Przy ośmiu głosach „za”, przy siedmiu „przeciw” i dwóch wstrzymujących
się wniosek przewodniczącego Rady Miasta o przerwę w obradach do środy do
godziny 13.00 tej …. przeszedł.
W pierwszym
momencie przewodniczący ogłosił przerwę do wtorku, ale ze względów
proceduralnych – obrady wznowiono i nastąpiło głosowanie z wynikiem jak wyżej.
To kuriozalne posunięcie, bowiem co można zrobić będzie przez weekend i dwa dni nowego tygodnia, a właściwie co może zrobić burmistrz w sprawie szkół? Ustawa jest podpisana przez prezydenta RP, manewru większego nikt tu lokalnie nie ma. Gimnazjum nr. 3 dotyka problem ten sam co wielu innych szkół w Polsce.
To ma zasygnalizować
m.in. strajk w marcu. Przed którym
ostrzegał w pewien sposób jeden z
radnych pytając burmistrza „czy nauczyciele przystępujący do strajku zdają sobie
sprawę, że za ten dzień nie będą mieli zapłacone i czy zdają sobie sprawę, że w
konsekwencji naliczanie ich „trzynastki”
również” zabrzmiało jak groźba z lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia.
Idąc tym tropem można byłoby domagać się „niech coś burmistrz i radni w wymyślą na tu i teraz” w sprawach w których ewidentnie decyzyjność (mądra czy głupia, słuszna czy nie) leży poza zasięgiem lokalnym, a gdzieś w okolicach Sejmu RP, którego posłowie klepną czasem jaki babol prawny, polityczny a czasem co mądrego. No i czasem w dzień! Bo teraz moda na „klepanie” ustaw w nocy. Rano do Senatu bez opinii prawnych – bo prawnicy mówią, że zbyt mało czasu na analizę. Senat też „klepnie”, i jazda z papierami ustawy do Prezydenta RP. Ten podpisuje i … mamy Ustawę, a raczej „ustawkę”, którą później trzeba modyfikować … tak jak tą ze sławetną wycinką drzew. Chyba, że już ktoś wyciął wszystko co chciał i można „ab novo” – uchwalać. ( o tym na sesji Rady Miasta mówił senator Leszek Czarnobaj).
Z jego
wystąpienia wynikało więcej jego prywatnych opinii niż jakby można sądzić było merytorycznego
przekazu dla potrzeb lokalnych
środowisk. Rodzi się pytanie w takim
razie; czy inni senatorowie nie mogliby występować
w tym czasie również na sesji Rady Miasta Malborka? Baaa posłowie innych partii, baa zwykły szary obywatel w tym
czasie nie mógłby otrzymać głosu, by np. podzielić się swoimi spostrzeżeniami i
opiniami?
Czy stanowisko senatora tak winduje, że można pomyśleć, iż persona
senacka jest równiejsza wśród równych. No niechby chociaż protestujący nauczyciele.
Wszak inżynier Czarnobaj a magister nauczyciel to przestrzeń nie do pokonania
dla malborskiego śmiertelnika.
Żyjemy w ciekawych
czasach politycznych gdzie walka wyborcza zaczyna się dwa lata przed wyborami a zapomina
o tym, żeby pełnić rzetelnie urzędy a nie ściemniać. Że to tak teraz
wyświechtany pojęciowo suweren , którym opływają buzie i którym wycierają sobie
usta mówcy ma coraz bardziej pod górkę.
Może lokalnie zamiast się walić po łbach to bardziej w swej różności warto się dogadywać
i wspólnie protestować by „wyżej” widziano naszą jedność, Współdecydować i mądrze
współrządzić. Mądrze wydawać obywatelskie
pieniądze, z empatią podchodzić do obywatela, pokazać cwaniakom, nierobom i ślizgaczom
wszelakim, że widać ich działania, że nie ma zgody obywatelskiej.
Edukować,
rozmawiać ze sobą – byśmy byli lokalnie silniejsi. Wtedy będą się z nami liczyć
… ci wyżej, ci co uchwalają obecnie i zachowują się jak Wandalowie w Rzymie ongiś – byle szybko,
byle na teraz, byle mieć dla siebie. Bez pomyślunku, że Polska to ciągłość z
różnymi politycznie czkawkami, ale nie poletko na jednie „słuszne myślenie”
jedynej słusznej partii narodu… to już przerabialiśmy my i inni w okolicy w całym XX wieku,
razem z tego konsekwencjami.
Banwi
Portal 82-200 donosi…
Wczoraj doszło do wyjątkowej sytuacji. Sesja Rady Miasta
została przerwana aż do środy. Przyczyną jest temat nowej sieci szkół i
konieczność dalszej debaty w tej sprawie. XXIX sesja Rady Miasta Malborka
przejdzie do historii samorządności miasta. Wszystko za sprawą wyjątkowo
długiej przerwy w obradach. Kiedy radni przeszli do punktu na temat nowej sieci
szkół, pytań i wątpliwości było tak dużo, że przewodniczący postanowił ogłosić
przerwę w obradach do wtorku. Jednak po kilku minutach wznowiono obrady by
przeprowadzić konieczne głosowanie w tej sprawie. Większością głosów przerwa
stała się faktem. Na wniosek przewodniczącego radni nie spotkają się jednak we
wtorek a dopiero w środę by móc wypracować korzystniejsze rozwiązania przede
wszystkim dla obecnego gimnazjum nr 3, które najbardziej zostanie dotknięte
reformą oświaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz