środa, 22 listopada 2017

Szli krzycząc: „Polska! Polska” – wtem jednego razu ...

Patriotyzm – Ojczyzna

O tym, że warto być przyzwoitym - o czym wielu z nas zapomina (przyp.red)

Czas po temu, żeby trochę przystanąć. "Zarefleksić" wewnętrznie. Bo zewnętrznie prawdziwie to jakoś w dzisiejszych czasach niekoniecznie. Bo to i do "pudła można" jeśli "nie po społecznemu" ogólnie narodowemu przyjętemu (ino przez kogo? No jak to przez OGÓŁ!!!) Lubo komuś weźmiesz (chcący lubo niechcący) naruszysz jego wartości, które wyznaje. Nie ważne, że te wartości i Tobie często ktoś narusza, aleś sam sobie winny (winna) jeśli nie myślisz jak "Polak, Polka powinna" i szlus).


Zaczynamy się dzielić w myśleniu okrutnie.  

Taki jakiś wyraźny podział już trudny do zniwelowania się uczynił. Moja Córka ogłosiła, że nie wraca do kraju dopóki tak będzie absurdalnie jak jest. Domyślam się o co chodzi, choć przez swoją hipokryzję własną ... nie spytam Jej głośno dlaczego. 

Nie wiem czy bardziej się boję usłyszeć to, co wiem i w tyle głowy mam, i jak też podobnie myślę ... Czy raczej boję się o swoje egzystencjalne dupsko, tu na miejscu, w "moim", naszym kraju. Nie chcąc naruszać istniejącego status quo w moim własnym myśleniu i kontaktach wewnątrzgatunkowych z innymi Homo Sapiensami czy nawet Homo Sapiensami Sapiensami. Może warto przypomnieć sobie o pryncypiach? A więc:

Patriotyzm (łac. patria – ojczyzna, gr. patriotes) – postawa szacunku, umiłowania i oddania własnej ojczyźnie oraz chęci ponoszenia za nią ofiar i gotowości do jej obrony. Charakteryzuje się przedkładaniem celów ważnych dla ojczyzny nad osobiste, gotowością do pracy dla jej dobra i w razie potrzeby, poświęcenia dla niej własnego zdrowia lub nawet życia. Patriotyzm to również umiłowanie i pielęgnowanie narodowej tradycji, kultury czy języka. Oparty jest na poczuciu więzi społecznej, wspólnoty kulturowej oraz solidarności z własnym narodem i społecznością. W Wikipedi mozna znaleźć i jeszcze więcej https://pl.wikipedia.org/wiki/Patriotyzm - a to tak tytułem wstępu.

Ojczyzna – termin o dwojakim znaczeniu, odnoszącym się do przestrzeni istotnej dla pojedynczego człowieka (jednostki) bądź zbiorowości (narodu), wyznaczone zwłaszcza miejscem urodzenia tych osób, ich zamieszkiwaniem przez istotną część życia, czy miejscem pochodzenia ich przodków bądź rodziny. Na podstawie teorii Stanisława Ossowskiego wyróżnia się ojczyznę prywatną i ojczyznę ideologiczną. 

Pierwszą z nich jest przestrzeń wyznaczona miejscem urodzenia czy zamieszkiwania pojedynczego człowieka, druga – wspólnym terytorium narodowym. W myśl tych założeń ludzie należący do jednego narodu mogą mieć różne ojczyzny prywatne, wspólna jest dla nich natomiast ojczyzna ideologiczna. Członkowie danego narodu mogą mieć jednak różne koncepcje ojczyzny ideologicznej oraz w różnoraki sposób artykułować swą przynależność do danej wspólnoty narodowej.

Jednostkę i naród łączy z ojczyzną często pozytywna więź emocjonalna, wówczas w piśmie wyraz ten pisany jest wielką literą: Ojczyzna, co podkreśla czyjś szacunek wobec jego ojczyzny. Pojęciem korelującym z ojczyzną prywatną jest termin mała ojczyzna.

Pojęcie ojczyzny nie jest pojęciem prawnym i poczucie tożsamości czyjejś ojczyzny jako własnej przynależy wyłącznie do człowieka. Osobnymi pojęciami są natomiast narodowość i obywatelstwo, jak i wymienione miejsce urodzenia, miejsce zamieszkania oraz zameldowanie.

No tak, to na początek powinno trochę dać do myślenia. Trochę trąci starocią, bo wojny jakowejś otwartej zbrojnej ze śmiertelnymi ofiarami nie mamy na całe szczęście (chyba, że się nie orientuję tak dobrze jak bym chciał) ale ...

Więc jak to na Polaka umiarkowanego przystało kontestuje wszystko i refleksyjnie wyciągam wnioski. Sięgnąwszy do archiwów blogu ... nieco zamarłem. Ale to już przerabialiśmy!
Tekst który mi się rzucił w oczy jak najbardziej nic nie stracił na ważności, ba uwiarygodnił się od chwili napisania. Chapeau bas wobec autora 

Prosimy wiec o zerkniecie i Państwa opinie w tym poruszanym temacie, a właściwie wielu wypływających z nadchodzących dat, rocznic ... i takiej zwykłej ludzkiej przyzwoitości refleksyjnej

Przypominamy tekst Franciszka Potulskiego napisany m.in dla Lokalnej Gazety Obywatelskiej 21.11.2017 oraz inne dotyczące tematu
ABAH

O tym, że warto być przyzwoitym

napisał; Franciszek Potulski

Nie jest dobrze, gdy człowiek ma za sobą przyzwoitą maturę, bardzo dobre nauczycielki języka polskiego (i to w szkole zawodowej) a na dodatek niezłą pamięć.

Szli krzycząc: „Polska! Polska” – wtem jednego razu
Chcąc krzyczeć zapomnieli na ustach wyrazu:
Pewni jednak, że Pan Bóg do synów się przyzna,
Szli dalej krzycząc: „Boże! ojczyzna! ojczyzna”.
Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka,
Spojrzał na te krzyczące i zapytał: „Jaka?”
                    Juliusz Słowacki  (1809 – 1849)

Śpiewamy „my chcemy Boga …”, ale nie jest pewnym czy Bóg chce nas. Co powie Stwórca, który stworzył nas na obraz i podobieństwo swoje, gdy mu powiemy o naszych grzechach:

  • Kradłem, bo ci przede mną też kradli, fakt, że czasami chochlą bo nie mam cierpliwości żeby męczyć się łyżeczką,
albo
  • mówiłem fałszywie przeciw bliźniemu, bo wszyscy kłamią, to czemu mam być inny,
albo
  • Adam i Ewa byli biali i to oni powinni rządzić światem, a murzyni, żółci to nie wiadomo skąd się wzięli, bo skąd są czerwonoskórzy to wiadomo – z rezerwatu,
albo
  • Suweren daje władzę i z tej władzy trzeba korzystać. Co z tego, że bywa różnie z władzą otrzymaną od suwerena.
Demokratyczny sąd wolnych obywateli Aten skazał na śmierć Sokratesa. Tłum skazał tego, który urodził się między nimi w stajence, na ukrzyżowanie, a ten który mógł temu zapobiec – umył ręce.

To suweren wreszcie dał władzę facetowi, którego działania przeniosły na tamten świat prawie 50 milionów ludzi z tego wielu zagazowanych w obozach śmierci.

Ale Stwórca dał też stworzonemu przez siebie człowiekowi prawa do przestrzegania i nakazem liderów nawet tych, albo może przede wszystkim tych, którzy zostali wybrani jest „przed narodem nieść oświaty kaganiec”. Kaganiec na arogancję, na korupcję, na nadużycia, w końcu na głupotę i niegodziwość.

Może to utopia, ale mniej mówmy „ja”, mniej co mi się należy, mniej o źdźbłach w oku bliźniego a więcej o tym co robimy  dla innych i o tym, że warto być przyzwoitym.

21.11.2017 Franciszek Potulski
************************************

Rzadko na moich wargach –
Niech dziś to warga ma wyzna –
Jawi się krwią przepojony,
Najdroższy wyraz: Ojczyzna.

Widziałem, jak się na rynkach
Gromadzą kupczykowie,
Licytujący się wzajem,
Kto Ją najgłośniej wypowie.
Widziałem jak między ludźmi
Ten się urządza najtaniej,
Jak poklask zdobywa i rentę,
Kto krzyczy, iż żyje dla Niej.

Widziałem jak do jej kolan –
Wstręt dotąd serce me czuje –
Z pokłonem się cisną i radą
Najpospolitsi szuje.

Widziałem rozliczne tłumy
Z pustą, leniwą duszą,


Jak dźwiękiem orkiestry świątecznej
Resztki sumienia głuszą.
Sztandary i proporczyki,
Przemowy i procesyje,

Oto jest treść Majestatu,
Który w niewielu żyje.
Więc się nie dziwcie – ktoś może
Choć milczkiem słuszność mi przyzna –
Że na mych wargach tak rzadko
Jawi się wyraz: Ojczyzna.
… Jan Kasprowicz (1860 – 1926)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz