Zaczęło się to tak; pewna życzliwa kobieta, w jednym z supermarketów podeszła do Katarzyny De Guzman (z stow. "On in Malbork"), widząc osobę funkcjonującą na wózku, dzieląc się z nią swoimi spostrzeżeniami i zadając jej pytania co jest w dobrym tonie, a co nie wobec osoby z niepełnosprawnością. Tak urodził się pomysł piątkowego spotkania w Szkole Łacińskiej dotyczącego aspektów niepełnosprawności i dzielenia się punktem widzenia osób ich dotkniętymi w sposób szczególny ... bo widoczny.
Bardzo potrzebne potkanie edukacyjne
.
Katarzyna podzieliła się refleksją tego przypadkowego spotkania w markecie z prezesem stowarzyszenia Mariuszem Woroną i innymi członkami "On in Malbork". Trafiło na podatny grunt. Podzieliła się także ze mną, piszącym te słowa. Katarzynie bardzo zależało, aby o tym mówić głośno, nagłaśniać aspekty związane z funkcjonowaniem osób z niepełnosprawnościami.
Ponieważ w stowarzyszeniu funkcjonują osoby doskonale orientujące się w temacie, ba tak jak np. Mateusz Suszkowski studiujący psychologię a właściwie przygotowujący się już do obrony pracy magisterskiej.
Wszak i Lokalna Gazeta Obywatelska, i członkowie Malborskiego Forum Pomocowego to ludzie związani z tematyką, mający bliskich z niepełnosprawnościami, niektórzy sami borykają się z swoimi niepełnosprawnościami.
Od słowa do słowa, wspólnie razem ustaliliśmy, że wspierając pomysł Katarzyny zrobimy na próbę; ... otwarte spotkanie dla wszystkich mieszkańców Malborka chcących się dowiedzieć co i jak z tą niepełnosprawnością, z tymi zachowaniami, tą swoistą etykietą i savoir-vivre wobec osób z niepełnosprawnościami.
- Kiedy zapisywałem się do stowarzyszenia "On in Malbork" słyszałem od moich bliskich że "w Malborku nie ma lepszych zmian dla osób niepełnosprawnych", więc zadałem sobie pytanie "Czemu nic z tym nie zrobicie?" - powiedział Mateusz Suszkowski. - Na studiach psychologii zrozumiałem, że jak chcę żeby coś się dla mnie i dla innych zmieniło muszę sam zacząć działać.
Dzisiejszy dzień pokazał mi, że idziemy z tą zmianą w dobrym kierunku, dzięki wspólnej pracy możemy osiągnąć dużo dobrego. Przed rozpoczęciem spotkania czułem niepewność i stres związane z nową rolą jaką przyszło mi pełnić, ale gdy zacząłem prezentować i omawiać problem byłem pewny siebie i wierzyłem w tą wiedzę, którą mi przekazano w ciągu 5 lat nauki, a także w bagaż doświadczeń, który ze sobą niosę. Chciałbym podziękować wszystkim za wkład i ciężką pracę, którą włożyli w organizowanie dzisiejszego wydarzenia - Dodał.
A ci "wszyscy" to ludzie, których nie sposób wszystkich wymienić bowiem uszanować należy ich prośby o zachowanie anonimowości. Niemniej instytucjonalnie wszystkim decyzyjnym osobom dziękują za miejsce, sprzęt, obsługę, Za reklamę w radiu. A i wszak plakaty autorskie i grafiki naszej własnej radosnej twórczości - też wydrukowali przedsiębiorcy malborscy i osoby działające w tym obszarze.
Także ukłony należą się szefowi placówki AZ i właścicielce jednego ze sklepów za wsparcie logistyczne i w łakocie oraz napoje. To z pewnością spowodowało możliwość indywidualnych rozmów, dyskusji po zakończeniu spotkania jeszcze długo, długo długo. Takoż samo podziękowania za wypieki smacznego ciasta co niejako wpisane jest we wszelkie spotkania - w których uczestniczą aktywnie członkinie Malborskiego Forum Pomocowego.
Całość wcześniej rozpatrywaliśmy w gronie "On In Malbork", że może stać się cykliczną otwartą formą edukacyjną dla mieszkańców, dla młodzieży i starszych wiekiem. To bardzo ważne by zmieniać mentalność i rozbrajać mity i stereotypy co do niepełnosprawności.
Co wypada a co nie, i co kiedy, i jak. Nie wystarczy przecież wysyp artykułów na łamach blogu Lokalnej Gazety Obywatelskiej. Nie wystarczą też cykliczne dyżury w siedzibie stowarzyszenia "On in Malbork" w suterynie budynku Urzędu Miasta w każdy czwartek od godziny 16.00 - 18.00. (wejście od prześwitu wjazdu na wewnętrzny dziedziniec Urzędu Miasta, skąd od ulicy widać barierkę Straży Miejskiej. Tam w głębi w kierunku windy (-I), po lewej stronie mieści się pomieszczenie/ siedziba "On in Malbork"
Już wcześniej rozmawialiśmy z przedstawicielami różnych instytucji i wydziałów mając w zanadrzu projekty różnych konfiguracji podobnych spotkań (czy w szkołach, czy w innych miejscach). Ale o tym poinformujemy Państwa, jak tylko sprecyzujemy i skonkretyzujemy nasze wspólne działania. Po wczorajszym dniu szczególnie widać, a i nadchodzące do stowarzyszenia "On in Malbork", do Katarzyny De Guzman, Gazety Obywatelskiej e-maile, wiadomości z profilów mediów społecznościowych - aż wręcz "krzyczą" o jeszcze, i więcej.
Postaramy się rozszerzyć ofertę informacyjną i zakres problematyki - bowiem potrzebne są rzetelne informacje o prawnych aspektach i prawidłowo organizowanych akcjach charytatywnych, loteriach i całego szeregu działań opartych na zbiórkach publicznych. Łatwo tu popaść niechcący w konflikt z obowiązującymi przepisami. Mimo dobrych i transparentnych chęci niesienia pomocy.
Też potrzeba istnieje aby mówić i informować o osobach z niepełnosprawnościami intelektualnymi, o dylematach i problemach z jakimi się stykają ich bliscy.
Koniecznie trzeba informować o zakresach kompetencji tych, którzy zawodowo biorą się za pomaganie, o osobach i urzędach zajmujących się prawnymi aspektami pomocy, (w tym również ocierającymi się o Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych) ... itp.
Jedno jest pewne, wczorajsze spotkanie było przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Za co przybyłym, zainteresowanym i sami sobie możemy podziękować. Z pokorą spoglądając w ogrom zadań, z którymi trzeba byłoby się zmierzyć jeśli tym się odważymy dalej zajmować.
Stow. "On in Malbork" - Mariusz Worona - prezes, Katarzyna De Guzman, Mateusz Suszkowski oraz wszystkie osoby wspierające i oczywiście niezastąpiona Wiki. Malborskie Forum Pomocowe - Maria Skalana - Czeszejko. Blog Lokalna Gazeta Obywatelska BANWI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz