Czy tym razem miniatura zamku oprze się wandalom?
.
Niewątpliwą atrakcją dla przyjezdnych, turystów a i poniektórych mieszkańców bywa miniaturka zamku przy ulicy Piłsudskiego. W tle majestatycznie wznosi się malborskie zamczysko z cegły, kamienia. Obecna miniaturka zaś jest z elementów styropianowych.
Cóż, nic więc dziwnego, że ona przegrywa wszelkie oblężenia głupoty, wandalizmu, itp.
Zamek mniej, bodajże raz w ostatniej wojnie światowej - zburzono tam ale wiele ... haubicami, działami samobieżnymi (jedno takie stoi na cokole przy ul 17 marca, nieopodal sztabu 22,BLT - ale nie te, co tu strzelało).
Miniaturkę zaś gołymi rękoma lub kopniakami chyba.
![]() |
Zbigniew Charmułowicz |
![]() |
Piotr Banasik |
Pomysł na nią mieli przedsiębiorcy z Rady Gospodarczej przy Burmistrzu Miasta.
Autorem projektu jest Piotr Banasik. Pomysł skonsultowano z Bernardem Jesionowskim z Muzeum Zamkowego.
Nowa miniaturka
będzie zbudowana z cegły kamienia i stali - więc podobnie jak jej rzeczywisty odpowiednik - współczesny odrestaurowany zamek.
Niemniej miniaturka będzie przedstawiała stan ... z 1938 roku. Więc jak to określił Zbigniew Charmułowicz; "będzie to rodzaj podróży w czasie".
Zgrabny projekt, gdy zamieni się w atrakcję przy ulicy - ma mieć postać bardzo uszczegółowioną. Wokół murów będzie fosa wypełniona wodą.

A ma i to uchronić przed zalaniem miniaturki w razie ulewy deszczu, Będą elementy ruchome no i będzie dostępna dla zwiedzających miniaturowe cacko.
Najprawdopodobniej będzie można wejść do środka. Zrobić sobie selfie z zamkową wieżą, jako Guliwer na przykład. Ma być zupełnie inaczej niż do tej pory ...
Partycypacja z reklamą w tle
Koszt przedsięwzięcia ma wynosić ok. 50 tysięcy złotych. Część pokryją pomysłodawcy z Rady Gospodarczej. Współfinansować makietę mogą też przedsiębiorcy spoza rady. Minimalna kwota wsparcia to 1000 zł.
– Deklarację złożyli przedsiębiorcy z rady, ale mamy już też zgłoszenia od trzech przedsiębiorców spoza niej – powiedział Zbigniew Charmułowicz –
W zamian za wsparcie inicjatywy przy makiecie pojawią się tabliczki z logo danej firmy. To bardzo dobra forma reklamy, bo nazwę firmy zobaczą rzesze odbiorców.
Firmy wpłacają różne kwoty, dlatego dopiero gdy zobaczymy, jaki będzie efekt końcowy pozyskiwania środków zorientujemy się, czy potrzebne będzie angażowanie funduszy z budżetu miasta.
Być może, jeśli kwota zostanie przekroczona wystarczy na realizację kolejnych pomysłów wspólnego dbania o jeszcze atrakcyjniejszy wizerunek miasta.
Osoby zainteresowane współfinansowaniem zadania mogą się kontaktować ze Zbigniewem Charmułowiczem – tel. 885 689 993, e-mail: z.charmulowicz@um.malbork.pl.
BANWI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz