poniedziałek, 25 listopada 2019

Dzień Organizacji Pozarządowych w Malborku

O wzajemnym szacunku i współpracy

.
W Malborskim Centrum Organizacji Pozarządowych, przy ulicy Grunwaldzkiej (23.XI. br.) malborskie środowisko NGO obchodziło wspólne święto - Dzień Organizacji Pozarządowych. 

O swojej pracy na rzecz innych, dla siebie i sobie mieli okazję opowiedzieć członkowie stowarzyszeń m.in. Malborskie Morsy, ON in Malbork, Olimpico Malbork, Oddział Przewodnicki PTTK, ZHP Malbork, Seniorzy i inni.


Całemu spotkaniu - stowarzyszeniowej imprezie towarzyszyła rodzinna, miła i ciepła atmosfera. Było niesamowicie, a w dodatku swoiście ubarwili to spotkanie malborscy seniorzy - prezentując mini koncert. (m.in po kapeluszach ich na zdjęciach poznacie ... przyp. red.) 




Była prezentowana wystawa Hufca ZHP w Malborku - którą przygotował z harcerzami i omówił na sobotnim spotkaniu hm Jerzy Ruszkowski. 

Podczas tego spotkania zbierano również (do specjalnego kosza słodycze i maskotki), które znajdą się w paczkach świątecznych dla najmłodszych mieszkańców Malborka. 


Już w 7 grudnia br., sympatyczna i jakże liczna grupa nieformalna MALBORK SPRZEDAM ODDAM ZAMIENIĘ..... PO MOCNA DŁOŃ POGADUCHY ..... - Marii Czeszejko - Skalana - organizuje happening dla maluchów z Malborka i okolic. 

Pani Maria i wielu członków tej grupy to aktywne osoby zorganizowane w pracach Malborskiego Forum Pomocowego. 

Gościli w tym spotkaniu chociaż przebiegiem, przelotem i nie tak długo jakby chcieli - ale mocno zaznaczając - 

że ich serce bije również w rytmie malborskiego NGO; między innymi był to Marek Charzewski, burmistrz Miasta Malborka, czy Andrzej Panek, Przewodniczący Malborskiej Rady Organizacji Pozarządowych.
Było jakoś inaczej niż zazwyczaj bywa na oficjalnych spotkaniach. 











Chyba trochę nawet podobnie jak podczas spotkań Malborskiego Forum Pomocowego. Merytorycznie, ale swobodnie i ze swoistym taktem otwarcia na współpracę.
Jak zapewnia COP, to nie ostatnie tego typu spotkanie. Będzie więcej. Możemy wspólnie, razem dużo, dużo więcej dobrych rzeczy. 
Szkoda, że nie wszyscy w naszym środowisku tak to postrzegają. Wolą swoje piaskownice, swoje zabawki i swoje niekiedy samolubne przekonania i idee. Szkoda. My przecież mieszkamy w jednej miejscowości i piasek do tych wszystkich piaskownic jest z tego samego źródła.

Katarzyna De Guzman
zdjęcia BANWI












































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz