Bogumiła Skóra, Malbork 15.09.2017r.
Odtworzenie treści wygłoszonego w imieniu własnym przemówienia wygłoszonego w dniu 15.09.2017r. przed budynkiem Sądu Rejonowego w Malborku.
"Wszystkim, którzy odpowiedzieli na mój apel i tu są obecni ja z całego serca serdecznie dziękuję.
Ja nie jestem politykiem, ale jestem osobą wysoce skrzywdzoną przez tutejsza Prokuraturę i Sąd.
W tym miejscu chciałam szczególnie podziękować wszystkim osobom ,które uczestniczyły w poprzedniej manifestacji i jednocześnie chciałam poinformować ,iż jestem o tym przekonana, że to właśnie dzięki tej manifestacji moja sprawa poszła o krok do przodu.
Mianowicie mój wniosek o przeniesienie śledztwa do Prokuratury w innym regionie kraju śledztwa ,które toczy się w tut. Prokuraturze został przekazany do rozpatrzenia przed tut. Sądem. Tylko przypomnę, że od 7-miu już lat śledztwo to nie jest w stanie ustalić ,gdzie zniknęły pieniądze w kwocie 2 mln. zł,- , które przecież realnie istniały jako zysk w obrocie środkami finansowymi w ramach spółki w ,której ja byłam „figurantem”.
Gdybyśmy my w sierpniu tutaj nie manifestowali to w moim przekonaniu to wniosek ten byłby oddalony bez żadnego uzasadnienia jak to miało miejsce wcześniej, gdy wielokrotnie wnosiłam o wyłączenie tut. Prokuratury spod nadzoru nad tym śledztwem i byłam wcześniej zbywana pismem w stylu: ”Nie można przenieść tego śledztwa do Prokuratury w innym regionie kraju ,bo śledztwo to rzekomo koniecznie musi się toczyć w tut. Prokuraturze i to rzekomo na mocy jakiegoś paragrafu.”
Dzisiejsza manifestacja jest moim apelem do Prokuratorów i Sędziów: nie bądźcie stronniczy przy rozpatrywaniu spraw dotyczących ewidentnych przestępstw dokonanych przez waszych kolegów Prokuratorów i waszych kolegów Sędziów, bo przecież stronniczość jest ciężkim przestępstwem ,ponieważ wydawanie wyroków wbrew prawu i wbrew sprawiedliwości jest niejako bawieniem się ludzkim życiem, stronniczość wydanych wyroków jest wielką krzywdą , bo jest decydowaniem o tragicznych zmianach ludzkich losów. Stronniczość Wyroków jest niejako żonglowaniem tragediami życiowymi uczciwych obywateli RP.
Ta manifestacja jest moim apelem o pomoc.
Kto mi pomoże położyć kres krzywdzie i bezprawiu w polskich Sądach i w polskich Prokuraturach?
Jest to bardzo smutne ,ale dlaczego ,aż tak dużo Sędziów i Prokuratorów są zupełnie pozbawieni empatii i nie potrafią oni postawić się w odwrotnej sytuacji, że to oni byliby sądzeni i stronniczy Wyrok decydujący o ich losach życiowych zostałby wydany wbrew dowodom wniesionym do akt sprawy ,wręcz Wyrok ten uwłaczałby logicznemu myśleniu normalnego człowieka i ten stronniczy Wyrok pozbawiłby ich dorobku całego życia ,a na końcu bezzasadnie pozbawiłby ich wolności, za kradzieże dokonane (jak to wskazują wszystkie dowody) przez inne osoby.
W tym miejscu rodzi się takie pytanie: Czy gdyby Sędziowie i Prokuratorzy byli sami osądzeni w stronniczy sposób, czy uważaliby oni wtedy, że tak powinno być i, że to jest w porządku, że praworządność i sprawiedliwość została w Sądzie podeptana, a ich życie z powodu stronniczego Wyroku legło w gruzach.
A przecież ja tego wszystkiego doświadczyłam ze strony tutejszego Prokuratora i ze strony tutejszego Sędziego. Zastanawiające jest to: Czy ja jestem obywatelem gorszej kategorii?
Poprzez tą manifestację ja walczę o prawo i sprawiedliwość w tut. Sądzie i w tut. Prokuraturze, ja walczę o odzyskanie humanitarnego oblicza malborskich organów wymiaru sprawiedliwości.
Ta manifestacja jest moim krzykiem rozpaczy i bezsilności.
Kto mi pomoże położyć kres krzywdzie i bezprawiu w polskich Sądach i w polskich Prokuraturach?.
Zupełnym podeptaniem praworządności i sprawiedliwości było utajnienie przez Prokuratora nadzorującego śledztwo w sprawie przestępstwa o którym ja zawiadomiłam tut. Prokuraturę, bezprawiem było utajnienie przez tego Prokuratora przywłaszczenia łącznie 2 mln. zł. przez 3 osoby zarządzające finansami spółki w której ja byłam figurantem.
Na początku roku 2017 wniosłam do Prokuratury zgłoszenie popełnienia wielu przestępstw przez Prokuratora nadzorującego to śledztwo. I to zgłoszenie, nie będące jeszcze śledztwem zostało przeniesione do Prokuratury Rejonowej w Wejherowie. Niestety prawie natychmiast niejako z automatu zostało tam wydane Postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa w tej sprawie.
Zdumiewającym jest fakt, że Prokurator z Wejherowa wydając to Postanowienie nie mógł w ogóle zapoznać się z materiałem źródłowym, czyli z dokumentacją tej spółki, bo ta w tym czasie była w Lublinie.
A przecież to dokumenty tej spółki są kluczowym dowodem na fakt, że ten Prokurator przecież świadomie utajnił przestępstwo przywłaszczenia 2 milionów złotych przez trzy osoby zarządzające finansami tej spółki.
Czyli zupełnie bez zbadania tej sprawy odmówiono wszczęcia równoległego śledztwa wychodząc z założenia ,że przecież nie można postawić zarzutów dokonania wielu przestępstw Prokuratorowi, bo Prokurator przecież stoi ponad prawem, bo przecież Prokurator w ogóle nie musi przestrzegać prawa. I to jest zdumiewające!
W ten poniedziałek w tut. Sądzie będzie rozpatrywana moja skarga na odmowę wszczęcia śledztwa w sprawie popełnienia przez Prokuratora wielu przestępstw mających na celu świadome utajnienie przez niego przestępstw przywłaszczenia 2 milionów złotych przez trzy osoby zarządzające finansami tej spółki.
Przecież ja mam prawo żądać ,aby Prokurator, który w moim przekonaniu bezspornie utajnił przestępstwo i Prokurator ten nie chce zauważyć, gdzie zniknęły 2 miliony złotych, to, aby ten Prokurator poniósł odpowiedzialność prawną za swoje czyny karalne.
Ta manifestacja jest moim apelem do Prokuratorów i Sędziów: nie bądźcie stronniczy przy rozpatrywaniu spraw dotyczących ewidentnych przestępstw dokonanych przez waszych kolegów Prokuratorów i waszych kolegów Sędziów, bo przecież stronniczość jest ciężkim przestępstwem ,ponieważ wydawanie wyroków wbrew prawu i wbrew sprawiedliwości jest niejako bawieniem się ludzkim życiem, a przecież ludzie nie są zabawkami.
Czy Sędziowie i Prokuratorzy wydając stronnicze Wyroki są w ogóle świadomi, że przez ich stronniczość cierpią uczciwi obywatele RP, bo są oni przez stronnicze Wyroki niejako poddawani straszliwym torturom psychicznym poprzez krzywdę, która ich dotknęła.
Nie wiem, czy ktoś chciałby znaleźć się w mojej sytuacji, bo ja chociaż nie otrzymałam nigdy nawet jednej złotówki z zysków tej spółki to jednak zostałam bezzasadnie obarczona milionowym długiem wobec wierzycieli tej spółki i od ośmiu lat otrzymuję systematycznie korespondencję od tut.( i nie tylko) Komornika. Miałam ustalony termin licytacji mojego samochodu, który jest mi przecież niezbędny do dowożenia towaru do mojego sklepiku, który jest przecież jedynym moim skromnym źródłem utrzymania.
I w tym tygodniu też przyszedł do mnie znowu kolejny list od tutejszego Komornika. Nie odebrałam go jeszcze, bo nie było mnie w domu. Ale może jest to kolejna licytacja? Przez ostatnie 8 lat takich listów od Komornika odebrałam mnóstwo, jest ich duży karton. Jednak każdy taki list odbierałam z takim samym drżeniem i z obawą :jaką licytację może obwieszczać tym razem list od Komornika?
Ostatnio dzieją się też inne zastanawiające wydarzenia. Jestem przekonana o tym fakcie ,iż różne dziwne kontrole ,które ostatnio mają miejsce w moim sklepiku nie są przypadkowe, lecz ktoś inicjuje ich przebieg.
No bo co w zasadzie można szukać w moim sklepiku? - chyba nędzy z biedą.
Ostatnią taką kontrolę miałam przedwczoraj z Pomorskiej Inspekcji Handlowej. Oczywiście wyniki tych kontroli były pozytywne ,ale zawsze związane są z niepotrzebnym stresem. Jeśli w przyszłości będą znowu ponawiane ataki na moją osobę to poinformuję o nich na kolejnej manifestacji ,którą planuję w październiku .
Co najmniej dziwnym zbiegiem okoliczności jest fakt, że gdy zaczęłam wnosić do Prokuratury zawiadomienia o popełnieniu przestępstw kolejno: przez biegłego sądowego, przez Prokuratora, przez Sędziego to wiosną tego roku ktoś zachlapał mi cały bok mojego samochodu jakimś klejem i samochód mój jest obecnie kompletnie zniszczony. Ja w ogóle przestałam go myć , bo gdy jest czysty to plamy kleju są bardziej widoczne.
Ale pomimo tych kłód rzucanych mi pod nogi ja nie mam zamiaru przestać walczyć o sprawiedliwości i praworządność w Polskich Sądach i w Prokuraturach.
W tym miejscu chciałam publicznie podziękować właścicielowi telewizji internetowej TV Malbork za to, iż nie uległ on presji ze strony jednej z tych osób o ,których mówię w tej manifestacji, ponieważ osoba ta kategorycznie zażądała od niego zdjęcia z anteny poprzedniej manifestacji ,co przecież było absurdalnym żądaniem ograniczającym konstytucyjne prawo do wolności wypowiedzi.
Chciałabym również publicznie podziękować Sędzi Sądu Rejonowego w Malborku pani Grażynie Ratusznik, za jej wyjątkową uczciwość zawodową i zupełną bezstronność przy wydawaniu Wyroków. Gdy zeznawałam przed Sądem to czułam ,że pani Sędzia Grażyna Ratusznik wzruszyła się słuchając moich zeznań ,czyli ta pani Sędzia posiada wrażliwe sumienie i czułe serce ,serce które daje możliwość empatii ,współczucia w sytuacji krzywdy wyrządzanej drugiemu człowiekowi.
Ale ta Pani Sędzia to jest jednak tylko tzw. ”wyjątkiem potwierdzającym regułę”, ponieważ od ośmiu już lat to niestety bez przerwy w moich sprawach Wyroki były wydawane przez Sędziów mających wręcz „zamurowane” sumienie, a w miejscu ich serca znajdował się kamień nie potrafiący zrozumieć jaką wielką krzywdę wyrządza mi ich stronniczy Wyrok.
Ja przez te stronnicze Wyroki zostałam przyparta do muru - nie mam już nic do stracenia, a moim ulubionym powiedzeniem jest: ”Życia mi nie zabiorą ,bo przecież za dużo ludzi o mojej sprawie wie”.
I to właśnie ta moja aktualna pozycja spowodowała ,iż mam zamiar dążyć do zmian w polskich Sądach i w Prokuraturach, bo te zmiany są konieczne i potrzebne są dla wszystkich obywateli RP, ponieważ nikt z nas nie wie ,czy w przyszłości nie będzie musiał stanąć przed „bezprawnym trybunałem”.
(...)
Pod koniec roku 2016 wniosłam do Prokuratury zawiadomienie o popełnieniu wielu przestępstw przez biegłą sądową, która przyczyniła się do utajnienia przywłaszczenia 2 mln. zł. przez 3 osoby zarządzające finansami tej spółki, utajnienie poprzez rozmycie opracowanej przez siebie opinii. Opinia ta powinna zawierać około 10 stron, a posiada około 800 stron. Na dzień dzisiejszy to niejako z automatu odmówiono mi wszczęcia śledztwa w tej sprawie w Prokuraturze w Wejherowie ,ale moja skarga na tę odmowę ma być rozpatrywana przed tut. Sądem w dniu 19.10b.r. i ja poinformuję wszystkich o jej przebiegu na następnej manifestacji w październiku. I ja zrobię wszystko co jest w mojej mocy, aby doprowadzić to śledztwo do finału, a więc do tego ,aby ta biegła poniosła konsekwencje swoich czynów karalnych ,aby poniosła ona odpowiedzialność prawną za przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego. Dla mnie to było przez wszystkie te 7 lat ,gdy toczy się to śledztwo to było naprawdę duże upokorzenie ,gdy (użyję tu przenośni) biegła ta wmawiała mi dosłownie, że 4+4=15 , oraz, że 2 miliony zł. mogą tak sobie zniknąć jak znika królik w kapeluszu iluzjonisty.
Dla tych uczestników dzisiejszej manifestacji, którzy nie byli obecni na poprzedniej manifestacji i nie znają mojej osobistej tragedii życiowej to ja w skrócie opowiem o tym co spowodowało ,że moje życie zostało zupełnie zniszczone?
Dlaczego mnie spotkało to o czym opowiem?
W 2008 roku powstała spółka cywilna produkująca wtedy okna PCV .
Ja byłam przeciwna powstaniu tej spółki , ale nie miałam w byłym małżeństwie żadnej możliwości ingerowania w decyzje podejmowane przez byłego męża.
Pod silną presją psychiczną ze strony byłego męża zostałam w tej spółce tzw. ”figurantem”.
Ale ja nie wtrącałam się byłemu mężowi do tej spółki, to wyłącznie on przez cały rok zarządzał finansami w tej spółce, później natomiast to byli wspólnicy dominowali przy rozkradaniu majątku tej spółki.
I to jest bezsporne, bo wynika z niezbitych dowodów czyli z dokumentacji tej spółki i z historii przelewów bankowych pomiędzy kontem tej spółki ,a kontami trzech osób zarządzających finansami tej spółki.
I to właśnie ta spółka później zniszczyła całkowicie moje życie. Może nie sama spółka, ale osoby, które wyprowadziły z tej spółki ok. 2 mln. zł, oraz organy wymiaru sprawiedliwości, które to przestępstwo utajniły.
Spółka ta osiągnęła olbrzymie zyski w łącznej kwocie około 1 miliona złotych, ale ja nigdy nie otrzymałam nawet jednej złotówki z olbrzymiego zysku tej spółki.
Jednak to ,nie jest istotne w mojej sprawie, bo ja nie jestem materialistką.
Istotnym i bezspornym jest fakt, że zysk w kwocie 1 milion złotych oznacza ,iż po opłaceniu wszystkich kosztów związanych z produkcją okien PCV został jeszcze zysk w kwocie 1 milion złotych.
Czyli gdyby moi nieuczciwi wspólnicy, gdyby opłacili wszystkie zobowiązania finansowe tej spółki to i tak posiadaliby pieniądze w łącznej kwocie 1 mln zł.
Jednak nieuczciwym byłym wspólnikom to powyższa kwota milion złotych było za mało i doprowadzili oni jeszcze do zadłużenia tej spółki poprzez nieopłacenie faktur terminowych na zakup materiałów do produkcji okien PCV.
Zadłużenie tej spółki na dzień dzisiejszy wynosi około 1 miliona złotych.
Dlaczego moje życie zostało zupełnie zniszczone?
No więc ja nigdy nie zrobiłam w życiu nic złego, całe swoje życie ciężko pracowałam w moim sklepie, tu naprzeciwko Sądu.
Jedynie jeden mój podpis na umowie spółki cywilnej podpis ,który został dokonany przeze mnie pod silną presją psychiczną ze strony byłego męża ten jeden podpis spowodował ,że wszystkie olbrzymie długi tej spółki w kwocie 1 miliona złotych spadły bezzasadnie na mnie.
Dlaczego zostałam wspólnikiem w tej spółce?
Mój były mąż straszył mnie rozwodem i naciskał na mnie, abym została wspólnikiem w tej spółce.
W roku 2011 ja zawiadomiłam o popełnieniu wielu malwersacji finansowych w ramach tej spółki tut. Prokuraturę.
W tym miejscu wspomnę, że były mąż od 1991 roku grał w piłkę nożną w Lidze Miejskiej będąc na przemian :kapitanem drużyny Policjantów i kapitanem składu Sędziowsko- Prokuratorskiego. Ja nie byłam nawet na jednym meczu i w ogóle tych ludzi nie znałam, bo ja byłam wtedy totalnym pracoholikiem.
Nie wszyscy mieli do czynienia ze sprawami Sądowymi lub śledztwami w Prokuraturze i do tych zebranych tu mówię, iż obecnie mamy w Polsce totalnie chore organy wymiaru sprawiedliwości.
W moim przekonaniu zupełnie słuszne i konieczne jest wprowadzenie ustawy, która umożliwiłaby, aby Sędzia lub Prokurator w sytuacji, gdy popełnią przestępstwo to aby ponosili oni tak jak inni obywatele RP odpowiedzialność prawną za swoje czyny karalne.
Jak mówiłam jestem osobą bardzo skrzywdzoną przez tut. Prokuraturę i tut. Sąd, a ściślej mówiąc jestem wręcz wysadzona w powietrze przez Sąd i Prokuraturę.
Od siedmiu lat w tut. Prokuraturze toczy się w kółko śledztwo dotyczące zniknięcia łącznej kwoty ok. 2 mln. zł. z obrotu środkami finansowymi w ramach spółki w, której ja byłam przymusowym figurantem.
Dostarczyłam do Prokuratury bezsporne dowody tego faktu w jaki sposób i gdzie zniknęły te pieniądze w kwocie łącznej około 2 mln. złotych.
Ale tutejsza Prokuratura świadomie nie chciała zauważyć tych bezspornych dowodów.
Prokuratura przemilczała celowo zniknięcie 2 mln. złotych z obrotu w ramach tej spółki i następnie bez żadnego uzasadnienia Prokuratura to śledztwo umorzyła.
Przecież dowody dostarczone przeze mnie są bezsporne, czyli jest to dokumentacja tej spółki i historia przelewów bankowych w ramach tej spółki.
Przeżyłam wtedy szok, że Prokuratura celowo utajniła przestępstwo i otoczyła ochroną nieuczciwych wspólników.
Następnie ja dostarczyłam do tut. Prokuratury skrupulatne wyliczenia wynajętego przeze mnie fachowca z zakresu księgowości doradcy podatkowego Pani Danuty Ewy Thomeyer, która w tamtym czasie miała 22- letnie doświadczenie uczestnictwa w kontrolach Urzędu Skarbowego i jej wyliczenia wskazywały jednoznacznie jakie kwoty pieniędzy zostały wyprowadzone przez poszczególne trzy osoby, które dokonywały operacji finansowych w ramach tej spółki.
Ku mojemu zdumieniu tut. Prokuratura zupełnie świadomie przemilczała te wyliczenia broniąc w ten sposób ludzi, którzy jak wskazują wszystkie dowody dokonali przywłaszczenia łącznie 2 milionów złotych.
I to jest bezsporne.
Na dzień dzisiejszy to ja poprzez pisanie wniosków kilkadziesiąt już razy wskazywałam niejako palcem tut. Prokuraturze, iż spółka ta nie może posiadać nieopłacone zobowiązania wobec swoich kontrahentów, ponieważ spółka ta dysponowała łączną kwotą miliona złotych dochodu ze swojej działalności.
Ten milion złotych pochodził po pierwsze z zysku tej spółki w kwocie ponad 200 tys. zł. ( który jest zgłoszony w zeznaniu PIT-36), oraz z około 800-set tys. złotych przelanych na konto tej spółki przez Urząd Skarbowy w Malborku.
Czyli gdyby moi nieuczciwi wspólnicy, gdyby opłacili wszystkie zobowiązania finansowe tej spółki to i tak posiadaliby pieniądze w łącznej kwocie 1 mln zł.
Jednak nieuczciwym byłym wspólnikom to powyższa kwota milion złotych było za mało i doprowadzili oni jeszcze do zadłużenia tej spółki poprzez nieopłacenie faktur terminowych na zakup materiałów do produkcji okien PCV.
Zastanawiające jest to co było powodem, że Prokuratura nie chce widzieć tych wszystkich bezspornych malwersacji finansowych .
Zadłużenie to wynosi około 1 milion złotych i zadłużenie to spadło bezzasadnie jedynie na mnie, bo nieuczciwi wspólnicy przepisali swoje nieruchomości i drugie ruchomości na swoją rodzinę.
Tutejsza Prokuratura przecież jest doskonale zorientowana ,bo fakt ten jest zauważalny ,że wspólnicy żyją znacznie ponad stan np. w ciągu jednych wakacji wyjeżdżają na trzy różne wycieczki- do Egiptu, do Chin i do Indii i nabywają luksusowe samochody np. w roku 2014 samochód marki BMW-X-6 za 350 tys.zł.
Dodatkowo tut. Prokuratura w ogóle nie realizuje wytycznych Sądu zawartych w Postanowieniach Sądu.
Trzy kolejne Postanowienia Sądu z roku 2012, 2015 i 2016 zawierały wytyczne, które w większym zakresie zostały zignorowane przez tut, Prokuraturę.
Natomiast wielokrotnie wnosiłam o wyłączenie tut. Prokuraturze spod nadzoru nad tym śledztwem, ponieważ od siedmiu lat w ramach tego śledztwa nie dzieje się nic w kierunku ujawnienia, gdzie znikły 2 miliony złotych, którymi ta spółka dysponowała.
Natomiast moje wnioski ujawniające, gdzie się podziały te zaginione 2 miliony złotych są ignorowane i jak przypuszczam to te moje wnioski w ogóle nie są i nie były czytane przez urzędników tut. Prokuratury.
Pomimo moich wielu wniosków, aby odsunąć tego Prokuratora od nadzoru nad tym śledztwem to niestety te moje wnioski są oddalane i od siedmiu lat ten sam Prokurator, który w moim przekonaniu bezspornie celowo utajnił przestępstwo przywłaszczenia tych 2 milionów złotych przez byłych wspólników to ten sam Prokurator nadal sprawuje nadzór nad tym śledztwem. Ale po sierpniowej manifestacji mam nadzieję ,że tut. Sąd praworządnie rozpatrzy moją skargę i mam nadzieję ,że w końcu to śledztwo zostanie przeniesione do Prokuratury w innym regionie kraju.
Kochani jeśli Was nie zanudziłam to jeszcze wam powiem, że tut. Sąd ma w swoim składzie nieuczciwych Sędziów, czego ja również doświadczyłam w praktyce, stwierdzam, iż zupełnie zniszczył moje życie Wyrok Sądu w sprawie o podział majątku, ponieważ posiadaliśmy z byłym mężem duże życiowe oszczędności finansowe.
Mój były mąż zarządzał finansami tej nieszczęsnej dla mnie spółki, ja byłam w niej jedynie figurantem. I to mój były mąż włożył w tę spółkę na zakup materiałów do produkcji okien PCV zupełnie bez mojej wiedzy i zgody na to nasze wszystkie życiowe oszczędności, była to olbrzymia kwota 0,5 miliona złotych. Mój były mąż po sprzedaży gotowych okien PCV wyprodukowanych przez tę spółkę za kwotę 1 milion zł. przywłaszczył te pieniądze wyłącznie dla siebie.
Są na to bezsporne dowody w postaci dokumentacji tej spółki i historii przelewów bankowych w ramach tej spółki.
Ja dostarczyłam też do akt tej sprawy skrupulatne wyliczenia doradcy podatkowego z uprawnieniami Pani Danuty Ewy Thomeyer, fachowca z zakresu księgowości, który wtedy od 22- lat uczestniczył w kontrolach z Urzędu Skarbowego, które to wyliczenia wskazywały bezspornie, iż nasze wspólne z byłym mężem oszczędności jedynie przeleciały przez tę spółkę i z powrotem wylądowały one w kieszeni mojego byłego męża.
Ku mojemu zdumieniu Wysoki Sąd przemilcza w swoim Wyroku treść tych wyliczeń Ii Sąd nakazał mi w Wyroku spłacić połowę ukradzionych mi przez byłego męża naszych wspólnych olbrzymich oszczędności na rzecz byłego męża.
Mam pytanie czy może być większa podłość?
Ponownie oświadczam co to znaczy: ja zostałam okradziona przez złodzieja z oszczędności całego życia, a Sąd mi nakazał zapłacić połowę z utraconych pieniędzy na rzecz złodzieja.
A jak taki absurd Sąd uzasadnił: Prosto Sąd ustalił, że oszczędności te były mąż włożył w tę spółkę, a to rzekomo powiększyło mój majątek, bo ja byłam figurantem w tej spółce.
Natomiast Sąd przemilcza fakt, iż to były mąż zarządzał finansami tej spółki i Sąd nie chce widzieć faktu, iż jeszcze w tym samym roku były mąż sprzedał okna za milion złotych i pieniądze przywłaszczył dla siebie.
Jakie to proste: Sąd widzi to co chce i nie zauważa tych faktów, których nie chce widzieć, bo ma do dyspozycji ustawę, która gwarantuje mu dowolność interpretacji dowodów.
Dlaczego tak się dzieje?
Bo nie ma ustawy, która umożliwiłaby, aby Sędziowie i Prokuratorzy w sytuacji, gdy przekroczą prawo, aby ponosili odpowiedzialność prawną za popełnienie przestępstwa.
Ja choć nie jestem politykiem lecz ponad wszelkimi podziałami politycznymi to stwierdzam ,iż w pełni popieram działania Pana Ministra Zbigniewa Ziobro, bo jedynie w ustawie o, której wcześniej mówiłam widzę nadzieję na to, aby Sądy i Prokuratury w Polsce funkcjonowały na zasadach praworządności i na zasadach takiej zwykłej ludzkiej uczciwości.
Bo na razie o tym można jedynie pomarzyć.
Moim kolejnym dramatem jest to, że Wyrok Sądu, który nakazuje mi zapłacić połowę ukradzionych mi pieniędzy na rzecz złodzieja jest prawomocny, a ja jestem biedna, okradziona i nie mam żadnych pieniędzy. Nie mam też zdrowia, bo od pracy przez całe moje życie dzwigałam ciężkie towary w sklepie to mam pozrywane ścięgna w ramionach. Ci, którzy mnie znają to wiedzą, że przez całe moje życie ciężko pracowałam i dlatego tych oszczędności życiowych, które zostały mi ukradzione przez byłego męża było i bardzo dużo bardzo żałuję tego ,że byłam oszczędna.
Skąd ja wezmę połowę z tych ukradzionych mi pieniędzy, aby tak jak nakazał mi Wyrok Sądu zapłacić połowę z ukradzionych mi pieniędzy na rzecz złodzieja .
A może Sąd, który wydał tak stronniczy Wyrok kupiłby moją nerkę lub inne moje wnętrzności, bo posiadam zupełnie zdrową wątrobę i wtedy mogłabym zapłacić połowę z utraconych pieniędzy na rzecz złodzieja.
Ja zawiadomiłam Prokuraturę o popełnieniu wielu przestępstw przez tego Sędziego w trakcie trwania toku postępowanie sądowego w sprawie o podział majątku, ale na dzień dzisiejszy to nie ma ustawy, która umożliwiłaby odpowiedzialność prawną za popełnione przez Sędziów i Prokuratorów przestępstwa.
No i również niejako z automatu odmówiono mi w Prokuraturze w Kartuzach wszczęcia śledztwa w tej sprawie, a moja skarga ma być w przyszłości rozpatrywana przed tut. Sądem o czym poinformuję na następnej manifestacji.
Dlatego dzisiaj przez tę manifestację ja żądam jako obywatel RP , aby położyć kres krzywdzie i przemocy w polskich Sądach i w Prokuraturach.
Wszystkim, którzy tu są obecni i z cierpliwością mnie wysłuchali ja z całego serca serdecznie dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz