Pierwsze koty za płoty
Czy to sprawka układu pomieszczeń wystawowych malborskiej galerii Nova w Szpitalu Jerozolimskim, gdzie „Paleta” (klub skupiający artystów plastyków przy Sztumskim Centrum Kultury) debiutowała, czy może co innego? Można było odnieść wrażenie, że artyści zrzeszeni w tym przezacnym, szacownym klubie mieli swoje lepsze dni ... i to tu, w Malborku. Ich wystawom zawsze towarzyszyło spore zainteresowanie, ale wczorajszy dzień jakby temu trochę przeczył.
Oczywiście w sali wystawowej i hallu wśród obrazów, fotografii, płaskorzeźb, przewijał się spory tłumek osób, głównie z artystycznego światka i z jego satelit.
Gdyby jednak tak odjąć samych artystów i ich rodziny, pracowników ośrodków kultury z Malborka i Sztumu, oficjeli samorządowych, dziennikarzy .... chyba nie wypadłoby to rewelacyjnie.
Roman Gierej, jeden z założycieli „Palety”, uczestniczył w wernisażu jako koneser, widz wydarzenia, jakim niewątpliwie jest zawsze różnorodna wystawa przedstawicieli tego klubu. Kibicuje im i stara się nie opuścić wystaw, które organizują gdziekolwiek. Sam jednak już nie wystawia, pochłania go niemal całkowicie praca zawodowa, którą jest … rzeźba meblowa stając się jego pasją.
To właśnie o niej mówiła Violetta Jankowiak, występująca tu w roli pasjonatki fotografii artystycznej, członkini klubu Paleta. Zapytana o ten właśnie wernisaż, o wielopokoleniowy charakter grupy, o radość tworzenia, powiedziała:
- Warto realizować swoje pasje zawsze, na każdym etapie, w każdym wieku. Czasem bywa, że te pierwsze próby są nieudane. Nie trzeba się poddawać, tylko próbować dalej. Jeśli tylko wypływa to z serca, to na pewno przyniesie radość i efekty. Dotyczy to wszystkich, i młodszych, i starszych.
Violetta na co dzień jest dziennikarką radiową, ale także piosenkarką, poetką, pisarką bajek dla dzieci, etc. Popularną i lubianą „Rudowłosą”, jak o niej mawiają słuchacze radiowi, twórczynią i animatorką kultury.
Wernisaż otworzył Bohdan Paczkowski, wszak sam artysta plastyk, witając wszystkich obecnych w imieniu MCKiE (Malborskie Centrum Kultury i Edukacji, w skład którego wchodzi również Szpital Jerozolimski z galerią Nova) dziękując także za sprawne techniczne przygotowanie wystawy Mariuszowi Długoszowi i Wojtkowi Łaszkiewiczowi, dziękował i gratulował przede wszystkim artystom oraz władzom klubu Paleta, którego prezesem jest Aurelia Sitek -Juszczak ze Sztumu, zaś wiceprezesem Wanda Wolak z Malborka.
I to ona właśnie wprowadziła wszystkich uczestniczących w klimat wystawy. Podkreślała, że ta wystawa nie ma jednego wiodącego, narzuconego tematu. Piętnaście osób wystawiło to, co stanowi ich pasję i czym chcieliby się podzielić z widzem.
Wiceprezes, mówiąc o różnorodności twórców i ich zainteresowań, zakończyła zaproszeniem:
- Drzwi mamy otwarte i z chęcią przyjmiemy nowych członków. Są wśród nas rzeźbiarze, poeci, fotograficy i metaloplastycy, jest miejsce dla każdego twórcy.
Potem nastąpiły żywiołowo zwyczajowe gratulacje, wręczanie oficjalne i mniej oficjalne kwiatków – zrobiło się pięknie i ozdobnie nie tylko za sprawą uśmiechów radosnych, ale i wszelkiego kolorowego żywo ciętego kwiecia. Potem już tylko lampką wina przechadzający oglądali, komentowali, pozowali, udzielali wywiadów …. I cichutko w angielskim stylu wymykali się z wystawowej sali. Niedługo więc zrobiło się pustawo.
Na pobliskim przystanku MZK spotkałem kilka kobiet czekających na miejski autobus. Rozmawiały o wernisażu. Jedna z nich, zatrzymując przechodzącego znajomego, zapytała dlaczego tenże nie przybył na to wydarzenie.
- Kto by miał na to czas …?! - dało się usłyszeć.
Całe szczęście, że czasem zdarzają się i tacy, co mają „na to czas” i chce im się go „na to” poświęcić. Chociaż jak wspomniałem na wstępie, drzewiej z frekwencją na wystawach Palety lepiej bywało i treściwiej.
Nic to, zawsze można nadrobić utracone i wybrać się do galerii. Wystawa będzie czynna do 1 kwietnia. Można ją oglądać w dni powszednie: poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek w godz. 9-15.30 oraz w środę w godz. 9-19.
Krzysztof Hajbowicz

Gdyby jednak tak odjąć samych artystów i ich rodziny, pracowników ośrodków kultury z Malborka i Sztumu, oficjeli samorządowych, dziennikarzy .... chyba nie wypadłoby to rewelacyjnie.



Krzysztof Hajbowicz
Barwy "Palety” w wystawie „Paleta barw”
W galerii „Nova” Szpitala
Jerozolimskiego w Malborku Od 16 marca będzie można obejrzeć prace
członków sztumskiego Klubu Plastyków
"Paleta". Do tego znamienitego
klubu skupiających międzypokoleniowo artystów należą również mieszkańcy
Malborka. Wernisaż wystawy pt. "Paleta barw", na której zostaną
zaprezentowane ich prace odbędzie się w
środę o godz. 17.00
- Choć nasz klub nosi nazwę "Paleta" z racji
naszych plastycznych upodobań - to w rzeczy samej równie dobrze mógłby się
nazywać "Pasja". Bo z pasji zrodził się, w pasji tworzy i pasją
zaraża - piszą o sobie członkowie "Palety".
- Celem powstania klubu
jest promowanie i upowszechnianie twórczości artystów z powiatów sztumskiego i
malborskiego. Ma on nadal charakter otwarty, mogą przystąpić do niego osoby
zajmujące się plastyką.
Członkami klubu są malarze, rzeźbiarze i fotograficy,
których twórczość nie wynika z obranego zawodu, lecz z potrzeby serca.
Cyklicznie spotykają się na cotygodniowych warsztatach, tworzą również w
plenerze. Ich prace były pokazywane w galeriach w Elblągu, Dzierzgoniu, Sztumie
i Malborku.
A oto twórcy, których obrazy, rzeźby i fotografie będzie
można obejrzeć na malborskiej wystawie w Galerii Nova, w Szpitalu
Jerozolimskim: Aurelia Sitek-Juszczak, Wanda Wolak, Alina Dunajska, Krystyna
Badowska, Alicja Bartnicka, Elżbieta Ejchler, Violetta Jankowiak, Jerzy
Juszczak, Krystyna Kogut, Krzysztof Lipiec, Zenon Nastały, Adrianna Szymecka,
Bogusława Omieczyńska, Ewa Zwierzyńska, Ewa Kasprzyk.
Wystawa będzie czynna do 1 kwietnia. Można ją oglądać w dni
powszednie: pn., wt., czw. i pt. w godz. 9-15.30 oraz w środę w godz. 9-19.
Oś wokół książki Urszuli Meli
Malborskie Stowarzyszenie OŚ wraz Malborskim Centrum
Kultury i Edukacji zapraszają
na spotkanie z Urszulą Melą psychologiem, wiceprezesem Fundacji Poza
Horyzonty, kobietą wyjątkową, mamą najmłodszego zdobywcy dwóch biegunów,.
Podczas spotkania organizatorzy pragną porozmawiać o książce "Bóg dał mi kopa w górę", w
której Urszula Mela opowiada szczerze o tym, co wydarzyło się w życiu jej
rodziny.
Spotkanie odbędzie się 18 marca
o godz. 18.00 w Szkole Łacińskiej w
skansenie rzemiosł (poziom -1).
Psycholodzy o pomocy i szukaniu wzajemnych rozwiązań
![]() |
podczas rozmów panie od lewej Janina Stec i Natalia kazmiruk tłumacz Sylwester Sowa |
Głównym tematem była wymiana informacji o działaniach pomocowych, profilaktycznych dla dzieci i młodzieży na Wołyniu i w naszym regionie.
![]() |
Od prawej panie psycholog: Paulina Lechowska, Natalia kazmiruk. Oraz panowie; tłumacz Sylwester Sowa, Krzysztof Hajbowicz red. naczelny blogu Gazeta Obywatelska |
Rozmowy były owocne zarówno w zakresie zdobytych wzajemnie informacji, jak i podzielenia się doświadczeniem, konfrontacją metod tych wszakże bardzo podobnych środowisk i kultur.
W trakcie rozmów poruszane były także aspekty zbrojnego konfliktu na wschodzie Ukrainy i szeregu cierpień jakie za sobą on niesie nie tylko w tragediach ludzi dorosłych.
Ma on niewątpliwy wpływ na pokolenie ludzi młodych, chcących żyć w pokoju. Przenosi się także na najmłodsze pokolenia Ukraińców. Ta wizyta buła potrzebna by zobaczyć i przekonać się na własne uszy, w bezpośredniej rozmowie jak to jest za naszą wschodnią granicą na Wołyniu, a jak tu na Żuławach.
Pomocna dłoń Armii Zbawienia
![]() |
podczas spotkania w malborskiej placówce Armi Zbawienia |
Towarzyszyli jej goście z Danii i Kanady.
![]() |
Małgorzata i Krzysztof Steiner |
Bezinteresowna działalność organizacji obejmuje kontakt i odwiedziny, wieloraką pomoc rodzinom ubogim, wielodzietnym oraz osobom starszym.
![]() |
autor blogu z mjr Joan Münch |
Wszystkich, którzy chcieliby dowiedzieć się czegoś więcej prosimy o cierpliwość. wkrótce na blogu „Gazety Obywatelskiej” pojawi się większy materiał o tej wizycie oraz innych ciekawostkach związanych o Armią Zbawienia w Malborku
cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz