ho - powie po „amerykańsku” i zacznie się kolejne zakupowe bieganie, etc, etc. lub jak kto woli „w kółko Macieju”. No bo się skończył przecież „Halloween Wszystkich Świętych”. I pomyśleć, że znów tradycja zakupów na okolice 25 XII weźmie górę. 
BANWI

Informacje od służb i miejskich instytucji na okres przed i po 1 listopada br.

W związku ze zbliżającym się Świętem Zmarłych w dniach od 31 października do 4 listopada br. (do wczesnych godzin rannych) nastąpi zmiana w organizacji ruchu w obrębie ulic: Wejhera, Krótkiej, Struga, Kochanowskiego i Poprzecznej:

Parking na około 400 miejsc dla pojazdów osobowych na terenie rozebranych budynków gospodarczych, aż do nowej części cmentarza. Dojazd od ulicy Głowackiego, od głównej bramy - wzdłuż muru - do końca.

Zakaz wjazdu w ciągu ulicy J. Wejhera, od skrzyżowania ulicy Na Skarpie z ulicą Krótką, oraz zakaz wjazdu na ulicę Krótką od strony ul. Głowackiego.

Jeden kierunek ruchu w ciągu ulicy Wejhera, na odcinku od skrzyżowania z ulicą Admiralicji, oraz jeden kierunek na ulicy Krótkiej, gdzie również będzie obowiązywał zakaz zatrzymywania się po lewej stronie jezdni.

Po prawej stronie ulicy Wejhera, od bramy głównej cmentarza w kierunku parkingu powstałego w miejscu rozebranych budynków gospodarczych, aż do bramy wjazdowej na teren nowej części cmentarza, będzie obowiązywał zakaz zatrzymywania się.

Parking utwardzony naprzeciwko stanowiska zatrzymywania się autobusów posiadać będzie wydzielone miejsca dla niepełnosprawnych.

Po lewej stronie (południowej) ulicy Poprzecznej będzie obowiązywał zakaz parkowania.

Na całym odcinku ul. Struga i Kochanowskiego, na odcinku od ul. Głowackiego do ul. Włościańskiej, będzie obowiązywał zakaz zatrzymywania się pojazdów – znaki B- 36. 

- Prosimy kierowców o szczególną ostrożność oraz zwracanie uwagi na tymczasowe znaki. Na pewno będzie zwiększony ruch pieszych, na których zwracamy baczną uwagę. Prosimy też stosować się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy Policji i Straży Miejskiej, którzy będą kierowali ruchem przy malborskich cmentarzach i na najbardziej newralgicznych skrzyżowaniach - apeluje komendant straży miejskiej Tomasz Farysej.


MZK w Malborku Sp. z o.o informuje o kursowaniu dodatkowych autobusów w okresie Wszystkich Świętych.


31 października 
(czwartek) 2019 r.
Na linii nr 1 od godz. 9:00 do 17:00 będzie kursował dodatkowy autobus.
Na linii nr 3 od godz. 9:00 do 17:00 będzie kursował dodatkowy autobus.

1 listopada 
(piątek) 2019 r.
Dodatkowe autobusy na linii nr 1 od godz. 8:00 do 17:00
Dodatkowe autobusy na trasie: Osiedle Południe - Wielbark - Osiedle Południe od godz. 8:00 do 17:00
Dodatkowy autobus na linii nr 3 od godz. 9:00 do 17:00

Sprzedaż biletów MZK przy Cmentarzu Komunalnym w godzinach od 9:00 do 16:00

2 listopada 
(sobota) 2019 r.
Na linii nr 1 od godz. 9:00 do 17:00 będzie kursował dodatkowy autobus.
Na linii nr 3 od godz. 9:00 do 17:00 będzie kursował dodatkowy autobus.


Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu 55 647 85 50, na Facebooku MZK i na www.mzk.malbork.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz