niedziela, 13 października 2024

Obywatelko! Obywatelu! "i Ty czymś tam otruty"!

Dotyczy tego zdania „i TY czymś tam otruty”!

.

Taaak, czas by był na refleksję i pojęcie odpowiedzialności. Dosyć już; wszelkiego szlamu zła oblepiającego podłe, chciwe, religijnie kłamliwe hipokryzją, egocentryczne łajdactwa!
I to w imię narodu, zdeptanego przez pis prawa i ponoć sprawiedliwości. 

Dosyć wycierania sobie gęby, często niekoniecznie trzeźwej (jeśli nie opitej non stop), paplaniną słów mózgów szalbierczych … kłamliwych z oczyma szaleństwa. Takich podle przeżartych ideą „uświęconą własnych wymysłów” – ni jak się mających do prawdy, historii, przeszłości! Dosyć mitów, prawicowej hochsztaplerki politycznej. Spychającej nas Polaków w otchłanie politycznego niebytu.  

Dawny kanclerz Rzeszy Otto Bismarck pewnie byłby kontent jako i teraz kontent pewnie jest nacjonalistyczny terrorysta, zbrodniarz Władimir Władimirowicz i jemu podobni. 

Skąd mi to do głowy przyszło?! 

Ot, tak czytając historię Niemiec XIX, refleksyjnie przyglądając się zjawiskom (nie tylko politycznym) na tamtego czasu w nieco szerszym, aspekcie – na linii czasu, który ponoć przeminął. 

Trudno się oprzeć wrażeniu, co czas biegnie jakby nieliniowo a wykonuje fikołki, koziołki i inne mecyje. 

I trudno nie jest zauważyć, że z tego wszak powinna, dla pokoleń przyszłych biec nauka. 
Aby wyciągać wnioski i zmieniać otoczenie ku dobru Polaków mądrych i pracowitych – których wśród nas nie brakuje! 

Odrzucając kąkole udające dobro, prawość i sprawiedliwość oraz cały wspomniany wyżej szlam.

A tu szlus… "i ni ma"!

Czy to sowieccy siepacze wymordowali, czy hitlerowcy, czy jeszcze jakieś inne zło i plagi dotknęły miejsca?! Ba i wyniszczyły rozsądek, inteligencję i odpowiedzialność za funkcjonowanie Narodu?! 

My ciągle, jako ten „Naród” nie możemy, nie potrafimy przebić się przez skorupkę opinii „stygmatu cwaniaków garnących jeno pod siebie, złodziei nie tylko aut, etc. 

Gdzie „mężem stanu” jest niedouczony wielbiciel jazdy na nartach i długopisów, które się nie w tych  momentach kiedy trzeba … zacinają”. 

Gdzie mickiewiczowska ... „dzięcielina pała” – to „durna pała” – a nie soczyste motylkowe kołyszące się rumianym kwieciem na wietrze. 

Mam już dosyć zła, kłamstw i hipokryzji oraz wycierania sobie Bogiem zakłamanych gąb!

Po mojemu to prawicowe, nacjonalistyczne i im takie podobne - trzeba zdelegalizować! 

Bo "kaczyzm" przejdzie do historii jak faszyzm i czarne koszule Benito Mussoliniego, jak hitleryzm i obozy zagłady Hitlera czy  stalinizm i gułagi jako produkt myśli "filozoficznej" Iosifa Wissarionowicza Dżugaszwili vel Józefa Stalina eksportowany na świat.

Nie o „takę Polskę” walczyło wielu i niestety musi walczyć nadal. 

Sercem jestem Polakiem i Europejczykiem a mierzi mnie "kaczyzm" podły a jakże sprzedajny.

Krzysztof Hajbowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz