niedziela, 20 marca 2016

Wydarzenia, opinie, relacje

Pożar w kamienicy przy ulicy 17 marca 

20 marca 2016

Zaprószony ogień? Według mieszkańców, ktoś "opalał" w piwnicy druty z izolacji. Było sporo dymu, chociaż niektórzy z lokatorów wyższych pięter pogrążeni byli w błogim, porannym śnie. Nie mieli świadomości, że ich kamienica może spłonąć.

 Dopiero rejwach i pożarnicze wozy na podwórzu załomu kamienicy, uświadomiły im, że coś się dzieje. Na szczęście po interwencji Straży Pożarnej sytuacja została opanowana.

 Kamienica na rogu ulic 17 Marca i Grunwaldzkiej to piękny obiekt architektoniczny, natomiast nawet laikowi rzucają się w oczy drewniane stropy, klatki schodowe. itp -

 W tym miejscu dochodziło już do niebezpiecznych sytuacji z zaprószeniem ognia, lub celowym działaniem. Może warto nad tym się pochylić? - pyta jeden z mieszkańców Marek Markowski



Strzały i wybuchy w pobliżu siedziby 22.BLT w Malborku!

Na lini dymu i ognia - fot. Tomasz Sułkowski

Wczoraj (t.j sobotę 19 marca br.) w Malborku o godzinie trzynastej, czasu lokalnego, rozległy się strzały z broni maszynowej, działek i moździerzy. Tym samym rozpoczęła się obrona miasta przed nawałą Armii Czerwonej. Ludność cywilna ewakuowała się pod ochroną Volkssturm`u i regularnych jednostek Wermachtu wzdłuż ulicy Grunwaldzkiej. Ewakuacja była zagrożona atakującymi bez pardonu Sowietami i przejeżdżającymi autobusami TESCO i regularnej linii 6 MZK.

W rezultacie zaciętych walk w parku, w pobliżu postumentu z działem samobieżnym SU. Wśród huku, wybuchów i dymu załoga broniąca kilku worków piasku i budki strażniczej, wobec przeważającej siły wroga zmuszona była się poddać. Tak zakończyły się działania wojenne prowadzone przez  Samodzielną Grupę Odtworzeniową „Pomorze” oraz jej sympatyków i gości.


Ranni wstali bez uszczerbku na zdrowiu, podobnie jak i zabici. Po czym wszyscy w zgodzie i świetnych nastrojach zaczęli się namiętnie fotografować z tubylczą ludnością Malborka, która brawami nagrodziła inscenizację.

Dwa światy równoległe - Iskra przed siedzibą 22.BLT
i pojazdy związane z inscenizacją 
W niedzielę 20 marca walki i obrona na nowo rozgorzeją w Nowym Stawie, w centrum miasta, w okolicach „Ołówka”. Jeśli zdoła przetrwać relację, nawet krótką, zda nasz korespondent wojenno-odtworzeniowy Stanisław Ptak.

Czekamy zatem, a póki co, prezentujemy fotografie z malborskich walk wyzwolicielsko zdobywczych. Kontrowersje nadal wszak trwają dotycząc nie tylko daty ale faktu wyzwolenia czy zdobycia.
podczas odprawy

Specjalnie dla Gazety Obywatelskiej tekst korespondencji z frontu działań Grupy Odtworzeniowej Krzysztof Hajbowicz
Zdjęcia niejako frontowe i po bitwie Tomasz Sułkowski & Krzysztof Hajbowicz




Przystanek MZK zdobyty, autobus TESCO uciekł

Cała wczorasza frajda polegała m.in na robieniu zdjeć z uczestnikami inscenizacji




















Jakiś znajomy ten  Volkssturm

Prawie wojenno - frontowo to wyglądało

Jak się okazało, wszyscy byli przebierańcami i dobrze się bawili


Władze przed bitwą 

Władze po bitwie






















http://sgopomorze.com/

część drużyny z druhną Katarzyną Orszykowską 
Przyszli popatrzeć, popytać, popodziwiać. Towarzyszyli przygotowaniom, przyglądali się z zaciekawieniem inscenizacji. Nie mogli jakoś się zebrać i wyjść z parku nawet po jej zakończeniu. Bowiem jakże to tak, jak tyle jeszcze było do zobaczenia !!!  Jak stwierdzili coprawda są w "klimatach" żołnierzy wyklętych, ale i ta inscenizacja może czegoś nauczyć. Słowem - "Na takie imprezy chodzimy"  i "było ... fajnie"
II Drużyna Harcerska WATRA z Malborka
 https://www.facebook.com/druga.malborska.druzyna.harcerska.watra/?fref=ts


Adam Szmudanowski mieszkaniec tej dzielnicy, tego kwartału  gdzie w parku prezentowana była inscenizacja walk obrazujacych "powrót malborka do Macierzy' jak głosił plakat na szybie  autobusu MZK.
Żona mu o tym powiedziała, przyszedł zaciekawiony.
- To zdaje się pierwszy raz coś takiego zaistniało, z takim rozmachem i właśnie tu, w tym miejscu. Jestem mile zaskoczony, zobaczymy co będzie dalej - powiedział w oczekiwaniu na inscenizację pan Adam oglądajac ustawiony wzdłuż ulicy sprzęt i pojazdy wojskowe.


***

Malbork - placówka korpusu  


Posiadają strukturę opartą na hierarchii wojskowej. Poszczególni członkowie nazywani są żołnierzami. Żołnierze zobowiązują się do abstynencji od alkoholu, tytoniu, narkotyków, pornografii oraz wystrzegania się gier hazardowych. Pomagają i służą ludziom potrzebującym wsparcia, pomocy materialnej i duchowej. Prowadzą między innymi działalność charytatywną, edukacyjno - wychowawczą wśród dzieci, młodzieży i dorosłych.

Mowa tu o Armii Zbawienia, której założycielem był pastor metodystyczny William Booth (1829-1912). Uznał, że jego misją jest głoszenie Ewangelii nie w kościołach, ale na ulicach Londynu, zwłaszcza bezdomnym i żebrakom. Dziś Armia Zbawienia działa w około 130 krajach  i skupia w swych szeregach 1,7 mln członków.

Po 72 latach ponownie funkcjonuje w Malborku. Tym razem jako placówka polska. Po długim okresie historycznej nieobecności od 2012 roku ponownie rozpoczęła pracę, a w jej strukturach działają, pełniąc służebną i kierowniczą rolę, Małgorzata i Krzysztof Steiner.

W ostatnich dniach wizytowała malborską placówkę major Joan Münch, Dunka, oficer regionalny Armii Zbawienia, de facto przełożona polskich struktur. To nie jest jej pierwsza wizyta w naszym mieście. Przyjeżdża tu dosłownie przy każdej możliwej sposobności, gdy dzieje się tu coś wartościowego i ciekawego z punktu widzenia Armii Zbawienia. Była, m.in. przy otwarciu centrum - świetlicy dla dzieci i młodzieży w ubiegłym roku, a w tym to już druga wizyta pani major. 

Towarzyszyła jej córka Józefina, również w służbie Armii  i Kanadyjczyk Dawid Bowles.
- Jesteśmy Kościołem chrześcijańskim o silnym zaangażowaniu społecznym – mówi  Joan Münch. -  Nasza „wojskowa” struktura pomaga nam szybko reagować w sytuacjach kryzysowych. Nasza organizacja koncentruje się na prowadzeniu ciągłych programów pomocowych wszystkim osobom potrzebującym w naszym sąsiedztwie. W centrum naszego zainteresowania znajduje się głoszenie Ewangelii i budowanie charytatywnej wspólnoty żołnierzy Chrystusa.

Armia Zbawienia była obecna w Polsce przed II Wojną Światową. Jej działalność została wznowiona w 2005 roku. Jesteśmy szczęśliwi, że znów możemy tutaj być! Chcemy służyć ludziom tutaj w Polsce w imieniu Jezusa Chrystusa, naszego zmartwychwstałego Zbawiciela.

W Armii Zbawienia organizujemy zajęcia pozalekcyjne dla dzieci i podwieczorki integracyjne. Prowadzimy punkty wydawania żywności dla osób potrzebujących pomocy. Dla wierzących w programie mamy studia biblijne oraz nabożeństwa niedzielne. Okresowo zajmujemy się również ewangelizacją oraz programami użyteczności publicznej. Bezinteresowna działalność organizacji obejmuje kontakt i odwiedziny, wieloraką pomoc rodzinom ubogim, wielodzietnym oraz osobom starszym.

W ubiegłym roku z okazji Dnia Dziecka zastępca burmistrza miasta Malborka Jan Wilk przeciął czerwono-białą wstęgę w imieniu Urzędu Miasta w świeżo odremontowanych pomieszczeniach świetlicy dla dzieci i młodzieży. 

http://www.armia-zbawienia.pl/wiadomosci-artykul/otwarcie-klubu-dla-dzieci-w-malborku.html
- To tylko jedna z form prowadzonej przez nas działalności – mówi Krzysztof Steiner. -  Poza korpusami w Warszawie, Starachowicach i Rzeszowie to czwarta tego typu placówka w kraju. Centrum jest obecnie czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 15.00-19.00 czasem do 20.00. Ze świetlicy mogą korzystać dzieci z Malborka i okolic, na miejscu można uzyskać pomoc w odrabianiu lekcji, nauce języków i uczestniczyć w ciekawych zajęciach  pozalekcyjnych. Od czerwca zapisano osiemdziesięcioro dzieci. Mamy także klub boksu, współpracujemy z U.K.S Kontra Elbląg.  Szczególnie Dawidem Michelusem, który nas wspomaga. Niedługo naszym trenerem zostanie Rafał Staszewski. Języka angielskiego uczy Miriam Steiner, która urodziła się i uczyła się języka w Stanach Zjednoczonych.

- „W Armii Zbawienia pomagamy biednym i Ty możesz do nas dołączyć. Razem możemy ulżyć ludziom wokół nas i na całym świecie. Możesz ofiarować trochę swojego czasu i zaangażować się jako wolontariusz” – cytują młodzi ludzie z centrum.

Teraz cała placówka żyje przyjazdem grupy Duńczyków. Zapowiadają, że  będzie o ich działaniach głośno i pozytywnie. Przychodzi refleksja – na terenie naszego miasta działają organizacje, stowarzyszenia, związki wyznaniowe zajmujące się pomaganiem innym, może więc warto wiedzieć o  ich działaniach, o ludziach, którzy zajmują się tymi działaniami, i o kompetencjach jakie posiadają 

Krzysztof Hajbowicz


Centrum AZ przyjmuje darowizny w postaci zabawek edukacyjnych, książek, i innych najpotrzebniejszych dzieciom przedmiotów. Niemniej, najlepszy byłby bezpośredni kontakt i rozmowa w tej sprawie: Krzysztof Steiner, tel.: 605030821 lub mail: gosiasteiner333@gmail.com

źródło  http://wybrzeze24.pl/malbork/malbork-placowka-korpusu-armii-zbawienia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz