piątek, 14 sierpnia 2020

Alternatywna rzeczywistość

Lektury do hamaka w ogródku

.
Jeszce trochę wakacje nam pewnie potrwają a niektórzy z nas, jeśli się komu uda, zakosztują rozkosznego leniuchowania. Gdzieś co prawda - nad głowami czarne chmury pandemii, polityki, prestidigitatorstwa w wykonaniu nośników informacji. Oraz innych zjawisk na przysłowiowe "p". Sierpień wszak sprzyja temu co zaczyna się na "p" we wszelkich wymiarach i obszarach życia. 


Więc przeczytajcie

Gdy Będziecie rozkoszować się spokojem gdzieś na przykład; na wsi, na działce lub gdziekolwiek ... byle z dala od problemów, zamkniemy na chwilę oczy i popłyniemy przepięknie prosto przez krainy naszych cudnych i ukrytych marzeń. Jak cudnie, a jak jeszcze weźmiemy "lajcikową" powieść. Gdzie wszystko jest lepsze, piękniejsze i budujące wewnątrz, baa, a i jak ona się zapowiada, że ma szansę się dobrze zakończyć!? ... Cóż więcej?

Chcielibyśmy więc Was namówić Drodzy Państwo, do sięgnięcia po lekturę, w której znajdziecie pierwiastki takie ... rzec można - "ku pokrzepienia serc". Bardziej współczesne i bardziej ciekawe od choćby trylogii sienkiewiczowskiej.

Takie typowe książkowe poloniki znacznie lepsze niż kwakanie i gęganie telewizyjne jakiegokolwiek programu TV wmawiającego Wam, że nie myślicie "naturalnie" prawidłowo, po Bożemu czy Narodowemu. O wiele lepsze i uczciwsze, bo przynajmniej nie udające prawdy - bo znakomicie są wymysłem autorów, zwykłą fikcją, nie udającą ani nie mającą aspiracji bycia prawdą. Jak każda porządna bajka. Najprościej moglibyśmy określić je jako; historyczne "political fiction" typu pisarski odlot "co by było gdyby ..."

Jedną z takich pozycji jest, "niemłoda wydawniczo" - ale przecież dostępna czy w postaci papierowej czy audiobooka - książka Konrada T. Lewandowskiego "Orzeł bielszy niż gołębica" .

Recenzenci napisali;


"To utrzymana w klimatach steampunkowych opowieść o alternatywnych losach powstania styczniowego. Ignacy Łukasiewicz, znany wynalazca lampy naftowej, konstruuje „lądowe lokomobile”, w których czynnikiem roboczym i jednocześnie paliwem jest nafta. Użycie czołgów w walce zmienia losy powstania, Polakom udaje się odzyskać niepodległość.


W kraju panuje euforia, rząd powstańczy nawiązuje współpracę z naukowcami, wśród których pojawia się James Maxwell czy Daniel Tesla, młodszy brat Nicoli. Szczęście z odzyskania niepodległości burzy wiadomość o skonstruowaniu czołgów przez zaborcę. Rosjanie szykują odwet. Jak potoczą się dalsze losy powstańców?"
(...)

Autor powieści zna uwarunkowania polskiej historii oraz psychologiczne motywacje jej bohaterów, bawi się przekraczaniem horyzontu oczekiwań czytelnika, zmuszając go do rozważania alternatywnych, niespełnionych, ale możliwych scenariuszy dziejowych. Czasami igra z ogniem! Czasami ociera się o pastisz lub skandal! Najbardziej poruszający w tej feerii postaci, wydarzeń i odlotowych pomysłów jest wybór bohatera pozytywnego i przywiązanie do honorowanych przez niego wartości. Traugutt – odważny, brawurowy, ofiarny, a jednocześnie szczerze i głęboko przywiązany do życia jako wartości prymarnej i nadrzędnej. Cóż za mądrość! Jaka szlachetność! Jaka klasa!” – z recenzji prof. Grażyny Borkowskiej.


Jeśli Państwa zainteresowaliśmy a sięgniecie po tę książkę, jeśli najdzie Was ochota ... prosimy o podzielenie się wrażeniami i opiniami. Nie tylko tymi typu ... czy się podobała lub też mniej albo niekoniecznie.
Życząc miłej lektury 
ABACH



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz