Wieluń był pierwszy
Jeszcze w ciemnościach bombowce nurkujące Luftwaffe - typu Ju 87B*(1) nadleciały na uśpiony Wieluń i zrzuciły bomby ….
Nie wiem, dlaczego na Westerplatte (jeśli już) mamy „obchodzić pompiasto” obchodzimy smutny, kolejny rozdział martyrologii ojczyźnianej.
Czy my się lubujemy w naszych klęskach i porażkach aby potem rozpamiętywać hucznie latami jeśli nie wiekami?
Czy nie lepiej PAMIĘTAĆ! Z szacunkiem dla obrońców, poległych i wszelkich cywili złożyć kwiaty z refleksyjną pokorą i smutkiem, że tak było.
Nie hodować nienawiści do innych nacji z automatu. Modne teraz a i dawniej co Niemce to te złe, etc. To dlaczego z taką lubością do Szwecji nas jeszcze niedawno a i teraz ciąga jakby, swego czasu ten ich najazd – u nas „Potopem” zwany – wybaczonym został ?! Chyba tak ...
No ale, jak się ktoś chce „powkurzać”, niech po ichnich muzeach się przejdzie, ale i tak więcej w prywatnych zbiorach się wala.
To tylko jeden wykrojony przykład z historii.
Mamy taką łatwość dziwną czcić wszystko co nam złego się przytrafiło a kopać i opluwać co piękne, dumne i prawdziwie wzniosłe - mogło by być pielęgnowane. Od Owsiaka począwszy, po wspominanego wczoraj Wałęsę, czy Mazowieckiego, Buzka, i innych. Zdeptać, umniejszyć, wyciągnąć najgorsze brudy (prawdziwe i kłamstwa jednako) – co "cham jeden z drugim", skarpetek nie prał, wysługiwał się innym nacjom (choćby Malezyjczykom i Eskimosom). Ale jeno by zgnoić a nie czerpać np. z etosu, fali i przekuwać bez względu. czy w brudnych gatkach chadzali. czy co innego – ale świat o Nich wiedział i wie pozytywności co to … itp.
Ale nie … głównie przypieprzyć, dokopać, zniszczyć! Ale broń Boże wykorzystać dla pomnażania dobrostanu Rzeczpospolitej.
No cóż nawet bitwę pod Grunwaldem dawno nam podwędzili wizerunkowo Litwini (Polacy na przyczepkę w niej według ich opracowań uczestniczyli, sprawdzić można w literaturze na ten temat, np. albumie pięknym pono, litewskiego MON - samorządowiec rodzimy widział, dotykał, czytał **(2).)
Podwędzili nam Łukaszenkowi Białorusini, może uda się to i wspomnianym wyżej Eskimosom, jeśli by tylko zechcieli.
Świętujemy klęski a nie sukcesy a jeśli te mamy gubimy je i ludzi w odmętach polityki oraz minionej historii.
Historii dla nas ważnej ale nie dla zwykłych Czechów, Norwegów i mieszkańców Luksemburga, etc. Dla nich pewnie pan Piłsudski wybielony wraz jego kasztanką niewiele znaczą o ile wiedzą co zacz ta kasztanka. Ale nazwisko "Walesa" potrafią bez zająknięcia wymówić, ba i wielu innych … cóż. Szkoda słów.
Westerplatte … taa, bohatersko broniło się przed wrażą siłą naonczas było symbolem i nadzieją zdradzieckiego założenia aliantów naszych co … wiedzieli, że nie pomogą.
A obrońcy Helu? No dobra wracam do cywilnych mieszkańców Wielunia, hołd z refleksją im składając, poświęcając chwilę zadumy.
Bowiem jak to uczynić, byśmy umieli wyciągać lekcje z naszej historii, a nie popełniali błędów i się sami …
To nie jest prosty temat, a właściwie wiele wątków tematu. Co Szanowni Wy o tym sądzicie?! Podzielcie się proszę uwagami i czym tam jeszcze.
Wasz Krzysztof Hajbowicz
*(1) Czytaj więcej: https://histmag.org/Wielun-dawniej-i-dzis-To-tu-rozpoczela-sie-II-wojna-swiatowa-Galeria-22733
**(2) - osoba oraz okoliczności znane i wiadome red.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz