środa, 18 lipca 2018

Refleksje na temat kompletnie nieprostym … prostym

Szacunek, pojęcie względne?

.

Pamiętasz kiedy rodzice uczyli nas szacunku do dorosłych, do symboli, miejsc etc. etc. to wszystko działo się dawno, dawno temu. My też teraz uczymy tego samego swoje dzieci, ale czy sami przestrzegamy tych zasad?

Czym dla nas w dzisiejszych czasach jest szacunek? Każdy z nas musi sobie odpowiedzieć na to pytanie sam. Bo ile ludzi tyle opinii... Niemal wszyscy odpowiemy, że szanujemy się wzajemnie i przestrzegamy norm społecznych. 

Czemu tak odpowiemy? 

Bo to chcemy usłyszeć tacy w głębi chcemy być, ale...

Zacznijmy od prostego przykładu papierka na ulicy. Idziesz nie ma śmietnika, ale coś trzeba z tym zużytym papierkiem zrobić prawda? Więc zamiast do schować go kieszeni rzucamy na trawę – mając w głowie oczywiście, że nie wolno śmiecić – ale „ktoś” to posprząta... 

Często ten „ktoś” ma do sprzątnięcia tak duży obszar z takich właśnie papierków, że zanim wszystko będzie wyglądało w porządku narośnie przysłowiowa „góra” takich właśnie „kwiatków”... 
Gdzie jest szacunek do przestrzeni, w której żyjemy? Do pracy? No właśnie...

Szacunek do ludzi... Hmmm... 

Kiedy jesteś dzieckiem jest dużo łatwiej wyrazić niechęć do drugiej osoby. Dzieci mówią: „nie lubię Cię” i już. 
My dorośli natomiast bawimy się w konwenanse, dryfujemy pomiędzy maskami wymuszonych uśmiechów, fałszywych „cieszę się, że Cię widzę”, ponieważ nie umiemy i boimy się konsekwencji okazania prawdziwych uczuć. 

Przejmujemy się co o nas powiedzą, tylko po co? Po co obgadywać osobę, którą darzy się zupełną antypatią? Nie dogodzimy nikomu z prostej przyczyny mało odkrywczej – każdy z nas jest inny. 

Nie musimy się kochać, ale szanujmy się jako ludzie, jako członkowie jednej społeczności. 

Szacunek do osób starszych, chorych to temat, który jest ulubionym przed oraz w trakcie wszelkich kampanii... Ale taki prawdziwy szacunek do osób starszych, kto go okazuje? Rzadko widzimy takie obrazki, gdzie ktoś młodszy ustąpi miejsca w autobusie, pociągu, tramwaju etc. 

Okazywanie szacunku osobom chorym... tego nie ma i chociaż moglibyśmy wygłaszać codziennie piękne przemowy jak bardzo się wszyscy kochamy to tylko słowa...

Szacunek do miejsc to rzecz wyuczona, ale z tym jest bardzo różnie. Z moich obserwacji życiowych wynika, że zdarza się bardzo rzadko.... 

Wiadomo, że miejsca kultu religijnego owszem są szanowane wiemy w miarę jak się powinno zachować...Ale... 

Czy dzieci biegające przed ołtarzem w Kościele to szacunek dla księdza i miejsca? Nie koniecznie...Rodzice udają, że nie widzą problemu, „bo to tylko dziecko”... Nie zwracają uwagi. Zabiorą brzdąca, a za chwile sytuacja się powtarza i tak przez całą godzinę... Idziesz załatwić cokolwiek do jakiegokolwiek urzędu? Czy pamiętasz jak nasi dziadkowe lub babcie lub rodzice kiedy my byliśmy mali - „szykowali” się do wyjścia? Teraz po prostu idzie się tam czy tu nie zwracając uwagę na to jak się wygląda.... A to też forma szacunku do urzędnika, do którego idziemy.

Stoisz na „kopertach”? 

Nie szanujesz osób z niepełnosprawnością – chociaż normalnie odpowiedziałbyś: „szanuje niepełnosprawnych”. 

Ale stając na miejscu tak oznakowanym nawet na przysłowiową „sekundę” zabierasz miejsce, na którym chce zaparkować ON (*osoba niepełnosprawna) . 

Wiesz, że dla tej osoby przejście, przejechanie paru metrów dalej może być męczące? Osoby te nie dostają miejsc blisko wejścia, „bo tak” -  ułatwienia jakie im się tworzy są dlatego, że nie mogą przejść długiego dystansu lub przejechanie jest utrudnione. 

(Za to możemy dostać mandat karny, ale widać za mały). Dlatego też np. tworzy się specjalne toalety dla nich, ale... nie rzadko wykorzystuje się je jako składziki na sprzęt do czyszczenia w marketach, budynkach użyteczności publicznej, klubach etc etc.  

Nie mówiąc już o zmienianiu miejsca przeznaczenia wyznaczonego dla osób niepełnosprawnych np. na postój dla jednośladów, korzystaniu z windy dla ON przez osoby „zdrowe” lub jeżdżące tymi windami dzieci „dla zabawy”. Czemu? Z prostej przyczyny braku szacunku dla użytkowników oraz nieświadomości.

Zastanówmy się co robimy i co mówimy...
Bo jeśli chcemy zmienić na lepsze nasze otoczenie to musimy zacząć od siebie.

K.G

Zdjęcia archiwalne  z happeningu 31 maja 2017 - więcej  na https://gazetaobywatelska.blogspot.com/2017/06/happening.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz