Z informacji rzecznika PSP Malbork

Dyżurni w SKKP PSP odnotowali - a my komentujemy

Krzysztof Hajbowicz

W świąteczny poranek usłyszałem w autobusie MZK rozmowę na temat pracy święta. - Widziała pani a jednak mają otwarte i handlują – komentowały z dezaprobatą. Widać było wchodzących i wychodzących  o tej porze najprawdopodobniej klientów  małego sklepiku przy jednej z ulic.  


Stało się to przyczynkiem kto w święta pracuje a kto nie. Oczywiście widząc w lusterku spojrzenie kierowcy zaraz się skonfundowały i wymieniły właśnie ich, że muszą, że w szpitalu muszą, że w policji muszą, że  strażacy muszą, etc. W autobusie wśród pasażerów zaczęła się głośna wyliczanka kto musi. Najwięcej sympatii zdobyli sobie strażacy. 

No bo to i zarobki nie są aż wysokie i adekwatne w porównaniu z innymi służbami, czy zawodami. Nie tylko do pożarów muszą. Dom, budynek, las, trawa, śmietnik – jadą. Do zdarzeń, Do wypadków jadą. Nawet gdy się nie pali,  gdy się coś sypie i zawali jadą, gdy coś zepsuje jadą, plama oleju - jadą, pies utknął  jadą, trzeba asystować i ochraniać zdarzenie jadą. 

Całą resztę krótkiego bądź co bądź przejazdu zdominowała głośne wywody pasażerów na temat obowiązków strażaków. O ich niezawodnym działaniu i byciu wszędzie tam gdzie się ich wezwie. Mówiono z sympatią, suto sypiąc przykładami z miejskiego życia. 

Tak więc i ta notatka ze zdarzeń nabiera innego wymiaru. Podziękowania i szacunku dla pracy PSP w Malborku. Ale i nie tylko bo mowa była o służbie wszystkich i zawodowych i ochotniczych z poszczególnych miejscowości powiatu.

Jeszcze przed świętami Janusz Leszczewski rzecznik PSP i zarazem Naczelnik wydziału  kwitował z przekąsem, że jeśli nie będzie zbyt słonecznie i ciepło to jest szansa na mniej niedobrych zdarzeń, wypadków, etc. 
"Bo to i wówczas gdy mży - ludzie jadą z ostrożniej, nie palą się trawy choć już nie powinny to jednak nie jest wykluczone, że jakieś suche badyle, trzciny, wysokie trawy mogą. Ktoś rzuci niedopałkiem  i gotowe. Gdy pogoda jest dżdżysta to w jakimś sensie dobrze, bo bezpieczniej". 

Mimo to minionym tygodniu dyżurni odnotowali 
(od 10.04.2017 r. do 16.04.2017 r.) 

10.04.2017  o godzinie 16:34 Skrzyżowanie dróg krajowych 22 z 55 (most na Nogacie do  SKKP PSP w Malborku wpłynęło zgłoszenie o pożarze samochodu . Na miejscu strażacy zastali pożar samochodu dostawczego. Kierujący pojazdem próbował ugasić pożar. Na szczęście odnotowano  brak osób poszkodowanych. Ugaszono pożar profesjonalnym sprzętem jednostki zastępu JRG Malbork. Zabezpieczono miejsce zdarzenia, akcja trwała 51 min. 
Również tego dnia o tym samym czasie wpłynęło zgłoszenie  o wypadku samochodu osobowego w Dębinie – wypadek samochodu osobowego. Po dojeździe zastępów  z OSP Nowy Staw i z JRG Malbork do miejsca zdarzenia zastano samochód osobowy w rowie nieutrudniający ruchu. Znalazła się i tam i policja i Zespół Ratownictwa Medycznego, który zajął się poszkodowanym transportując go do szpitala

Podjęte działania – Zabezpieczenie miejsca zdarzenia. Odłączenie akumulatora w pojeździe. Zakręcenie butli z gazem. Brak zagrożeń i wycieków. Kierowanie ruchem. Właściciel zorganizował odbiór auta przez członków rodziny. Zakończenie działań i powrót do remizy. Czas trwania akcji: 1 godz. 24 min.

Natomiast  15.04.2017 12:09 w Starym  Polu, ul. Marynarki Wojennej – doszło do kolizji drogowej trzech samochodów osobowych powstała wskutek najechania na tył pojazdu . Po dojeździe  zastępów dwoma specjalistycznymi wozami  z JRG Malbork zastano dwa pojazdy na poboczu drogi (VW, Citroen), trzeci pojazd (Ford)na parkingu. Z pojazdu VW pasat wyciekają na jezdnię płyny eksploatacyjne. Patrol policji na miejscu kierował ruchem. Pasażerka (kobieta w 7-mym miesiącu ciąży)z sam. osobowego Ford została  poddana badaniu przez ekipę Zespołu Ratownictwa Medycznego który przybył wcześniej. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Kobieta pozostała na miejscu kolizji. Strażacy jednostek PSP odnotowali; „Brak osób poszkodowanych”.
Wykonano działania zabezpieczające  na miejsca zdarzenia. Odłączono akumulator. Neutralizacja oraz sorpcja wyciekłych płynów eksploatacyjnych. Usunięto resztki pokolizyjne z jezdni. Udział brały : 2 zastępy JRG Malbork. Czas trwania akcji: 58 min.

W niedzielę natomiast 16.04.2017r. o  9:32 do SKKP w Malborku wpłynęło zgłoszenie o pożarze mieszkania i poddasza budynku wielorodzinnego w Kałdowo.

Po dojeździe zastępów jednostek (JRG Malbork) do miejsca zdarzenia zastano pożar szczytu zewnętrznego dachu budynku mieszkalnego wielorodzinnego. Budynek murowany, dach pokryty eternitem. 10 mieszkańców ewakuowało się przed przybyciem JOP. Brak poszkodowanych. Właściciel był na miejscu zdarzenia.

Po przybyciu odłączono prąd. Ewakuowano jedną osobę o ograniczonej zdolności poruszania się z pierwszego piętra i gaszono pożar poddasza. Dojechały jednostki  OSP Stogi i Miłoradz, Policji i Zespół Ratownictwa Medycznego. Ekipa tego ostatniego zajęła się ewakuowaną starszą osobą. Zabezpieczono poddasze i ugaszono pożar. Następnie przewietrzenie wspomniane poddasze. Sprawdzono inne pomieszczenia i dach kamerą termowizyjną. Pracownicy Zakładu Energetycznego  sprawdzili instalacje i włączenie prąd. Mieszkańcy powrócili do lokali. Zakończenie działań i sukcesywny powrót do jednostek. Udział brały: 3 zastępy JRG, OSP Stogi i OSP Miłoradz. Czas akcji : 1 godz.    
                             
Pozostałe zdarzenia tego tygodnia to  mimo wszystko  pożar traw, ponadto jeden alarm fałszywy z monitoringu, zabezpieczenie imprezy masowej, powalone drzewo na jezdni, pomoc ZRM w otwarciu mieszkania, zapach dymu w mieszkaniu.     Ot i tak zamknięto raporty na 16 kwietnia. Wracając do posłyszanej rozmowy pasażerów autobusu MZK  jak to dobrze mieć świadomość, że straż pożarna czuwa – jak moja babcia mawiała;  „w piątek, świątek i niedziela”. Wielkie chapeau bas! Panie i Panowie strażacy.


Krzysztof Hajbowicz na podstawie informacji uzyskanych od 
oficera prasowego Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Malborku mł. bryg. Janusza Leszczewskiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz