wtorek, 23 lutego 2016

O miękkości w i na sercu

Każdy gest, nawet najdrobniejszy… zmienia świat… czyjś świat…

https://www.facebook.com/events/185643115135166/

Czy nie zastanawiało Cię dlaczego,  gdy widzisz lub słyszysz jak ludzie sobie bezinteresownie pomagają robi się Tobie tak … „miękko w i na sercu”?!  Gdy jesteś uczestnikiem jakiejś akcji, wydarzenia, epizodu, ludzkiego gestu. Gdy widzisz relację w telewizji, słuchasz na żywo rozemocjonowanej informacji w radiu. Zaraz jednak włączają się też „diabliki dystansu”, kto na tym zarabia, kto ma w tym interes, etc. etc.  Tak bowiem uczeni otaczającym nas zewsząd cwaniactwem bliźnich, instytucji, grup interesów nie chce się nam tak do końca przyjąć, że ludzie potrafią być dla siebie … ludzcy, bezinteresownie chcący …

Ależ oczywiście Masz rację, tak w życiu bywa i często niestety jesteśmy narażeni na to, że ktoś po chamsku gra na naszych uczuciach, wykorzystuje nasze …
No właśnie co wykorzystuje to nasze?
Tą chęć posiadania miękkości w  i na sercu?!

Ależ oczywiście, bo to tylko dekiel, pod którym ukryte są ogromne pokłady chęci poczucia bezinteresownego człowieczeństwa  bycia dobrym, przyjacielskim innym ludziom, światu …

Wtedy  świat zaraz się wydaje lepszym.  Bo to prawda. Każdy gest, nawet najdrobniejszy… zmienia świat… czyjś świat… Wokół nas jest wiele osób, które potrzebują wsparcia – a ty gdy możesz się chociaż troszkę temu przysłużyć stajesz się nie tylko w swoim poczuciu – trochę lepszym człowiekiem, sobą.

tekst dezyderaty po polsku
Max Ehrmann napisał kiedyś  życzenia, dziś ten tekst (DEZIDERATA)  zna tysiące ludzi, powtarzając go jak mantrę. Właśnie słowa, zdania, w nim zawarte, oddają jak najbardziej istotę bycia dobrym człowiekiem. A tak naprawdę, potrzebę bycia nim, odczuwa każdy. Bez względu na to, co o sobie i o kimś myślisz.

Piotra Jacyno znacie Państwo zapewne choćby ze słyszenia. Wielokroć spotykaliście się pewnie na ulicach naszego miasta, przechodziliście obok siebie, byliście na jakimś festynie, imprezie gdzie Piotr grał i śpiewał. A może oglądaliście telewizję. Ale bez względu na to, czy jest Wam osobą znaną czy też nie – potrzebuje pomocy, i będzie jej potrzebował.

 Na początek pomóżmy na ile nas stać, choćby dobrą, życzliwą myślą, może też jakąś złotówką lub więcej, jakimś sensownym gestem, pomysłem. Właśnie Jemu. A potem spróbujcie innym, odkryjecie coś niesamowitego w we własnym sercu. Może staniecie się wolontariuszami – to dobra postawa  do  otwierania oczu i weryfikacji poglądów. Odkrywamy w sobie radość dzielenia się… Bo to naprawdę ogromna wartość!  Ale i nie tylko odkrywamy w sobie to, co jest przyczyną, że nam się „w sercu i na sercu robi miękko”. Bo wtedy zauważamy w sobie człowieka.  A każdy z nas potrzebuje być dobrym i otrzymywać dobro. Ale o tym kiedy indziej, teraz pomóżmy Piotrowi

koncert odbędzie się w sobotę, 27 lutego br. 
godz. 18.00 w Karwanie 
(Sala Muzeum Zamkowego - obok zamku!)

Ciągle słyszymy w TV i radiu, czytamy w gazetach i Internecie o dramatach, jakie rozgrywają się wokół nas… Zaniedbane dzieci, katowani ludzie, katowane zwierzęta, katastrofy, wojny, ubóstwo, choroby… Tyle złych informacji dociera do naszych oczu i uszu, że w pewnym momencie przestajemy widzieć w tym konkretną, ludzką tragedię. Staje się to czymś powszednim, wręcz "normalnym". Od czasu do czasu jakieś straszny news w wiadomościach wytrąci nas z równowagi i skłoni do chwili refleksji, ale zaraz wracamy do prozy życia… Pojawiają się zdania i myśli typu – "Przykro mi, ale co mogę zrobić?",  "Nie mam czasu, to nie mój problem", "Nie mam z czego pomagać".

Tak to prawda… – ale nie cała. Na wiele rzeczy nie mamy wpływu, z czasem bywa krucho, z pieniędzmi również, jednak…

"Posiadanie wielkiego serca nie ma nic wspólnego z wartością twojego konta bankowego. Każdy ma coś, co może dać innym". 
Powiedziała kiedyś Barbara Bush (żona Georga H.W. Busha)




****


Galeria NOVA,
Szpital Jerozolimski,
ul. Armii krajowej 68, Malbork

24 luty o godzinie 17:00

Wernisaż wystawy:
ADAM KOŁAKOWSKI, "MOJA BAŚŃ" (malarstwo)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz