środa, 19 lutego 2020

Czy tylko CZŁOWIEK?

Duchowe życie zwierząt

.
Koguty okłamujące kury? Łanie pogrążone w żałobie? Zawstydzone konie? To przejawy fantazji ekologów czy naukowo udowodnione fakty z życia zwierząt? Czy bogate życie uczuciowe nie jest zastrzeżone jedynie dla ludzi?




Podobnie jak w niedawnym wpisie - artykule blogu "Lokalna Gazeta Obywatelska" staraliśmy się pokazać, że nie jesteśmy jedynymi "prawowitymi" mieszkańcami tej planety. Tak samo jak my ludzie, należący do gatunku ssaków (upraszczając, ale w sumie nie tak wiele), tak samo rośliny, inne zwierzęta od nas, cała biosfera jest też na miejscu i u siebie! 


https://www.styldoroty.pl/
I nikt nie jest tu PANEM czegoś. Chyba, że sobie coś w tej materii uroi w głowie. Jak to już uczynili nasi przodkowie. My też, współcześnie" mamy nieco w tylnej części myślenia, że oto jesteśmy panami sytuacji i "wszelkiego stworzenia". 

Wynika to z takiego egoistycznego punktu myślenia, że człowiek jest w centrum wszystkiego. Potrzeba nowego, swoistego "obrazoburcę" pokroju Kopernika i kilku innych, którzy pokażą, że jesteśmy tylko współudziałowcami życia tu w biosferze Ziemi. Ani lepszymi ani gorszymi. Musimy się tylko nauczyć współżyć mądrze z otaczającym nas światem fauny i flory. Może i jeszcze czym innym, czego kompletnie nie poznaliśmy i nic na ten temat nie wiemy. 

Dziś proponujemy zastanowić się nad ... "życiem uczuciowym" - dlatego ujęte w cudzysłowowy bo w projekcji i pojmowaniu naszym ludzkim, a więc postrzeganym przez pryzmat naszych zmysłów, ułomnej wiedzy, brakiem rozeznania - wszak może uda się nam pojąć jeszcze kilka prawd, których nie dostrzegamy. Lub nie będziemy mieli tej szansy. 

W każdym bądź razie warto się pochylić nad zagadnieniami. Nim na przykład przywiążemy psa do drzewa drutem, wyrzucimy kociaki do Nogatu, bo "nasza" kotka Pysia się znów okociła. Nim przegryziemy "rzucając na ząb" bezrefleksyjnie kolejny kęsek kurczaka, wieprzowiny z fast food`a, etc. 

Nie nie namawiamy nikogo, by się zraził do protein. Warto się jednak zastanowić nad naszą typową ludzką hipokryzją. Ale o tym będzie kolejny artykuł już wkrótce. Ten i przyszły chcielibyśmy dedykować naszemu malborskiemu stowarzyszeniu "REKS", chyląc głowy z szacunkiem przed ich wręcz tytanicznymi działaniami w środowisku.
BANWI zebrał i udostępnił dzieląc się refleksjami
Zapraszamy do korespondencji i przemyśleń - jak zwykle m.in na e-mail gazeta-obywatelska@wp.pl oraz poprzez FanPage blogu 

A teraz wracając do lektury, namawiamy do jej przestudiowania - bo fajna i ciekawa.

Peter Wohlleben, leśnik i miłośnik przyrody, korzystając z najnowszych badań i własnych obserwacji, udowadnia, że zwierzęta i ludzie w sferze uczuć i doznań są do siebie podobni. Odkrywa przed nami niesamowite historie zwierząt, w których możemy zaobserwować ich mądrość, współczucie, troskę czy przyjaźń.

Podobnie jak w bestsellerowym Sekretnym życiu drzew Wohlleben przedstawia w fascynujący sposób świat przyrody, którego nie znamy. Kochasz zwierzęta? Dzięki tej książce przekonasz się, że są ci bliższe, niż ci się zdawało

https://www.youtube.com/watch?v=6YwXJ_8M1oI
oraz
https://audioteka.com/pl/audiobook/duchowe-zycie-zwierzat

"Zwierzęta te opisywane w książce nie różnią się niczym niż te które mamy koło swojego boku. Każde zwierzę ma jednak różny charakter. Inne są łagodne a inne bardziej impulsywne. Zwierzęta nigdy zaś nie są złe. Źli są ludzie, bo to właśnie dzięki ludziom zwierzęta zazwyczaj te leśne boją się nas i uciekają przed nami. Czasem jeśli zbliżymy się na niebezpieczną odległość od dzikiego zwierzęcia, to raczej nie ujdziemy bez szwanku. Las to teren wilków, lisów i niedźwiedzi. Te ostatnie nie mają zamiaru polować na człowieka, ale zdarzały się wypadki, że niedźwiedzie atakują ludzi bo czują się zagrożone. Nic w sumie dziwnego! Od wieków polujemy nie tylko na nie, ale i na różne inne dzikie stworzenia.

Książka ta jest pisana bardzo łatwym językiem. Szybko się ją czyta, i można do niej wracać codziennie, nie zatracając motywu jaki panuje w książce. Czytając różne rozdziały można się natknąć czasem na zabawne teksty, które wywołują uśmiech na twarzy.

https://www.styldoroty.pl/
Sam autor podchodzi do świata zwierząt z wielkim szacunkiem i miłością, pojawiają się też wątki zapewne z poprzedniej książki bo nawiązuje on do świata roślin. Sam Peter nie jest osoba wierzącą jak mówi na końcu książki, ale to nie ma znaczenia jeśli chodzi o samo pojęcie duszy. Dusza mimo to żyje w każdym malutkim stworzeniu. Duszę mają też otaczające nas rośliny. My sami zostaliśmy przekonani że to czysta bzdura. Jednak świat duchowy przekracza granicę, bo zwyczajnie sama dusza jest nieograniczona tylko do tego świata w którym żyjemy. Zwierzęta są bardzo podobne do ludzi, tak samo czują, i w pewnym sensie myślą, ba i spotykają się aby "porozmawiać". Wiele dowodów jest poparte badaniami. nauką, o których dowiesz się czytając wiele zaskakujących informacji. Dzięki tej książce poznacie Świat zupełnie od innej strony." 
fragment recenzji https://www.styldoroty.pl/
Zebrał i udostępnił BANWI

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz