Stało się już tradycją...
Cytatem Emila Zoli „Sztuka jest wycinkiem rzeczywistości widzianynm przez temperament artysty” Małgorzata Badziong otworzyła wystawę prac Sławomira Zawistowskiego w Galerii Nova Malborskiego Centrum Kultury i Edukacji mieszczącego się w Szpitalu Jerozolimskim.
- Wystawa ma charakter retrospektywy, przedstawia prace ostatnich 12 lat . Składa się z trzech nurtów; to rysunkami tuszem, akwarele sprzed kilku lat przedstawiające Elbląg i okoliczne miasta – szkoda, że nie ma Malborka - oraz olejne przedstawiające pejzaże – oprowadza gości wystawiający Sławimir Zawistowski, elblążanin.
Otwierając wystawę Marek Charzewski, burmistrz naszego miasta, nawiązał do wypowiedzi twórcy i zaproponował autorowi nadrobienie zaległości i przedstawienie pięknych zakątków Malborka.
Od dziecka lubił malować, a gdy zorientował się, że prezentuje wyższy poziom od kolegów, kupił farby olejne i zaczął próbować tej techniki.
- Akwarele robiłem sporadycznie, dają inne możliwości niż oleje, są wygodniejsze. Od paru lat zajmuję się też rysunkiem, obie te techniki dają szybsze efekty; w rysunku kreska, kropka i już coś dzieje się na papierze.
- Wynagają dużego nakładu pracy. Fajne jest połączenie elementów wnętrz z tematami trochę fantastycznymi, urządzeniami poruszającymi się np. lokomotywami buchającymi parą – dzieli się z nami swoimi uwagami.
S. Zawistowski wziął udział w szkoleniu z zakresu animacji malarskiej organizowanego przez producenta filmu „Loving Vincent”.
- Dowiedziałem się o tym projekcie, chcąc wziąć w nim udział przesłałem swoje portfolio i zostałem przyjęty na sześciotygodniowe szkolenie w Gdańsku. I chociaż nie zostałem zaproszony do udziale przy filmie poznałem tę bardzo ciekawą pracę od pokrzewki. Oglądałem ten film z innej perspektywy, patrzyłem na tę animację znając proces jej produkcyjny – dodał twórca.
Wystawę można oglądać od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00 – 16.00 tej. 12 czerwca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz