Pod patronatem burmistrza

"W imię dialogu i pokoju" 

.

Z pewnym rozmachem się odbyło, bo zaangażowanych ludzi po obu stronach wielu. A i instytucji wszelakich nie policzyć da się zrazu. 

Po stronie Ukraińskiej - Hanna Kyrisuk, założycielka magazynu „Business Woman” i agencji „Pr-Energy”, międzynarodowy koordynator projektu oraz Serhii Zinchenko, co by swojsko wybrzmiało zwany Sergiejem, Zrzeszenie Studentów z Zagranicy przy Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy, Wydział WSG Malbork - Samorząd Uczelniany w Malborku reprezentowały panie Elżbieta Rutkowska i Joanna Borkowska. I to One najwięcej pracy i zaangażowania tu w Malborku, w ten projekt włożyły.

Ze strony gospodarza miasta - Marek Charzewski,  burmistrz Miasta Malborka, który objął patronatem to międzynarodowe spotkanie. Wspierał i towarzyszył burmistrzowi jego zastępca - burmistrz Jan Tadeusz Wilk. 

Państwo wybaczą, o piątkowym spotkaniu w szkole Podstawowej nr. 8 pisaliśmy i tam starliśmy się wymienić osoby współtworzące klimat, program, logistykę wizyty w tym obszarze. Mamy nadzieję, że nie pominęliśmy nikogo. 

Tutaj będzie gorzej – bowiem jeszcze w piątek młodzi goście z Ukrainy odwiedzili Szkole Łacińską (tu nie sposób wymienić wszystkich od warsztatów, po zwiedzanie, jak i później tych, którzy przyjmowali w hali sportowej m.in Radosław Rabenda - prezes Pomezanii i Andrzej Lewandowski w imieniu Magistratu 

Ktoś zada pytanie; co to za wizyta i dlaczego taka ranga? Ponad i zarazem wbrew wszelkim, kontekstom dzisiejszym, filozofiom, a przy szczególnej  etykiecie i dobrym  tonie – chyba było najważniejsze to, co powiedział (mniej więcej tak) - Sergiej Zinchenko; "Ważnym jest, aby na poziomie dzieci utrzymywać kontakty, uczyć się siebie, kultury, zwyczajów, zwykłego bycia i relacji. To jest droga do normalizacji we wszystkich dziedzinach, dzieciaki są tu kluczem". 

Generalnie chodzi tu o pomysł, który wymyśliła strona Ukraińska.  Ten realizowany projekt nosi nazwę … Po naszemu w papierach było „Międzynarodowy Turniej Piłki Nożnej Za Pokój na Świecie”. Logo oraz na plakatach było po ukraińsku trochę inaczej, ale jak organizatorzy, ze strony Ukraińskiej przekonywali – w gruncie rzeczy chodziło o pokój, współpracę i kontakty młodych ludzi, starszych nieco i dużo starszych poprzez sport. 

Pomysł świetny i warty hołdowania. Malborskie kontakty z miastami partnerskimi też opierają się głównie na młodych ludziach. Więc pomysł jak najbardziej w klimacie polityki Malborka, z myślą o przyszłości. 

Niedawno goszczący w Malborku Francisco Javier Sanabria Valderrama, ambasador  Hiszpanii – kontestował zatknięte przy wejściu do Magistratu flagi narodowe Hiszpanii i Polski. Teraz też było podobnie. Wisiały Ukraińska i Polska. Dobry i dobrze świadczący o gospodarzach zwyczaj. A informacja idzie w świat. 

Chociaż te rozmowy z młodymi ludźmi, nawet dziećmi, wcale nie należały do łatwych. Burmistrzowie w sobotę przyjęli gości z honorami i reprezentacyjnie.  Były okazje do pytań, też trudnych odpowiedzi – dotyczących np. sytemu zarządzania miastem i tych bardziej rozluźniających dotykających sportu, piłki nożnej, ulubionych piłkarzy. 

Gości czekała jeszcze niespodzianka – zwiedzanie zamku (Muzeum Zamkowego), co do którego, warto mieć też kondycję nie tylko piłkarską. Tak na marginesie, goście w towarzyskim meczu z Pomezanią nie mieli „dużo do powiedzenia”, niemniej honorowo zdobyli dwie bramki. (16::2)

Towarzysząc grupie i widząc zaangażowanie wszystkich - nie sposób sobie nie zadać pytania! Czy nie łatwiej, by się nam żyło wszystkim, gdyby; do siebie przyjeżdżali – przyjaciele, dobrzy znajomi, zapoznani czasem może w dzieciństwie.  Trudniej byłoby chyba wywoływać niesnaski, hodować animozje, czy wywoływać konflikty.  Czasem wspólna piłka nożna, wzajemne relacje, niekoniecznie oficjalne, mogą przynieść więcej pożytku niż rozmowy napuszonych polityków wielkiego formatu przy okrągłych, kwadratowych czy trójkątnych stołach. 
Tu w Malborku, i ci od ukraińskiego projektu zdaje się o tym wiedzą i są do tego przekonani. Może kontakt z rówieśnikami z SP.8 zaowocuje w przyszłości i w większym formacie. 

BANWI