sobota, 16 września 2017

Protest przed budynkiem Sądu

Bogumiła

BANWI

Widocznie tak musieli... dwa wozy policyjne. Jeden na parkingu przy końcu ulicy, drugi bezpośrednio przy budynku Sądu przy ulicy Poczty Gdańskiej 19. Najmniej pięcioro funkcjonariuszy - troje widocznych przy budynku, dwóch w wozie na parkingu. 

Może przypadkiem ... ale akurat o 14.00 snuł się a potem przystanął na wspomnianym parkingu wóz żandarmerii wojskowej. Nieliczni gapie pochowani w zaułkach (motywacji chęci bycia niewidocznym nie nam dochodzić) opowiadali o cywilnym wozie, pono policyjnym. Ale, kto by tam im wierzył, prawda? 



Protest zgłoszony z wszelkimi procedurami otrzymał zgodę z wydziału w magistracie. Więc … legalny. Wspierających mentalnie i osobowo panią Bogumiłę Skórę (bowiem o Jej proteście tu mowa) - niewielu. Transparent, biały megafon – jak ktoś z gapiów określił „pielgrzymkowy”, i głos drżący kobiety walczącej o swoje, protestującej w jej rozumieniu przeciwko ludzkiej niesprawiedliwości, bezduszności procedur, instytucji. 

Lokalna telewizja, kręcący się faceci z aparatami fotograficznymi – ale nie widać z jakich mediów. Zapomnieli plakietek, pewnie. 

Przechodnie, a może ci, których pani Bogumiła zaprosiła, chyłkiem przemykają , przyspieszając gdy słyszą słowa padające z megafonowego wzmacniacza - wydaje się że jeszcze bardziej. 

Tym razem okna budynku pozamykane i nie widać postaci i ”nosów poprzyklejanych” do szyb. Poprzednio było je widać. Teraz nie. 




To drugi protest w tym miejscu. Miesiąc temu odbył się pierwszy. 
Pisaliśmy o tym (kliknij tutaj)


Przechodzący ulicą, indagowani nie chcą się wypowiadać. Jeśli ktoś coś powie to na zasadzie „ja się tam panie do polityki nie mieszam”. Nie wiedzą, że ten protest wynika z desperacji jak sama mówi Bogumiła Skóra. Oto stoi przed Sądem – jakby nie było symbolem sprawiedliwości … i się jej właśnie domaga. Pytani, ci pochowani po zaułkach, dlaczego nie podejdą … przebąkiwali o ryzyku, narażaniu się, itp. Mówiąc wprost, bali się. Bogumiła Skóra … nie. Stanęła zdesperowana broniąc jak umie, tego co Jej zdaniem nie dopilnowano, a Ona teraz ponosić ma konsekwencje. 

Wszystko się spięło w jej proteście – który nazwała  „Stop krzywdzie i przemocy w Polskich Sądach i w Polskich prokuraturach”

Poniżej przytaczamy tekst, który wygłosiła p. Skóra wczoraj przed budynkiem Sądu. Przy ulicy Poczty Gdańskiej – potem wystarczy też kliknąć obrazek a wejdziecie na podstronę, gdzie umieściliśmy tekst w całości
BANWI


Bogumiła Skóra, Malbork 15.09.2017r.


Odtworzenie treści wygłoszonego w imieniu własnym przemówienia wygłoszonego w dniu 15.09.2017r. przed budynkiem Sądu Rejonowego w Malborku.

"Wszystkim, którzy odpowiedzieli na mój apel i tu są obecni ja z całego serca serdecznie dziękuję.

Ja nie jestem politykiem, ale jestem osobą wysoce skrzywdzoną przez tutejsza Prokuraturę i Sąd.
W tym miejscu chciałam szczególnie podziękować wszystkim osobom ,które uczestniczyły w poprzedniej manifestacji i jednocześnie chciałam poinformować ,iż jestem o tym przekonana, że to właśnie dzięki tej manifestacji moja sprawa poszła o krok do przodu.
Mianowicie mój wniosek o przeniesienie śledztwa do Prokuratury w innym regionie kraju śledztwa ,które toczy się w tut. Prokuraturze został przekazany do rozpatrzenia przed tut. Sądem. Tylko przypomnę, że od 7-miu już lat  śledztwo to nie jest w stanie ustalić ,gdzie zniknęły pieniądze w kwocie 2 mln. zł,- , które przecież realnie istniały jako zysk w obrocie środkami finansowymi w ramach spółki w ,której ja byłam „figurantem”.

Gdybyśmy my w sierpniu tutaj nie manifestowali to w moim przekonaniu to wniosek ten  byłby oddalony bez żadnego uzasadnienia jak to miało miejsce wcześniej, gdy wielokrotnie wnosiłam o wyłączenie tut. Prokuratury spod nadzoru nad tym śledztwem i byłam wcześniej zbywana pismem w stylu: ”Nie można przenieść tego śledztwa do Prokuratury w innym regionie kraju ,bo śledztwo to rzekomo koniecznie musi się toczyć w tut. Prokuraturze i to rzekomo na mocy jakiegoś paragrafu.”

Dzisiejsza manifestacja jest moim apelem do Prokuratorów i Sędziów: nie bądźcie stronniczy przy rozpatrywaniu spraw dotyczących ewidentnych przestępstw dokonanych przez waszych kolegów Prokuratorów i waszych  kolegów Sędziów, bo przecież stronniczość jest ciężkim  przestępstwem ,ponieważ wydawanie wyroków wbrew prawu i wbrew sprawiedliwości  jest  niejako bawieniem się ludzkim życiem, stronniczość wydanych wyroków jest wielką krzywdą , bo jest decydowaniem o tragicznych zmianach ludzkich losów. Stronniczość Wyroków jest niejako żonglowaniem tragediami życiowymi uczciwych obywateli RP.

Ta manifestacja jest moim  apelem o pomoc.

Kto mi pomoże położyć kres krzywdzie i bezprawiu w polskich Sądach i w polskich Prokuraturach?
Jest to bardzo smutne ,ale dlaczego ,aż tak dużo Sędziów i Prokuratorów są  zupełnie pozbawieni empatii i nie potrafią oni postawić się w odwrotnej sytuacji, że to oni byliby sądzeni i stronniczy Wyrok decydujący o ich losach życiowych zostałby wydany wbrew dowodom wniesionym do akt sprawy ,wręcz Wyrok ten uwłaczałby logicznemu myśleniu normalnego człowieka i ten stronniczy Wyrok  pozbawiłby ich dorobku całego życia ,a na końcu bezzasadnie pozbawiłby ich wolności, za kradzieże dokonane (jak to wskazują wszystkie dowody) przez inne osoby.

W tym miejscu rodzi się takie pytanie: Czy gdyby Sędziowie i Prokuratorzy byli sami osądzeni w stronniczy sposób, czy uważaliby oni wtedy, że tak powinno być i, że to jest w porządku, że praworządność i sprawiedliwość została w Sądzie podeptana, a ich życie z powodu stronniczego Wyroku legło w gruzach.

A przecież ja tego wszystkiego doświadczyłam ze strony tutejszego Prokuratora i ze strony tutejszego Sędziego. Zastanawiające jest to: Czy ja jestem obywatelem gorszej kategorii?
Poprzez tą manifestację ja walczę o prawo i sprawiedliwość w  tut. Sądzie i w tut. Prokuraturze, ja walczę o odzyskanie humanitarnego oblicza malborskich organów wymiaru sprawiedliwości.
Ta manifestacja jest moim krzykiem rozpaczy i bezsilności.

Kto mi pomoże położyć kres krzywdzie i bezprawiu w polskich Sądach i w polskich Prokuraturach?.
Zupełnym podeptaniem praworządności i sprawiedliwości było utajnienie przez Prokuratora nadzorującego śledztwo w sprawie przestępstwa o którym ja  zawiadomiłam  tut. Prokuraturę, bezprawiem było utajnienie przez tego Prokuratora przywłaszczenia łącznie 2 mln. zł. przez 3 osoby zarządzające finansami spółki w której ja byłam figurantem.

Na początku roku 2017 wniosłam do Prokuratury zgłoszenie popełnienia wielu przestępstw przez Prokuratora nadzorującego to śledztwo. I to zgłoszenie, nie będące jeszcze śledztwem zostało przeniesione do Prokuratury Rejonowej w Wejherowie. Niestety prawie natychmiast niejako z automatu zostało tam wydane Postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa w tej sprawie.
Zdumiewającym jest fakt, że Prokurator z Wejherowa wydając to Postanowienie nie mógł w ogóle zapoznać się z materiałem źródłowym, czyli z dokumentacją tej spółki, bo ta w tym czasie była w Lublinie.

A przecież to dokumenty tej spółki są kluczowym dowodem na fakt, że ten Prokurator przecież świadomie utajnił przestępstwo przywłaszczenia 2 milionów złotych przez trzy osoby zarządzające finansami tej spółki.

Czyli zupełnie bez zbadania tej sprawy odmówiono wszczęcia równoległego śledztwa wychodząc z założenia ,że przecież nie można postawić zarzutów dokonania wielu przestępstw Prokuratorowi, bo Prokurator przecież stoi ponad prawem, bo przecież Prokurator w ogóle nie musi przestrzegać prawa. I to jest zdumiewające!
W ten poniedziałek w tut. Sądzie będzie rozpatrywana moja skarga na odmowę wszczęcia śledztwa w sprawie popełnienia przez Prokuratora wielu przestępstw mających na celu świadome utajnienie przez niego  przestępstw przywłaszczenia 2 milionów złotych przez trzy osoby zarządzające finansami tej spółki.  

 Przecież ja mam prawo żądać ,aby Prokurator, który w moim przekonaniu bezspornie utajnił przestępstwo i Prokurator ten nie chce zauważyć, gdzie zniknęły 2 miliony złotych, to, aby ten Prokurator poniósł odpowiedzialność prawną za swoje czyny karalne.
Ta manifestacja jest moim apelem do Prokuratorów i Sędziów: nie bądźcie stronniczy przy rozpatrywaniu spraw dotyczących ewidentnych przestępstw dokonanych przez waszych kolegów Prokuratorów i waszych  kolegów Sędziów, bo przecież stronniczość jest ciężkim  przestępstwem ,ponieważ wydawanie wyroków wbrew prawu i wbrew sprawiedliwości  jest  niejako bawieniem się ludzkim życiem, a przecież ludzie nie są zabawkami.

 Czy Sędziowie i Prokuratorzy wydając stronnicze Wyroki są w ogóle świadomi, że przez ich stronniczość cierpią uczciwi obywatele RP, bo są oni przez stronnicze Wyroki niejako poddawani straszliwym torturom psychicznym poprzez krzywdę, która ich dotknęła.

Nie wiem, czy ktoś chciałby znaleźć się w mojej sytuacji, bo ja chociaż nie otrzymałam nigdy nawet jednej złotówki z zysków tej spółki to jednak zostałam bezzasadnie obarczona milionowym długiem wobec wierzycieli tej spółki i od ośmiu lat otrzymuję systematycznie korespondencję od tut.( i nie tylko) Komornika. Miałam ustalony termin licytacji mojego samochodu, który jest mi przecież niezbędny do dowożenia towaru do mojego sklepiku, który jest przecież jedynym moim skromnym źródłem utrzymania.

I w tym tygodniu też przyszedł do mnie znowu kolejny  list od tutejszego Komornika. Nie odebrałam go jeszcze, bo nie było mnie w domu.  Ale może jest to kolejna licytacja? Przez ostatnie 8 lat takich listów od Komornika odebrałam mnóstwo, jest ich duży karton. Jednak każdy taki list odbierałam z takim samym drżeniem i z obawą :jaką licytację może obwieszczać tym razem list od Komornika?
Ostatnio dzieją się też inne zastanawiające wydarzenia. Jestem przekonana o tym fakcie ,iż różne dziwne kontrole ,które ostatnio mają miejsce w moim sklepiku nie są przypadkowe, lecz ktoś inicjuje ich przebieg.

No bo co w zasadzie można szukać w moim sklepiku? - chyba nędzy z biedą.

Ostatnią taką kontrolę miałam przedwczoraj z Pomorskiej Inspekcji Handlowej. Oczywiście wyniki tych kontroli były pozytywne ,ale zawsze związane są z niepotrzebnym stresem. Jeśli w przyszłości będą znowu ponawiane ataki na moją osobę to poinformuję o nich  na kolejnej manifestacji ,którą planuję w październiku .

Co najmniej dziwnym zbiegiem okoliczności jest fakt, że gdy zaczęłam wnosić do Prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przestępstw kolejno: przez biegłego sądowego, przez Prokuratora, przez Sędziego to wiosną tego roku ktoś zachlapał mi cały bok mojego samochodu jakimś klejem i samochód mój jest obecnie kompletnie zniszczony. Ja w ogóle przestałam go myć , bo gdy jest czysty to plamy kleju są bardziej widoczne.

Ale pomimo tych kłód rzucanych mi pod nogi ja nie mam zamiaru przestać walczyć o sprawiedliwości i praworządność w Polskich Sądach i w Prokuraturach.

W tym miejscu chciałam publicznie podziękować właścicielowi telewizji internetowej TV Malbork za to, iż nie uległ on presji ze strony jednej z tych osób o ,których mówię w tej manifestacji, ponieważ osoba ta  kategorycznie zażądała od niego zdjęcia z anteny poprzedniej manifestacji ,co przecież było absurdalnym żądaniem ograniczającym konstytucyjne prawo do wolności wypowiedzi.
Chciałabym również publicznie podziękować Sędzi Sądu Rejonowego w Malborku pani Grażynie Ratusznik, za jej wyjątkową uczciwość zawodową i zupełną bezstronność przy wydawaniu Wyroków. Gdy zeznawałam przed Sądem to czułam ,że pani Sędzia Grażyna Ratusznik wzruszyła się słuchając moich zeznań ,czyli ta pani Sędzia posiada wrażliwe sumienie i czułe serce ,serce które daje możliwość empatii ,współczucia w sytuacji krzywdy wyrządzanej drugiemu człowiekowi.

Ale ta Pani Sędzia  to jest  jednak tylko tzw. ”wyjątkiem potwierdzającym regułę”, ponieważ od ośmiu już lat to niestety bez przerwy w moich sprawach Wyroki były wydawane przez Sędziów mających wręcz „zamurowane” sumienie, a w miejscu ich serca znajdował się kamień nie potrafiący zrozumieć jaką wielką krzywdę wyrządza mi ich stronniczy Wyrok.
klikając ten obrazek przeczytacie Pańśtwo dalej treść  protestu
Ja przez te stronnicze Wyroki zostałam przyparta do muru - nie mam już nic do stracenia, a moim ulubionym powiedzeniem jest: ”Życia mi nie zabiorą ,bo przecież za dużo ludzi o mojej sprawie  wie”.

I to właśnie ta moja aktualna pozycja spowodowała ,iż mam zamiar dążyć do zmian w polskich Sądach i w Prokuraturach, bo te zmiany są konieczne i potrzebne są dla wszystkich obywateli RP, ponieważ nikt z nas nie wie ,czy w przyszłości nie będzie musiał stanąć przed „bezprawnym trybunałem”.


1 komentarz:

  1. Mam nadzieje,ze caly ten koszmar dla Ciebie niedlugo sie skonczy. Szczerze tego Ci zycze. 3maj sie!!

    OdpowiedzUsuń