środa, 14 sierpnia 2019

Spacer z przewodnikiem PTTK

Zawsze o jedenastej przed południem 

.
Spacery z przewodnikiem to już tradycja w Malborku. Fajne, pouczające i dające możliwość integracji ludziom, którzy mają podobne zainteresowania.  


Podczas ostatniego spaceru, który prowadził Bogdan Mąder 10 sierpnia, niewątpliwym magnesem była możliwość zobaczenia odremontowanej i częściowo “wyposażonej” surowo (lady, sanitariaty, itp.) malborskiej wieży ciśnień. 

Przypominajmy – wyremontowanej w ramach kompleksowego projektu rewitalizacyjnego. Wieża i nie tylko ona, będzie pełniła nowe funkcje na rzecz mieszkańców.  

O oglądaniu wieży i tej części spaceru z przewodnikiem pisaliśmy wcześniej – takie było “ciśnienie” czytelników blogu, by jak najwięcej szczegółów (jeszcze przed oficjalnym otwarciem dla wszystkich mieszkańców ) móc pokazać, przy okazji tego sobotniego zwiedzania, na fotografiach - innym. 
Co też uczyniliśmy – kliknij tutaj. 

Teraz tylko jakby dla większego objaśnienia opiszemy co i na którym piętrze malborskiej wieży ciśnień (już tylko z nazwy a nie z użytku) będzie się mieścić. I tak; 

Parter wieży


Naprzeciw wejścia znajdzie się punkt informacyjny, gdzie będzie można się dowiedzieć więcej o samych działaniach odwiedzanej placówki. 

Również o obszarze rewitalizacji i innych działaniach, wydarzeniach w Malborku. 

Na parterze jest umieszczona toaleta i wejście do windy oraz atrakcyjna klatka schodowa prowadząca na ostatnie piętro i antresolę - tras widokowy. 

Pierwsze piętro - tu planowana była przestrzeń na spotkania, głównie młodzieży. Co wynika z projektu. 

Drugie piętro

tu znajdą się pomieszczenia dla streetworkerów (pedagogów, psychologów, socjologów ulicznych, osób zajmujących się bezpośrednimi działaniami społecznymi na określonym terenie, wprost na ulicach, wśród określonej grupy społecznej).


W wypadku projektu rewitalizacji i tego miejsca – streetworkerów zajmujących się młodzieżą. 

Zaplanowano też przestrzeń wystawową, punkt rewitalizacji, będzie też pomieszczenie z toaletą i pomieszczenie “porządkowe”. 

Trzecie piętro  

tu już będzie pierwszy poziom kawiarni z zapleczem i toaletą, oraz magazynem. Koncepcja zagospodarowania wieży przewiduje też powstanie tu przestrzeni wystawowej. Tylko do tego poziomu będzie docierała winda.  

Czwarte piętro 


w całości przeznaczone będzie na potrzeby kawiarni. Wstępnie zaplanowano tam osiem stolików. Kawiarnia według informacji z magistratu, nie będzie miała charakteru agresywnego i lukratywnego biznesu. Nie bezie podawany tam, np. alkohol. Całością życia wieży zajmie się jeden podmiot. I najprawdopodobniej będzie to organizacja harcerska. 


Piąte piętro 

a właściwie antresola - to na tej wysokości zostanie wyeksponowany taras widokowy, skąd będzie można podziwiać panoramę Malborka. Tak podają źródła PTTK oraz Magistrat. 

Kiedy w sobotnią ulewę uczestnicy zwiedzania wieży podziwiali nie tylko deszczową panoramę Malborka ale i ze słów opowieści Bogdana Mądera dowiedzieli się o tym co było nieopodal wieży przed działaniami wojennymi. 

Między innymi, że była prawie u jej podstawy – stacja benzynowa. I wiele, wiele innych ciekawych a nie do zdobycia w jednym opracowaniu i kawałku informacji. 

Gdy już uczestnicy spaceru zdążyli zwiedzić wieżę ciśnień, i dowiedzieć się wielu szczegółów - zostali zaproszeni pod ( a już przestało padać) budynek Urzędu Miasta. 

Tam Bogdan Mąder opowiedział o historii budowy budynku magistratu, o tym co było wprzódy w tym miejscu, o konkursach na projekt, o twórcach i czasach budowy. 

A także o świetnej organizacji skorelowaniu czasu konkursów, realizacji i zakończenia budowy. Wyjaśnił tez że budynek pełnił wiele użytecznych mieszkańcom miasta funkcji. 

Na parterze, gdzie dziś ma swoją siedzibę biblioteka pedagogiczna, był hall i sala transakcyjna miejskiej kasy oszczędności. 

Bogdan Mąder opowiadał też, ilustrując przygotowanymi przez siebie i zebranymi ze źródeł zdjęciami, fotografiami dokumentów, projektów, map, etc. 

O losach budynku, ostatnich niemieckich burgermajstrów, wydarzeń z czasów końca panowania w Malborku hitlerowskiej administracji. 
Ale i o początkach nowego życia powojennego. Opowiadał tez o przedwojennych i powojennych losach malborskiego “Dołka” czyli restauracji obecnie jedynie pod UM, a dawniej mieszczącej się na dwóch poziomach.  

Uczestniczący w spacerze Marek Charzewski zaprosił wszystkich do wnętrza urzędu, m.in. do swojego gabinetu, gdzie obecnie urzęduje pełniąc funkcję burmistrza Malborka.  


Niestrudzenie pan Bogdan opowiadał, dokumentując fotografiami zdjęć i rysunków historię hallu, korytarzy, gabinetów i w końcu obecnej sali Rady Miasta. 

Która i za czasów niemieckich pełniła tą rolę. Tam tez zakończyła się wyprawa spacer. Jak zwykle konkursami, ale i nie tylko. 

Uczestnicy spaceru rozsiadłszy się m.in. na miejscach radnych mogli poczęstować się kawą, napojami i ciasteczkami podzielić refleksjami, porozmawiać z burmistrzem, etc. 


Wówczas okazało się, że w spacerze brała udział polskojęzyczna mieszkanka Odessy. 
Było jeszcze wiele innych, sympatycznych niespodzianek, zaskoczeń i zadziwień. Z całą pewnością można powiedzieć, że nie był to stracony czas. 

Można było zyskać wiele, nie tylko wiedzy o rodzimym mieście, ale i poznać wielu ciekawych osób. Ciekawych jak każdy mieszkaniec tego miasta, który buduje swoją, naszą historię, która być może kiedyś, ktoś będzie umiał tak ciekawie jak było podczas tego spaceru, opowiedzieć innym, w przyszłości, kiedy wielu z nas już nie będzie. 
BANWI























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz