poniedziałek, 18 grudnia 2017

Błękitna kropka i gwiazda wigilijna

Człowiek człowiekowi człowiekiem

ABAH
Weekendowej atmosferze przedświątecznej, w ferworze zakupów, biegania, sprzątania (ba przecież „jednej niedzieli” to nie zaszkodzi, prawda?!). 


Przy takim emocjonalnym podnieceniu. Czy równie dobrze irytacji, smutku, złości, że święta się zbliżają. Przy całym konglomeracie (kieracie jak kto woli) potrzebnych, koniecznych  zachowań (potem z dystansu okazujących się niezbyt koniecznych, ani potrzebnych). 

Przy całym tym zgiełku czasami  stać nas na refleksję, zwolnienie tempa, pochylenie się nad byciem bliżej innych. To cudowne uczucie – pozwala nam wszystkim czuć się ludźmi a nie fragmentem wartkiego strumyka powielanych i oczekiwanych przez marketingowców reakcji. Stajemy się bardziej ludzcy, refleksyjni.

W Malborku w miniony weekend było sporo takich miejsc. Od przed wigilijnego spotkania opłatkowego w Zborze Kościoła Chrześcijan Baptystów, przez podobne spotkania w wspólnotach społeczności katolickich, innych protestanckich, również w świeckich, ba nawet miejscach gdzie nikt by o to, takich wspólnot nie posądzał. A były! 

Boże Narodzenie, dla każdego, ma inny wymiar. Czasem, wydawać by się mogło - wszak podobny dla wielu. Ale za "każdym" razem inny dla "każdego" człowieka w jego pojmowaniu. Nie czas tu spierać się, kto ma patent i rację – bo moim zdaniem nikt. Ani prawa ani patentu! Transcendencja jest potrzebna każdemu człowiekowi jak powietrze, bowiem to na niej opieramy lub nam się wydaje, że nie -  swoje kręgosłupy moralne. 

Wyrośliśmy w określonej tradycji - kulturze, w określonym miejscu i jesteśmy tu Jej częścią tak, jak Ona jest częścią naszej tożsamości. 

Więc spieranie się czy ktoś ma większe prawo, czy ktoś mniejsze – nie ma sensu Taki spór świadczy jedynie o naszych małościach, kompletnej ignorancji i braku pokory. 
W takich sytuacjach zawsze przypominają się mi słowa Carl`a Sagana (zasłużonego dla rozwoju ludzkości astrofizyka). Napisał On o zdjęciu, które zrobiła sonda Voyager, w końcu ubiegłego wieku, po wielu latach podróży z obrzeży układu słonecznego, przed wejściem w tzw. Pas Kuipera. Zdjęcie obejmowało widzialną część ogromu Drogi Mlecznej na tle, jeszcze większego wszak, widzialnego Wszechświata - w stronę ledwo widocznego blasku słońca i gdzieś ledwo dającego się odnaleźć, widocznego piksela (błękitnej kropki) obrazującego naszą Ziemię;

"Spójrz ponownie na tę kropkę. To nasz dom. To my. Na niej wszyscy, których kochasz, których znasz, o których kiedykolwiek słyszałeś. Każdy człowiek, który kiedykolwiek istniał, przeżył tam swoje życie. 
To suma naszych radości i smutków. To tysiące pewnych swego religii, ideologii i doktryn ekonomicznych. To każdy myśliwy i zbieracz. Każdy bohater i tchórz. Każdy twórca i niszczyciel cywilizacji. Każdy król i chłop. Każda zakochana para. Każda matka, ojciec i każde pełne nadziei dziecko. Każdy wynalazca i odkrywca. 
Każdy moralista. Każdy skorumpowany polityk. Każdy wielki przywódca i wielka gwiazda. Każdy święty i każdy grzesznik w historii naszego gatunku, żył tam. 
Na drobinie kurzu zawieszonej w promieniach Słońca. 

Pomyśl o rzekach krwi przelewanych przez tych wszystkich imperatorów, którzy w chwale i zwycięstwie mogli oni stać się chwilowymi władcami fragmentu tej kropki. Naszym pozom, naszemu urojonemu poczuciu własnej ważności, naszej iluzji posiadania jakiejś uprzywilejowanej pozycji we wszechświecie, rzuca wyzwanie ta oto kropka bladego światła."

W tym wszystkim zaś nasze przekonanie o rodzącym się dobru, przekonanie i nadziei, że ono zwycięży … w każdym z nas.

W tym kontekście, z choinką ściętą na święta pod pachą, majtającym ogonem ledwo żywym karpiem w reklamówce – „cytuję” tu zdjęcia. Tylko z dwóch miejsc, gdzie w morzu innych (w Malborku podobnych miejsc minionego weekendu) – ludzie stawali się inni. Gdzie Człowiek był człowiekiem dla swego bliźniego - człowieka. Dużo jeszcze przed nami, ale i to niesie nadzieje.

ABAH

Spotkanie wigilijne z osobami dotkniętymi bezdomnością

.

Tego dnia spotykało się ponad 60 osób. Członkowie społeczności zboru SYLOE (Kościół Boży w Chrystusie) dzieląc się opłatkiem, usługiwali zaproszonym, wspólnie biesiadowali, śpiewali kolędy – starali się chociaż trochę odjąć ciężaru, który spoczywa czasami na barkach tych współmieszkańców Malborka, dla których i z myślą o których, była ta Wigilia zorganizowana.

Dotarła też para … osób która zawarła właśnie związek małżeński! Chcieli być z innymi właśnie tego dnia, w taki sposób dzieląc się sercem i byciem z innymi.




 


 



  





 


 





 



 




 






 

  


 

Wigilia - spotkanie opłatkowe u Abstynentów 

.
Są krzewicielami idei abstynencji w każdym wieku i grupie społecznej. Pokazują, że można żyć, tworzyć, bawić i uczyć się bez wspornika w postaci środków zmieniających świadomość (alkoholu, narkotyków). Idea nie nowa – ale miejsce wymarzone, by nie spotkać pijanych, wziąć udział w imprezie gdzie nie pije się alkoholu, wziąć udział w tanecznej zabawie z której nikt nie wraca pijany czy wstawiony. To właśnie oferują między innymi mieszkańcom Malborka i okolic.

Należą też do Federacji Stowarzyszeń Abstynenckich Pomorza i tez kraju. Nie są jakimś ewenementem. Nie reprezentują żadnej religii ani partii politycznej. Są dla wszystkich, którzy chcą być i są trzeźwymi z własnego, nie przymuszonego wyboru.

Stowarzyszenie organizowało w ubiegły piątek spotkanie opłatkowe. Byli m.in. starsi stażem członkowie klubu, goście ze wspomnianej federacji w tym też Ogólnopolskiej. Byli przyjaciele klubu (m.in. pełniący obowiązki dyrektora Centrum Profilaktyki i Terapii Uzależnień Andrzej Anuszkiewicz). Wszystkim zdaje się leży na sercu i uwadze pragmatyczna współpraca na rzecz miasta. Co życząc z okazji Świąt i na najbliższy Nowy Rok 2018 życzymy i składamy wzajemnie

Malborskie Stowarzyszenie Abstynenckie "TU i TERAZ", jest organizacją pozarządową ze statusem wyższej użyteczności publicznej. Prowadzi m.in. właśnie  Klub abstynenta w Malborku.






























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz