piątek, 30 czerwca 2017

Malborkowe obrady i debaty sesyjne

„Pokaż mi dyskusję a powiem ci gdzie jesteśmy” 

Mawiał ironizując jeden z moich znajomych socjologów. Wczorajsza, na sali obrad Rady Miasta  wiele mogła i może nauczyć każdego obserwatora. 

Podczas Sesji Rady Miasta padły takie m.in. słowa;
„Nie jestem pana wrogiem” - zapewniał Przewodniczący Rady, Arkadiusz Mroczkowski zwracając się do burmistrza i wypowiadając swoje zdanie  na temat udzielenia absolutorium. Potem już było nie koniecznie pozytywnie, w punktowaniu tego, co widzi przewodniczący w działaniach władzy wykonawczej.  

Burmistrz ripostował zgrabnie z nutką humorystycznej zwady, ale serio - po wypowiedziach i opiniach przed głosowaniami mówiąc m.in że; „że trzeba się było nieźle natrudzić i wymyślić coś, aby się przyczepić do wykonania budżetu”. 

W tym mniej więcej stylu przebiegała znaczna część dyskusji przed absolutoryjnym głosowaniem.

W końcu radni  miejscy Rady Miasta Malborka zatwierdzili, zgodnie z własnym sumieniem i przekonaniem, jak deklarowali przedstawiciele - "bez dyscypliny klubowiej", sprawozdanie finansowe z wykonania budżetu miasta za ubiegły rok oraz ... udzielili burmistrzowi Markowi Charzewskiemu absolutorium.
W głosowaniu wzięło udział 18 radnych. Dwunastu z nich opowiedziało się za udzieleniem burmistrzowi absolutorium, czterech radnych głosowało przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.


Fot Katarzyna Fabiańska
Wrażenie – niestety, nie tylko ja odniosłem takie wrażenie, zapowiadając wczoraj to, czego bym nie chciał. A mianowicie, by na sali plenarnej Rady Miasta dyskusje merytoryczne nie zamieniły się w przedwyborczą rozgrywkę w stylu „popisów gladiatorów” rodem z „Rzymu cezarów” 

Wydawało się, że momentami wdzierał się  na salę obrad nawet chaos. Także ten decyzyjny. Sądzę, że niewątpliwą bohaterką dnia powinna być i była, pomimo wszystkich innych  spraw i poruszanych problemów, konserwator zabytków w Malborku - Ewelina Tałałaj. 

To ona oprotestowała i broniła nie dopuszczając do stworzenia  precedensu i bubla prawnego - dokonania nieprzemyślanego sposobu  zniesienia uchwały dotyczącej m.in gminnej ewidencji  zabytków miasta. (Więcej można obejrzeć w telewizyjnej relacji  z obrad Rady).  

Dodam tylko, że nie jest mieszkanką Malborka, a jej merytoryczna a zarazem żarliwa i pełna szacunku dla miasta, jego piękna, historii - wypowiedź powinna każdego rdzennego mieszkańca uczyć pokory i zawstydzić, jeśli myśli inaczej. 



Za jej żarliwością i konsensusem radnych – nie dojdzie do możliwości nieprzemyślanych zmian całego historycznego entourage wizerunku budowli i budynków zabytkowych,  a tam gdzie jest to konieczne, pozwoli na praktyczne remonty i obniżenie ich kosztów.   

Ponadto z ciekawostek,  które umykały w ferworze dla innych WAŻNYCH i WAŻNIEJSZYCH spraw, można było wyłuskać m.in;



Andrzej Anuszkiewicz – pracownik Centrum Profilaktyki i Terapii uzależnień był obserwatorem i słuchaczem obrad ostatniej sesji Rady Miasta. On teraz będzie się musiał mierzyć z problemami instytucji  i dbać o wizerunek swojej firmy. Dotychczasowa szefowa – dyrektor - jak to oficjalnie zostało zakomunikowane na spotakniu prasowym – „jest w stanie błogosławionym”, i wspomniany na wstępie, przejmie wszystkie jej obowiązki.  

Do tej pory p. Andrzej Anuszkiewicz (dane do sprawdzenia - według strony internetowej) pełnił rolę zastępcy p. Żołdak, wspomnianej dyrektor CPiTU. 
Zakończona kontrola zespołu radnych Rady Miasta i ich raport z pewnością nie ułatwi pracy, być może zobliguje do działań także w innym zakresie niż to czyniła poprzedniczka. Czego serdecznie życzymy. 

Organizacja Teen Challenge Chrześcijańska Misja Społeczna, działająca w Malborku przy Zborze Zielonoświątkowym otrzymała jednogłośną decyzją radnych Rady Miasta 90 procent bonifikaty przy zakupie działki od ceny sprzedaży tej nieruchomości gruntowej (niezabudowanej działki) przy ul. Zielenieckiej. Całość referowała Katarzyna Kostrzewa-Rzoska Naczelnik Wydziału RGP. W przyszłości ma to dać możliwość organizacji prowadzić działania prospołeczne i pomocowe, m.in. Dom Samotnej Matki – jak padło w rekomendacjach. 


Odpowiadając na pytania, właściwie zarzuty radnego Jacka Markowskiego o braku oszczędności np. w związku ze zlikwidowanym MWC, oraz kosztów utrzymania doradców -  burmistrz Marek Charzewski odpowiedział m.in., że obecnie budynek przynosi dochody a nie tylko koszty (np. z wynajmu 40 tys. zł) ponadto mieszczą się tam siedziby organizacji pozarządowych, a on i jeden wiceburmistrz oraz  dwóch doradców „kosztuje” miasto mniej niż pensje byłego burmistrza i jego zastępców. 
Bowiem w przeciwieństwie jego poprzednika on sam i wiceburmistrz otrzymują każdy po 80 procent tego co Andrzej Rychłowski (burmistrz Malborka w latach 2006–2014) i każdy z jego zastępców. W rezultacie obecni doradcy, według słów Marka Charzewskiego, otrzymują w sumie mniej niż jedna pensja wiceburmistrza. Kwoty jednak nie padły. 

Radny Jerzy Czernik w dyskusji przed udzieleniem absolutorium powiedział między innymi, że głosowanie za jego udzieleniem lub nie, dotyczy wszystkich radnych w takim samym stopniu co burmistrza, bowiem to radni są „autorami i strażnikami budowy strategii miasta”. 

Całość powinna być do obejrzenia na stronach internetowych TV Malbork.
























W imieniu zespołu LGO
Krzysztof Hajbowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz