czwartek, 19 grudnia 2019

Spotkanie wigilijne zorganizowane przez Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3

Szkoła z ... Klasą! Dla mieszkańców Malborka

.
Około setki zaproszonych osób, rodzin, też tych z nas, co samotnie, etc. Na pytanie; ilu uczniów, nauczycieli, pracowników Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3  było zaangażowanych i jest w organizację tegoż spotkania wigilijnego,  dyrektor Jan Stawicki - odpowiedział ... rzeczowo, konkretnie i bez namysłu; - "ogrom!"


Jak się później dowiedzieliśmy uczniowie i inni przyszli nie tylko z obowiązku. Bo tak, bo potrzeba, itp. 
Przyszli i z wolnej woli, z chęci pomocy przyjaciołom, z serducha zwykłego.

Przybyli goście szczególni. M.in także ks. Bp Wojciech Skibicki, wszak Malborczyk.  

Był również Stanisław Sumowski, dyrektor Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego, było tzw. "grono pedagogiczne", aktywnie udzielając się z uśmiechem na ustach i sercem we wszystko co potrzebne tego wieczoru było (od śpiewania po zabawę z dziećmi, i inne takie). 

Był oczywiście także Mikołaj ze śnieżynkami. Były prezenty dla maluchów i nieco starszych.  
I tak co dwa lata. Zegarek według tego co czynią można nastawiać.

Razem z instytucjami Malborka i całą rzeszą dobrych ludzi, bo i sponsorów firmowych i zwykłych mieszkańców związanych ze szkołą a i nie tylko. Choćby pomagającymi uczniom i nauczycielom zebrać "grosiki" nie tylko by ubogacić w różności stoły, ale także dołożyć do prezentów, paczek i innych potrzebnych tego wieczoru rzeczy czy produktów.

Lubię przypatrywać się i obserwować. A Tych ludzi młodych, i nieco dojrzalszych warto było. Właśnie tę grupę ludzi "w akcji" szczególnie.

Sprawnie, kunsztownie, bez widocznych czy słyszalnych poleceń. Jak trybiki mechanizmu najlepszej marki i klasy

A ten uśmiech na twarzach to nie zawodowy a płynący z serca, podejścia do innych ludzi, ich potrzeb. No i piękno kunsztu wykonywanej pracy. 


Jeśli takich ludzi przyjdzie Wam spotykać w innych sytuacjach, to za każdym razem pomyślcie, że w malborskiej "Trójce" takich właśnie ... hm jak to określić ... by pochwalić i schylić głowę przed wszystkimi? Przygotowują?! "Lepią!" - to by było chyba najodpowiedniejsze, ale mało okrągłe, by oddawało istotę rzeczy.

No i Szkoła ma przyjaciół. Jednym z przykładów może być zespół, malborska grupa muzyczna "Amber Chant". 

Rewelacyjnie śpiewająca w tym wypadku kolędy. 

Poetycko i lirycznie wspomagana m.in przez pedagogów, psycholog, i innych ... nie spamiętałem jakich profesji i czy może uczennic. Oni Wszyscy tacy młodzi! Nawet redaktor Piotr Piesik w tej wersji serdecznie młodszy się wydał. Przepraszam, byłem tak zafascynowany.  

Radiowy głos redaktora Piotra Piesika, tu jakby nie było - lidera grupy muzycznej połączone z wręcz estradowymi umiejętnościami  organizatorów tego wigilijnego spotkania (bowiem "Amber Chant" to się wie, że klasa sama w sobie) - i też żeby nie było! 
To komplement w stronę dyrektora Stawickiego i jego współpracowników. 

Pisze to z zawodu także teatralnik, po warszawskim COMiUKu (kto zechce, niech sobie poszuka, co to za ustrojstwo było). Więc pisze te słowa osobnik czujący scenę, sceniczny przekaz i rozróżniający umiejętności sceniczne.  

Bowiem wszystko razem stanowiło profesjonalny, cieplutki klimat - akuratny do wieczoru, który się odbył. 

Wrażenia super - zostały nie tylko w poczuciu estetyki, profesjonalizmu, piękna, sprawnej realizacji, kunsztu i klasy wykonania ... ale ... i pisząc tu może trywialnie, ale prawdziwie ... w gębie ze smakiem też!



tekst BANWI. Fot BANWI 
z podziękowaniami Wszystkim
za możliwość upublicznienia






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz