piątek, 26 stycznia 2018

Młodzieżowa Rada Miasta Malborka na

XL SESJI RADY MIASTA MALBORKA  

Kinga Obrok wiceprzewodnicząca MRMM

Przedstawiciele Młodzieżowej Rady Miasta Malborka (MRMM) przybyli na Sesję Rady Miasta, trwającą podczas ich godzin lekcyjnych z konkretnego powodu – by wesprzeć przewodniczącego Rady, Pana Arkadiusza Mroczkowskiego, przyjaciela  Młodzieżówki  i pokazać nie tylko mieszkańcom Malborka, ale także Paniom i Panom Radnym oraz Burmistrzom, że Młodzież również posiada swój głos i może wypowiadać się w ważnych dla nich sprawach. 


 od  lewej Jadwiga Szwedowska, Kinga Obrok,
Zuzanna Wojciechowska i Emilia Srock
Nasza nieczęsta obecność na obradach Rady, która powinna być dla nas wzorem do naśladowania, każdorazowo wynikała z tego, że ufaliśmy naszym starszym odpowiednikom i władzom miasta, że podjęte przez nich uchwały będą pozytywnie wpływać na działalność i rozwój naszego miasta, w tym mieszkańców z wyróżnieniem Młodzieży, na potrzeby której działamy. 
Punkt szósty obrad  XL sesji stanowił wniosek o odwołanie z funkcji Przewodniczącego Rady Miasta pana Arkadiusza Mroczkowskiego i właśnie ten punkt był powodem, dla którego pojawiliśmy się na sesji. 

Statut Młodzieżowej Rady mówi o możności opiniowania projektów uchwał Rady Miasta, dlatego też poczuliśmy się w obowiązku, aby naszą obecnością pokazać, że Młodzieżowa Rada Miasta stoi murem za Przewodniczącym Rady Miasta. Wiadomość o wniosku o odwołanie Przewodniczącego wstrząsnęła każdym radnym w Młodzieżowej Radzie. 


Pan Przewodniczący jest naszym nieocenionym przyjacielem i doradcą, na którego wsparcie i pomoc zawsze mogliśmy liczyć. Rzadko kiedy młodzież spotyka się z osobą na takim stanowisku, która rozumie potrzebę współpracy z młodzieżą i nie boi się ich opinii. 
Kongres, który zakończył się dwa tygodnie temu, jest tego dobrym przykładem – zarówno Pan Burmistrz jak i Pan Przewodniczący byli chwaleni przez członków ponad trzydziestu Młodzieżowych Rad z całej Polski za otwartość i życzliwość, jaką nas darzą. Młodzieżowi Radni byli pod wielkim wrażeniem dialogu, jaki nasza Rada wypracowała sobie z decydentami. Życzyli sobie, aby ich Rady również mogły tak dobrze współpracować z władzami miast. Dlatego właśnie z wielką ulgą przyjęliśmy do wiadomości, że Pan Arkadiusz Mroczkowski nie został odwołany ze swojej funkcji i dalej będzie Przewodniczym Rady Miasta, jak robi to od dwunastu lat.  

Jednak XL sesja Rady Miasta była ciekawsza, niż mogło nam się na początku wydawać. W trakcie obrad wynikł swego rodzaju „zgrzyt” pomiędzy paroma Radnymi, którzy nie mogli dojść do porozumienia. Przysłuchując się całości ich dyskusji naszła nas refleksja – było nam przykro przysłuchiwać się chwilami ostrej wymianie zdań pomiędzy Radnymi. W naszej opinii Radni  powinni działać razem na rzecz Malborka, w jedności, współpracując i wypracowują takie taktyki działania, by były one owocne dla mieszkańców miasta, a nie robić sobie „pod górkę” i próbować blokować  inicjatywy. Radni wytykali sobie błędy w rozumowaniu treści zapisów, bądź przytykali sobie, że powinni słuchać ze zrozumieniem. 

Nie jest naszą rolą wytykanie błędów ani ocenianie innych, jednak ta sytuacja utwierdziła nas w przekonaniu, że młodzież powinna przysłuchiwać się obradom starszej Rady, by w przyszłości uniknąć takich sytuacji. Nie wiadomo jak potoczą się nasze losy. Często mówi się, że niektórzy z nas zasiądą kiedyś w „starszej” Radzie. Nigdy nie wiadomo.  

Drugą sprawą, na którą zwróciliśmy uwagę przysłuchując się sesji Rady Miasta, jest fakt, jak Radni postrzegają Młodzieżową Radę Miasta. Ze smutkiem zauważyliśmy, że gdy nasza wiceprzewodnicząca podsumowywała kongres, który odbył się w Malborku na początku stycznia, niektórzy Radni samą mimiką twarzy pokazali, co uważają na temat młodzieży i jej działalności na terenie miasta. Jest nam przykro, że niektórzy nie biorą na poważnie naszej działalności, a gdy tylko zabieramy głos, czego nie robimy zbyt często, (mimiką dyskredytują nas) „wywracają oczami” na nasze słowa. 

Jesteśmy dumni z tego, co robimy dla młodzieży i myślimy, że malborska młodzież jest również dumna z nas. Wszystko co robimy ma czyste intencje. Chcemy jedynie aktywizować młodzież i pokazać, że mogą stworzyć coś, z czego będą zadowoleni. 

Bo nie ma lepszego uczucia niż satysfakcja płynąca z głębi serca, gdy zrobimy coś dobrze. Nie ważne, czy to zorganizowanie zbiórki żywności, spotkania młodzieży z przedstawicielami różnych zawodów, czy też wielki konwent fantastyki, na który przyjeżdża przeszło pół tysiąca osób z całej Polski, po zabawę z dziećmi w przedszkolu, czy wypracowywanie propozycji zmiany art. 5 b ustawy o samorządzie gminnym.
Kinga Obrok

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz