"Sezon" czas zaczynać
.
Chociaż nie jest to "biały taniec" - Panie proszą Panów, zaś Panowie Panie. Wszyscy wszystkich do sezonowego kontredansa. Taniec figur i z figurami. Jak kto woli. Do wyboru do koloru i muzycznie,"kościołowo", patriotycznie, politycznie i z graciarnią w tle. Oby tylko nie padało!Tłumy turystów, uciekinierów od metropolitalnego tłoku, zamienią tamte tłoki udeptując nasze chodniki, oby! Zostawią u naszych handlowców, restauratorów, ba w całej rodzimej branży turystycznej i powiązanych firm - zostawią krocie rożnych walut (ale głównie to rodzimą). To wersja optymistyczna, czego życzymy naszym jak się zwykle mówi "podmiotom".
Wersja pesymistyczna - to deszcz. Na psa urok.
Dlaczego kontredans? To taki taniec z figurami, trzeba nieźle się "naćwiczyć" nie tylko z minami do partnerów, osób obserwujących, oraz skoordynować ruchy z innymi, etc. A przy tym na poważnie (choć czasem z podskokami i przebieraniem nóżąt) to w sumie statecznie jakby kij połknął. Życie!
No i w kontredansie niewiele miejsca na żywiołowość, radosne tworzenie, luz. Wszystko "jak zawsze". Ale to w kontredansie. W Malborku oby było słonecznie, żywiołowo i fajnie.
Czego Państwu i sobie życzymy
ABAH
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz