piątek, 7 czerwca 2019

Element kompetencji - umiejętności

Kompetencja – połączenie trzech atrybutów: wiedzy, umiejętności i postawy. Wyróżniają one daną osobę łatwością sprawnej, skutecznej, odpowiadającej oczekiwaniom jakościowym, realizacji danych zadań. Działania osoby kompetentnej, w danej dziedzinie, winny spełniać obowiązujące w danym obszarze  kryteria.

Przyglądamy się pojęciu ... umiejętności

.
Umiejętności według encyklopedycznego, zwartego ujęcia, to;  zdolność wykonywania zadań i rozwiązywania problemów właściwych dla uczenia się lub działalności zawodowej. 


Ale gdy sobie "wygooglamy" w internecie pojęcie, to zderzymy się z pojęciem twardych i miękkich umiejętności, socjalnych, komunikacyjnych, interpersonalnych, zawodowych, technologicznych, pracy w zespole, etc. etc., itp, itd (oraz dziesiątek innych znaczeń i kontekstów pod względem rozpatrywania i wszelkich analiz).

W kompetencyjności są one w pewnym sensie newralgiczne. Bowiem można się spotkać, ba nawet w rodzimym naszym habitacie  (uwielbiamy to słowo - oznaczające siedlisko). Więc w naszym rodzimym habitacie, rodzimym Malborku spotkamy i takich ludzi (a są niestety, oj są), którzy pojęciem umiejętności potrafią wręcz "powalać" z nóg. Posługują się jednak "nieprawomocnie" i z sobie jedynie  znanych fałszywych pobudek. 

Otóż np. osoby takie posługując się paragrafami prawa, przepisów (czym skutecznie straszą nieuważnych, a sobie budują entourage  postaci wszechwiedzącej, mądrej, znawcy tematu (lub znawczyni). Przy czym, gdy się te podstawy prawne szczegółowo sprawdzi ... cóż okazuje się najczęściej, że "obok leżały" i są wątpliwą wykładnią, lub nawet nie tak do końca - wykładnią, bowiem można je interpretować na wszelkie sposoby. 
Ale efekt jest?! No jest i jakież czyni wrażenie przecież ...  prawda? (na nas maluczkich, według zło czyniącego - czyli złoczyńcy (zapewne myślenia).  

Znamy i nie tylko nam udało się pewnie wątpliwie poznać takiego hipotetycznego człowieka i ten proceder.  Zna go pewnie wiele osób, widząc w nim np. wielkiego społecznika lokalnego, głosiciela prawd transparentności i przejrzystości działań społecznych ... w rezultacie zaś, których sam nie stosuje i tak naprawdę do tej pory nie stosował. Ale co się nagadał ... i co mu osób uwierzyło! To jego!

Podle i z "drugiego rzędu", nie swoimi rękoma często,  starając się po knajacku wszystkimi, jak leci, manipulować.  
No cóż - nie o taki wzorzec umiejętności nam tu chodzi!

Umiejętności w kompetencjach 

mają się opierać na fachowości (a nie pozorach fachowości) posiadaniu najmniej dyplomów i zaświadczeń ukończenia odpowiednich dla problematyki - szkół, zawodowego doświadczenia poddanego oglądowi np. superwizji, monitorowanego przez zewnętrznych i wewnętrznych audytorów (np. w wypadku terapeutów i wszelkich osób zajmujących się obszarem pomocowym, kontaktami z tymi, którzy z beneficjentów takiego działania tego potrzebują i liczą na fachową i odpowiedzialną pomoc).


Nie można nosić na plaży czapki i koszulki "ratownika morskiego" kompletnie nie umiejąc pływać, a robiąc to dla pozoru, poklasku i podnoszenia swojej własnej wartości i prestiżu. To zbrodnia - w Polsce jeszcze wśród niektórych grup zawodowych nie karana odpowiednio tak by się nie opłacało manipulować, łgać i udawać.   

Wielu z nas pewnie się spotykało z takimi przypadkami, my też, gdzie urzędnicy "się nabierali" chcąc mieć odfajkowane w papierach, ze mają zatrudnionego  "fachowca". I tak osoba taka, bez zawodowego przygotowania, zostawała hm. np. terapeutą uzależnień, a instruktor  terapii uzależnień ... "psychoterapeutą". Widzieliśmy w pracy zawodowej i prywatnie - takie tabliczki na drzwiach gabinetów, znając, kto tam siedzi i przyjmuje.  

Dlatego apelujemy 

- zwracajcie baczną uwagę na certyfikaty wiszące na ścianach gabinetów terapeutycznych, pytajcie o kompetencje (tu w kontekście umiejętności) wprost. Fachowca z prawdziwego zdarzenia, to nie urazi! Kłamcę, nawet jak Wam skłamie, postawi przed konsekwencją odpowiedzialności karnej. Wam pozwoli mieć chociaż oglądu troszkę, tego z czym lub kim macie do czynienia oraz czego możecie się spodziewać. 

Dlaczego to takie ważne. Cóż, przypomnijcie sobie nasz artykuł z 30 maja, br. pt;  "Jak pomóc?! "Kłopot" z pomaganiem osobom uzależnionym. - kliknij link a zaprowadzi Ciebie do tego tekstu w blogu.

Otóż naszym zdaniem daje szansę uchronieniem przed trafieniem na nieuczciwców wszelkich, a z drugiej strony pozwoli na weryfikację do kogo i po co można pójść, by uzyskać fachową pomoc. Niektórzy może i mają dobre chęci - ale to przy odpowiedzialnemu pomaganiu drugiemu człowiekowi - same dobre chęci nie wystarczają. 

Czekając na Państwa opinie, uwagi i zarazem dziękując za przesłane od Was zapraszamy do ustawicznego kontaktu z nami - poprzez FanPage strony blogu lub redakcyjny e-mail gazeta-obywatelska@wp.pl 
ABAH

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz