środa, 18 września 2019

Pragnienie

Do Braci urzędników, służb i pospolitego ruszenia Obywateli

.
Podczas wszelkich spotkań Malborskiego Forum Pomocowego naszym pragnieniem, które nam towarzyszy przy ich organizacji jest;
 - abyście Państwo wypowiadali swoje opinie, dzielili się nimi, i wspólnie pokusili się o ocenę, interpretację – istoty palących Waszym zdaniem spraw. Wszak wiele projektów realizowanych jest wspólnie przy współpracy  instytucji i organizacji. To dlaczego jedni mogą, a drugim się nie udaje i kontestują?! Czy potrafimy, i na ile potrafimy, zaufać sobie nawzajem? Nie unikniemy polityki, stereotypowych przekonań, animozji – wszak determinują, warunkują nas nasze poglądy, światopoglądy, właśnie wspomniane przekonania, etc. A co za tym idzie - nasze funkcjonowanie i działania. 



Sądzę, że kluczem do rozwiązywania wszelkich problemów, przekraczania progów „nie do przekroczenia” - jest edukacja, wzajemny kontakt bezpośredni i rozmowa. 

To te czynniki warunkują i nie tylko chęć zdobywania rzetelnej wiedzy. Wtedy mamy szansę, chociaż w części – że obalimy zakorzenione mity, przyklejone (nie zawsze sensowne) stereotypy, nieprawdziwe przekonania. Cały worek tego, co tak naprawdę przeszkadza - bycie w dobrych relacjach, albo chociaż poprawnych … z innymi.  Z sąsiadami, z organizacjami, urzędnikami lubo odwrotnie, z petentami (wszak obywatelami - dzięki którym i dla których, funkcjonują właśnie urzędnicy).

To, aby zgodnie w jednym wspólnymi środowisku żyć i funkcjonować byłoby ideałem,  bez tego, też się tak do końca chyba nie da. Tak, aby tylko sobie każdy rzepkę skrobał. Wszyscy skazani jesteśmy na siebie. Jeśli ma być nasze funkcjonowanie  przydatne środowisku i pragmatyczne, bo nie o pozory „coś robienia” tu chodzi. 

Spróbujmy od klatki schodowej, od własnego podwórka, bloku, ulicy przy której one funkcjonują. Aby zmieniać miasto, środowisko najzwyczajniej powinniśmy czynić tą zmianę … sami od siebie. 

Może w myśl sławetnego przemówienia J.F. Kennedy’ego, trawestując je w pewnym sensie na nasz malborski grunt; „Nie pytaj co Malbork może uczynić dla Ciebie, pomyśl co Ty możesz uczynić dobrego dla innych, dla Malborka” 

Potrzeba współpracy i integracji środowiskowej. Wspólnych działań sąsiadów, czasem kompletnie nieznanych sobie osób, mieszkających obok siebie. Warto spróbować i być uczciwym w  tym spróbowaniu  – wtedy łatwiej (i zadbać, a jeśli trzeba i zawalczyć o swoje sprawy, prawa) jak i zmieniać wokoło to, co pragniemy, chcemy zmieniać wspólnie. 

Samemu trudniej i czasem to nie jest wykonalne. Więc „ramię do ramienia (…)”, bez względu na światopogląd, profesje, bogactwo a raczej stan posiadania, bez względu na denominację religijną, bez względu na własne pojęcie swoich zasobów intelektualnych, itp. Nagle okaże się to opłacalne – że razem, że wspólnie… że można.
Krzysztof Hajbowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz