Lebrecht Forke honorowym obywatelem Malborka

Sali Posiedzeń Urzędu Miasta Malborka odbyła się 8 września br. o godz. 14.00 uroczysta sesja, podczas której Lebrecht Forke (z partnerskiego miasta Nordhorn) otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Malborka. Tytuł ten Rada Miasta Malborka przyznała mu 25 maja 2016 r. Ale… tez nie bez różnych oporów, knowań, działań – nie zawsze licujących z poczuciem dobrego smaku. 

Różne sa losy ludzi i różne zachowania. Często ulegamy emocjom, wszak rządza nami czy nam się to podoba czy też nie. Tylko o naszej dojrzałości świadczy umiejętność radzenia sobie w sposób konstruktywny z uczuciami, emocjami i stanami emocjonalnymi.

Dobrze, że i tym razem w Malborku dojrzałość zwyciężyła chociaż w takim obszarze.

Lebrecht Forke to osoba, która od początku istnienia współpracy pomiędzy Nordhorn i Malborkiem, czyli od roku 1995, wykazała się niezwykłym zaangażowaniem w nawiązywaniu i pielęgnowaniu kontaktów pomiędzy mieszkańcami obu miast, głównie młodzieży, zachowując przy tym ogromny szacunek dla Polski i Polaków, dla naszej historii i kultury. Przez 21 lat pełnił funkcję Przewodniczącego Komitetu Partnerskiego w Nordhorn, obecnie jest jej członkiem honorowym.

Jak ważne jest to wydarzenie dla Nordhorn świadczy fakt, że w uroczystości wzieli udział osobiście burmistrz tego miasta Thomas Berling i Przewodniczący Komitetu Partnerskiego Achim Hamming. Obecny był również przedstawiciel tamtejszej prasy lokalnej”

Dobrze się stało, bowiem na tej uroczystej sesji padło wiele ważkich sów o istocie filozofii Unii Europejskiej. Zagrożonej różnymi wymyślnymi woltami politycznymi, partykularnymi i religijnymi.

Było o czym myśleć, i raz jeszcze przemyśleć czym jest wspólnota, czym jest strefa schengen, czym są ludzkie małości i czym wielkie wzruszenia. W każdym bądź razie było uroczyście i wirtuozersko muzycznie. Były piękne i okrągłe mowy zarówno naszych bratnich sojuszników i zaprzyjaźnionych serdecznie przyjaciół z Niemiec, jak i naszych lokalnych polityków, społeczników i zwykłych udekorowanych uprzejmościami ludzi, tu chociaż nieoficjalnie było trochę dzieci i młodzieży. 

Chciałoby się rzec, że mieszkańcy Nordhorn i Malborka jak bratanki. Chciało, ale nie zostanie to dla wszystkich oczywistością. Zadry i pomówienia nie pozwolą wielu ludziom, nie tylko mieszkańcom malborka przełamać uprzedzenia i wyciągnąć ręce w geście pojednania. Szkoda, raz widziałem (co oczywiście nijak się ma do opisywanego zdarzenia ale oddaje jego sens ), widziałem jak w Kołobrzegu, dwóch starszych panów, pilot myśliwca messerschmitt`a i działonowy baterii przeciwlotniczej, uczestnicy walk o Kołobrzeg podali sobie, ze łzami w oczach ręce. Działo się to na jakiejś ważnej dla Polaków i Niemców uroczystości. Ten gest znaczył więcej niż setki przemówień modrotliwych.

Ta Sesja Rady Miasta może nie obfitowała w takie kurioza, bo i nie o żadne tam takie chodziło. Natomiast niosła ciepły i braterski ładunek emocjonalny. Oby tylko taki i zawsze w podobnych okolicznościach.

KHAK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz