poniedziałek, 11 marca 2024

To nie była straszna bitwa ...

Festung Marienburg 1945

.

Pod tym tytułem odbył się wykład Olafa Popkiewicza, archeologa specjalizującego się również w badaniach zbrodni i pól bitewnych, biorącego także udział w ekshumacjach. Badacz przedstawił historię Malborka w ostatnich dwóch miesiącach wojny. Na spotkanie tłumnie przybyli miłośnicy historii i nie tylko.


Jest rok 1945, 12 stycznia wojska rosyjskie dotarły do Wisły, zbliżały się do Marienburga. W dniu 21 stycznia rozpoczęła się ewakuacja ludności cywilnej z Prus Wschodnich, trwała do 25 stycznia kiedy to do miasta wkroczyli Rosjanie. Ilość uciekinierów szacuje się na ok. 1,5 miliona ludzi.

- Broniące twierdzy wojsko niemieckie, liczące ok. 300 ludzi, nie było w stanie stawić oporu przewadze Armii Czerwonej – opowiada O. Popkiewicz. - Miasto było prawie puste co ułatwiało późniejsze osiedlanie się przybywających repatriantów.

Walki o miasto rozpoczęły się 25 stycznia. Dzień później na Zamku Niskim pojawiły się rosyjskie czołgi, Niemcy odbili atak. Następnego dnia baterie artylerii ostrzelały mury zamku, bez rezultatu. Na przełomie stycznia i lutego przybyła artyleria ciężka, która skruszyła część muru wschodniego i na tym wstrzymano ciężkie ataki.

- Rozpoczęła się stagnacja obu stron, trwały akcje propagandowe, morale upadało – kontynuuje Olaf Popkiewicz - Armia Czerwona zbliżała się do Marienburga, 1 marca 1945 r. zajęła mosty na Wiśle. Dnia 9 marca nastąpiła ewakuacja Niemców z twierdzy, mosty na Nogacie zostały wysadzone. Dopiero dnia następnego Rosjanie zorientowali się, że zamek stoi pusty. Zdobywcy nie mogli jednak go od razu splądrować ponieważ dowodzący oddziałami Rosjan zorientował się, że budowla została zaminowana. Zarządził kwarantannę na okres jednego miesiąca (czas działania zapalników wynosił ok. dwóch tygodni), dopiero potem mogli wkroczyć saperzy.

- Marienburg nie był twierdzą jak np. Wrocław, gdzie długo trwały zacięte walki. Dla Rosjan ważniejsze od zdobycia zamku był zachodni brzeg Nogatu oraz mosty - zakończył wykład Olaf Popkiewicz. - Obrona Marienburga była bezsensem wojny, Niemcy wiedzieli, że nie mogą wygrać, ich opór przyczynił się do wielu cierpień. To było ich nazistowskie samobójstwo.


Przedstawione przez Olafa Popkiewicza fakty oparte są na dokumentach, głównie z archiwów rosyjskich; czasami są tak precyzyjne, że można nawet poznać godziny poszczególnych walk.

W spotkaniu z ostatnimi dniami Marienburga byli obecni przedstawiciele miasta, panowie burmistrzowie Marek Charzewski i Tadeusz Wilk oraz Paweł Dziwosz przewodniczący Rady Miasta.

Po wykładzie swoją opinią podzieliła się Pani Elżbieta.

- To bardzo dobrze, że parę dni przed rocznicą zajęcia miasta przez Armię Czerwoną poznaliśmy trochę inną historię początku 1945 roku niż ta, którą otrzymywaliśmy w szkołach. Uczono nas, że była to twierdza, o którą trwały ciężkie walki. Byłam zaskoczona tymi informacjami. To nie był bardzo ważny obiekt strategiczny i dobrze, bo dzięki temu nie zginęło tu dużo ludzi.

- Przyszedłem na wykład bo nie bardzo dużo wiedziałem o historii tamtego czasu. No i znam z telewizji postać Olafa Popkiewicza, to gwarantowało ciekawy wykład. Byłem zaskoczony wiadomością, że w 1945 roku nie było tu strasznych walk tak jak jest to wszędzie przedstawiane – powiedział Ignacy Chrząstowski, 16-letni uczeń.

Podobnego zdania był Kamil Łaski, również uczeń.

- Wojna kojarzy nam się z wielką ilością walk, ataków i niestety ofiar. Tymczasem walki o twierdzę Marienburg nie były ciężkie i ciągłe, nie zginęło wielu żołnierzy z obu stron. To ważna informacja.

- Wykład daje inne światło historii dla młodych, wiedzę i zwiększa nią zainteresowanie – dodaje p. Łaski. - A wokół nas jest dużo obiektów historycznych, które warto rozpowszechnić, to np. bunkry, stare cmentarzyska. I pokazać je młodzieży.

Pada pytanie. Skoro zamek nie został zrujnowany w czasie walk prowadzonych w czasie dwóch miesięcy 1945 roku, to kto i kiedy dokonał jego zniszczenia znanego nam z powojennych fotografii?

Dyrektor Muzeum Miasta Malborka, Tomasz Agejczyk, podziękował Olafowi Popkiewiczowi za interesujący wykład i zaprosił zebranych na kolejne „Spotkanie z historią”.

Wykład pt. „Jak lotnicy z Rumii bronili zamku w Malborku w 1945 r” wygłosi Ryszard Rząd. Zapraszamy do Muzeum Miasta Malborka dnia 11 kwietnia 2024 r na godz. 17,00.
 

Joanna Pawłowska
zdjęcia  
Joanna Pawłowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz