Terapia

Na czym polega terapia uzależnień?

(Na przykładzie leczenia uzależnienia od alkoholu)

Mikołaj Król 

Ponieważ uznano alkoholizm za chorobę chroniczną, celem leczenia jest, aby chory radził sobie bez alkoholu, potrafił utrzymywać abstynencję i funkcjonował poprawnie w życiu, nie zaś aby mógł pić „tak jak wszyscy”, w sposób kontrolowany.
Leczenie osoby uzależnionej od alkoholu dzieli się na trzy etapy: detoksykacja (odtrucie), terapia podstawowa i terapia pogłębiona. Jest to podział najczęściej stosowany, jednak nieco mylący.


Tak zwany „detoks” czyli oddział leczenia alkoholowych zespołów abstynencyjnych (w skrócie OLAZA), jest placówką medyczną skupioną na usunięciu z organizmu chorego skutków zatrucia alkoholem. Ze względu na dramatyczny stan somatyczny pacjentów, bardziej nastawiony jest na ratowanie życia niż na psychoterapię. Część „detoksów” prowadzi zajęcia edukacyjne, mające na celu wzbudzenie motywacji do leczenia nałogu.

Moim zdaniem, pierwszym etapem terapii alkoholika jest wzbudzanie motywacji do podjęcia leczenia. Niby właściwa terapia się nie zaczęła, jednak właśnie wtedy pojawiają się pierwsze zmiany w psychice chorego, stanowiące początek zdrowienia. Możemy powiedzieć, że może budowa nie ruszyła, ale zaczęło się kopanie fundamentów. Konieczne jest więc rozszerzenie listy miejsc, w których odbywa się etap pierwszy. Może to być „detoks”, ale też zakład karny, sala sądowa, gminny punkt konsultacyjny dla osób z problemem alkoholowym i ich rodzin, komisja rozwiązywania problemów alkoholowych, gabinet lekarza rodzinnego, zakład pracy i, co często najważniejsze, środowisko domowe chorego.

Na tym etapie wszystko, co konfrontuje chorego z negatywnymi skutkami picia i utrudnia mu podtrzymywanie przekonania, że „wszystko jest w porządku”, sprzyja decyzji o podjęciu leczenia. Dlatego mówi się, że alkoholik musi sięgnąć dna, żeby się od niego odbić. To znaczy, że do podjęcia decyzji o terapii konieczne jest zderzenie z przykrą rzeczywistością własnego alkoholizmu i jego skutków.

Kolejny etap czy właściwy początek leczenia nazywany „terapią podstawową” odbywa się na oddziale leczenia uzależnień lub (rzadziej) w poradni leczenia uzależnień. Cechami charakterystycznymi tej fazy leczenia są: duża intensywność zajęć terapeutycznych, przewaga znaczenia spotkań grupowych nad indywidualną pracą z terapeutą i dość schematyczny przebieg zajęć oparty o program placówki, w której się one odbywają. Terapia w ośrodku stacjonarnym obejmuje od pięciu do ośmiu tygodni zajęć terapeutycznych, w grupie liczącej od siedmiu do czternastu osób. Pacjenci podczas tego etapu czują się bardziej jak w szkole, niż w szpitalu. Mimo spotkań z lekarzem czy pielęgniarkami, pomiaru ciśnienia czy przyjmowania leków, w centrum ich uwagi znajdują się trwające kilka godzin dziennie zajęcia terapeutyczne. Obejmują one spotkania w grupie, omawianie zadanych wcześniej prac pisemnych, uczestnictwo w mini wykładach, oglądanie i analizę filmów edukacyjnych. Dzieje się tak dlatego, że leczenie uzależnienia od alkoholu polega w przeważającej części na psychoterapii i psychoedukacji, czyli wpływaniu na psychikę chorego za pomocą nowych wiadomości, rozmów, zachęcaniu do zmiany sposobu myślenia i reagowania. Na tę chorobę nie ma lekarstwa w postaci operacji, zastrzyku czy tabletki.

Faza terapii podstawowej ma dwa cele-etapy.
Pierwszy to analiza destrukcji alkoholowej. Polega na uświadamianiu pacjentom skutków ich nałogowego picia w różnych sferach życia. Zajęcia psychoedukacyjne dostarczają podstawowej wiedzy z tego zakresu, natomiast psychoterapeutyczne konfrontują chorego z istotnymi faktami z jego historii, w których ważną rolę odgrywał alkohol. Pacjenci mają samodzielnie opisywać sytuacje ze swojego życia, w których dostrzegają negatywne skutki picia oraz dzielić się emocjami, które w związku z tym przeżywają. Celem tych zajęć jest zmiana nastawienia chorego do jego dotychczasowych nałogowych zachowań, uwypuklenie ich dramatycznych skutków i odblokowanie „zapijanych” wcześniej uczuć.
Drugim etapem tej fazy terapii jest nauka umiejętności potrzebnych do trzeźwego życia. Celem zajęć terapeutycznych jest wyposażenie pacjenta w wiedzę i umiejętności ułatwiające zachowanie abstynencji od alkoholu oraz powrót do „normalnego” funkcjonowania psychologicznego i społecznego. Najczęstsze tematy zajęć to: radzenie sobie z głodem alkoholu, zapobieganie nawrotom choroby, radzenie sobie z emocjami, budowanie i korzystanie z sieci wsparcia, organizacja czasu, asertywność – ze szczególnym uwzględnieniem asertywnego odmawiania alkoholu.
Są to zajęcia zorientowane na przyszłość. Pacjenci w oparciu o dotychczasowe doświadczenia planują zmiany w zwyczajach, zachowaniach, podejściu do problemów, kontaktach z ludźmi. Mają one przybliżyć ich do nowej wartości w życiu – trzeźwości. Osobę, która tak kieruje swoim życiem, aby trzeźwość w zachowaniach, myśleniu i uczuciach była na pierwszym miejscu, nazywamy trzeźwiejącym alkoholikiem.

Kiedy kończy się pierwszy etap terapii, pacjent jest dopiero na początku „trzeźwienia”. Jego decyzja o niepiciu jest krucha, a nowe podejście do życia umiejscowione jest bardziej „w głowie” niż w działaniach. Kontynuując metaforę budowlaną można powiedzieć, że terapia podstawowa to wyciągnięcie murów do stanu surowego. Dzieje się szybko, jest intensywna, „budujący” widzi efekty, jednak nie można powiedzieć, że to koniec budowy, nie ma też mowy o komfortowym życiu w takim „domu”.

Dlatego właśnie konieczny jest drugi etap leczenia. Bez niego, kiedy uzależniony od alkoholu przerywa leczenie po wyjściu z ośrodka terapeutycznego, najdalej po kilku miesiącach następuje powrót do picia, często niestety z większą intensywnością. Pacjenci mówią później, że „odrabiali straty”. Aby do tego nie doszło, konieczne jest dalsze leczenie w trybie ambulatoryjnym – czyli w poradni leczenia uzależnień.

Faza nazywana terapią pogłębioną odbywa się w trakcie spotkań indywidualnych z terapeutą, grupą wsparcia oraz warsztatów tematycznych. Na tym etapie celem pacjenta jest wprowadzenie zmian w życie, ich utrwalenie i stopniowe usamodzielnienie się w zakresie radzenia sobie z nałogiem. Sesje terapeutyczne mają najczęściej mniej schematyczny przebieg, program terapeutyczny jest bardziej elastyczny i dostosowany do aktualnych potrzeb pacjenta.

Faza ta trwa około dwudziestu dwóch miesięcy! Razem z fazą terapii podstawowej tworzy dwuletni okres leczenia alkoholika. 

W ciągu pierwszych dwunastu miesięcy najlepiej jest, jeśli sesje terapeutyczne odbywają się raz w tygodniu. Po pierwszym roku można je najczęściej „rozrzedzić”, przy zachowaniu stałej regularności spotkań (np. raz na dwa tygodnie, a minimum raz w miesiącu). Metodami pracy są: wymiana doświadczeń pomiędzy członkami grupy, wspieranie szczerej i otwartej komunikacji, analiza problemów aktualnie przeżywanych przez pacjenta.
Najczęściej pojawiającymi się tematami są w tej fazie: kontakty z rodziną, problem poczucia winy, odzyskania zaufania, przeżywanie wstydu związanego z zachowaniami z okresu picia, unikanie sytuacji towarzyskich sprzyjających zapiciu, radzenie sobie z emocjami, głód alkoholu. Wielokrotnie zachodzi konieczność powracania do tematów poruszanych na terapii podstawowej, w związku z realnymi sytuacjami, w których pacjent doświadcza problemów. Istotnym elementem tej części leczenia jest też wspieranie rozwoju zainteresowań chorego oraz wzmacnianie jego świadomości bycia nadal osobą uzależnioną. Zalecane jest uczestnictwo w spotkaniach grup samopomocowych (np. ruchu AA) w celu utrwalenia nawyku czerpania wsparcia i przyznawania się do problemu z alkoholem.

Długi czas trwania fazy pogłębionej wynika nie tylko z głębokości problemów, jakie wymagają przepracowania, ale też z konieczności skonfrontowania chorego z ryzykiem nawrotu choroby. W tak długim okresie większość osób przeżywa sygnały nawrotu, a wytrwałe uczestnictwo w terapii pozwala im uchronić się od zapicia i zniszczenia dotychczasowego „dorobku terapeutycznego”.

Warto też podkreślić, że na jakimkolwiek etapie terapii złamanie abstynencji nie jest dowodem na jej nieskuteczność i powodem do przerwania leczenia. Takie sytuacje powinny być poddane szczególnie starannej analizie na spotkaniu terapeutycznym.

I tak dotarliśmy do końca naszej budowy. Nie jest to jednak koniec pracy. Każdy, kto decydował się na postawienie własnego domu wie, że dbanie o niego nigdy się nie kończy. Jedynie rzadziej widzi się fachowców, a więcej trzeba robić samemu.

Na marginesie opisu przebiegu leczenia osoby uzależnionej od alkoholu chciałbym wspomnieć o popularnej jeszcze kilkanaście lat temu metodzie, dziś coraz bardziej wychodzącej z „mody”.

 Mowa tu o środku o nazwie disulfiram występującym w postaci „wszywek” (tabletek do implantacji) pod nazwą Esperal oraz w formie tabletek doustnych pod nazwą Anticol. Samo podawanie choremu disulfiramu nie ma żadnego działania terapeutycznego. Jedynie strach wywołany (jak najbardziej uzasadnionym) ostrzeżeniem, że spożycie alkoholu w trakcie przyjmowaniu tego środka może doprowadzić do zgonu lub ciężkich powikłań, działa hamująco.

Działa niestety dopóty, dopóki chory się boi, czyli w przypadku Esperalu około dwunastu miesięcy, a w przypadku Anticolu około dwie doby. Niestety, stosowanie tych środków zamiast właściwego leczenia jedynie oddala moment podjęcia terapii i działa na szkodę chorego.

psychoterapeuta Mikołaj Król
Gabinet psychoterapii 
tel. 510 128 836
ul. Wierzbięcice 6/m.5
61-568 Poznań

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz