piątek, 24 lutego 2017

Przerwa w sesji Rady Miasta

Przy ośmiu głosach „za”, przy siedmiu „przeciw” i dwóch wstrzymujących się wniosek przewodniczącego Rady Miasta o przerwę w obradach do środy do godziny 13.00 tej …. przeszedł.  

W pierwszym momencie przewodniczący ogłosił przerwę do wtorku, ale ze względów proceduralnych – obrady wznowiono i nastąpiło głosowanie z wynikiem jak wyżej. 

To kuriozalne posunięcie, bowiem co można zrobić będzie przez weekend i dwa dni nowego tygodnia, a właściwie co może zrobić  burmistrz w sprawie szkół? Ustawa jest podpisana przez prezydenta RP, manewru większego nikt tu lokalnie nie ma. Gimnazjum nr. 3 dotyka problem ten sam co wielu innych szkół w Polsce.


To ma zasygnalizować m.in.  strajk w marcu. Przed którym ostrzegał w pewien sposób  jeden z radnych pytając burmistrza „czy nauczyciele przystępujący do strajku zdają sobie sprawę, że za ten dzień nie będą mieli zapłacone i czy zdają sobie sprawę, że w konsekwencji  naliczanie ich „trzynastki” również” zabrzmiało jak groźba z lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. 


Idąc tym tropem można byłoby domagać się  „niech coś burmistrz i radni w wymyślą na tu i teraz”  w sprawach w których ewidentnie decyzyjność (mądra czy głupia, słuszna czy nie) leży poza zasięgiem lokalnym, a gdzieś w okolicach Sejmu RP,  którego posłowie klepną czasem jaki babol prawny, polityczny a czasem co mądrego. No i czasem w dzień! Bo teraz moda na „klepanie” ustaw w nocy. Rano do Senatu bez opinii prawnych – bo prawnicy mówią, że zbyt mało czasu na analizę. Senat też „klepnie”, i jazda z papierami ustawy do Prezydenta RP. Ten podpisuje i … mamy Ustawę, a raczej „ustawkę”, którą później trzeba modyfikować … tak jak tą ze sławetną wycinką drzew. Chyba, że już ktoś wyciął wszystko co chciał i można „ab novo” – uchwalać. ( o tym na sesji Rady Miasta mówił senator Leszek Czarnobaj). 

Z jego wystąpienia wynikało więcej jego prywatnych opinii niż jakby można sądzić było merytorycznego przekazu  dla potrzeb lokalnych środowisk. Rodzi się  pytanie w takim razie;  czy inni senatorowie nie mogliby występować w tym czasie również na sesji Rady Miasta Malborka? Baaa posłowie innych  partii, baa zwykły szary obywatel w tym czasie nie mógłby otrzymać głosu, by np. podzielić się swoimi spostrzeżeniami i opiniami?

Czy stanowisko senatora tak winduje, że można pomyśleć, iż persona senacka jest równiejsza wśród równych. No niechby chociaż protestujący nauczyciele. Wszak inżynier Czarnobaj a magister nauczyciel to przestrzeń nie do pokonania dla malborskiego śmiertelnika.

 Żyjemy w ciekawych czasach politycznych gdzie walka wyborcza  zaczyna się dwa lata przed wyborami a zapomina o tym, żeby pełnić rzetelnie urzędy a nie ściemniać. Że to tak teraz wyświechtany pojęciowo suweren , którym opływają buzie i którym wycierają sobie usta mówcy ma coraz bardziej pod górkę.

Może lokalnie zamiast się walić po łbach to bardziej w swej różności warto się dogadywać i wspólnie protestować by „wyżej” widziano naszą jedność, Współdecydować i mądrze współrządzić.  Mądrze wydawać obywatelskie pieniądze, z empatią podchodzić do obywatela, pokazać cwaniakom, nierobom i ślizgaczom wszelakim, że widać ich działania, że nie ma zgody obywatelskiej. 

Edukować, rozmawiać ze sobą – byśmy byli lokalnie silniejsi. Wtedy będą się z nami liczyć … ci wyżej, ci co uchwalają obecnie i zachowują się  jak Wandalowie w Rzymie ongiś – byle szybko, byle na teraz, byle mieć dla siebie. Bez pomyślunku, że Polska to ciągłość z różnymi politycznie czkawkami, ale nie poletko na jednie „słuszne myślenie” jedynej słusznej partii narodu… to już przerabialiśmy my i inni w okolicy w całym XX wieku, razem z tego konsekwencjami.  
Banwi


Portal 82-200 donosi…

Wczoraj doszło do wyjątkowej sytuacji. Sesja Rady Miasta została przerwana aż do środy. Przyczyną jest temat nowej sieci szkół i konieczność dalszej debaty w tej sprawie. XXIX sesja Rady Miasta Malborka przejdzie do historii samorządności miasta. Wszystko za sprawą wyjątkowo długiej przerwy w obradach. Kiedy radni przeszli do punktu na temat nowej sieci szkół, pytań i wątpliwości było tak dużo, że przewodniczący postanowił ogłosić przerwę w obradach do wtorku. Jednak po kilku minutach wznowiono obrady by przeprowadzić konieczne głosowanie w tej sprawie. Większością głosów przerwa stała się faktem. Na wniosek przewodniczącego radni nie spotkają się jednak we wtorek a dopiero w środę by móc wypracować korzystniejsze rozwiązania przede wszystkim dla obecnego gimnazjum nr 3, które najbardziej zostanie dotknięte reformą oświaty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz