Jedna wystawa i dwa wykłady z okazji rocznicy 500-lecia Reformacji
Krzysztof Hajbowicz
Często ta rocznica umyka nam wszystkim, zarówno wierzącym jak i niewierzącym. W gorączce przygotowań tradycji specyficznej tak szczególnie dla Polaków wyznania Rzymskokatolickiego, chowa się w cień data istotna nie tylko dla całej Europy. Teraz już, poprzez swoje inklinacje - ważna także, dla całej globalnej społeczności.
Data, która na zawsze zmieniła - iluzoryczny wszak - monolit pojmowania Katolicyzmu. Data początku Reformacji. Chociaż był to proces wynikający z różnych pobudek i sposobów myślenia, to przyjęło się, że „przybicie 95 tez na drzwiach kościoła w Wittenberdze” stało się symbolem jej rozpoczęcia.
Trzeba przyznać, że wywiązał się z niego znakomicie. Torując drogę i uzupełniając słuchaczom, poprzez kontekst zagadnienia, drugiemu wykładowcy - którym był profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Gdańskiego – Wojciech Gajewski.
Tak na marginesie dla wielu wiadomym jest, że Wojciech Gajewski jest również Pastorem Kościoła Zielonoświątkowego we Fromborku. Tematem profesorskiego wykładu niezwykle ciekawego i prowadzonego zarazem ze znawstwem tematu, co lekkością przekazu i z chwili na chwile rosnącym pragnieniem jego słuchania – tematem była demografia kościołów protestanckich we współczesnym świecie.
Obaj mówcy tematy zajmująco przybliżyli i sprawili, że dla słuchających wykładów czas nie odgrywał roli. Wśród słuchających różnych profesji, oraz wieku bo i młodzieży, i seniorów. Można było zauważyć przewodników Malborskich, m.in. prezesa Andrzeja Panka jak i samorządowców zarówno wiceburmistrza Jana Tadeusza Wilka, czy wicestarostę Waldemara Lamkowskiego.
Choć aura nie sprzyjała spacerom tego dnia, to zaciekawienie tematami było spore. Po oficjalnej części wszyscy spotkali się w piwnicznej kawiarence zborowowej.
Miejscem znanym z dyskusji i rozmów temu, kto w niej bywał. Tym, którzy nie przyszli teraz, podpowiadamy na następny raz – by pamiętali, że kawiarenka zborowa stanowi nierozłączną część gościnności Zboru i całej Jego społeczności.
Więc każde wydarzenie, wykład, koncert – ma swoje finały właśnie tutaj i jest okraszone serdecznością, domowymi wypiekami, i ciepłem dyskusji oraz ciepłem i otwartością ludzkich serc.
O różnorodności i specyfice poszczególnych tzw. 5 Sola („Pięciu zasad Protestantyzmu”, itp. przeniosły się właśnie do zborowej kawiarni.
Ponieważ spotkanie w sali głównej nie było rejestrowane przez kamerę, postanowiliśmy przybliżyć w dwóch – trzech odsłonach poruszane zagadnienia na łamach Lokalnej Gazety Obywatelskiej.
Co też czynimy, by jak najwięcej zainteresowanych osób mogło się z nimi zapoznać.
Wykład wprowadzenie - pastor Sebastian Lachowicz, wikariusz Kościoła Chrześcijan Baptystów w Malborku.
„Ecclesia Reformata et Semper Reformanda (…)”
część pierwsza
"Reformacja nie jest to wydarzenie, które zaistniało jednorazowo. Zanim Marcin Luter przybił swoje 95 tez do drzwi Kościoła w Wittenberdze, ruchy przebudzeniowe, przede wszystkim wskazujące na autorytet Pisma Świętego rozpoczęły się wcześniej.
John Wycliffe w Anglii, Jan Hus w Czechach stanowili niejako forpocztę nadchodzących wydarzeń. Reformacja, którą wspominamy, ogólnoeuropejska, rozpoczęła się w XVI wieku i trwa do dzisiaj.
Ecclesia Reformata et Semper Reformanda.
Marcin Luter i jemu współcześni, Jan Kalwin, Ulrich Zwingli zapoczątkowali pewne ruchy, które za cel stawiały sobie powrót do źródła jakim jest Słowo Boże.
Przyglądając się temu, co się działo w tym czasie w Europie, można zaobserwować, że europa niejako przygotowywała się na pewne zmiany. Parę lat wcześniej Gutenberg stworzył ruchomą czcionkę i założył drukarnię, Kolumb odkrył Amerykę, Erazm z Rotterdamu wydał „pochwałę głupoty” w 1509r a w 1516 r. opracował pierwsze greckie wydanie Nowego Testamentu, zarazem namawiał do czytania Pisma Świętego przez osoby świeckie w języku narodowym.
Można powiedzieć, że Erazm był również jednym z prekursorów reformacji. Jego postulaty wypełniły się, chociaż sam nie przeszedł na stronę reformacji w chociażby niemieckim przekładzie PŚ przez Lutra, czy polskie – katolicka Biblia Leopolity, czy protestancka Biblia Brzeska. Na tym jednak nie koniec. W 1525 roku powstaje pierwsze państwo świeckie, gdzie głównym wyznaniem był luteranizm.
To państwo to „po sąsiedzku” Prusy Książęce, jego przywódcą stał się były mistrz zakonny Albrecht von Hohenzollern.
I tak jak polityczne powody zmiany w Prusach są bardziej znane, to mniej znany aspekt duchowy owego wydarzenia. Oddajmy na chwilę głos doktorowi-telogowi J.H. Merle d'Aubigne który tak opisuje spotkanie Albrechta z Lutrem w Historyi Reformacyi:
(Specyficzne formy w przytoczonym tekście z Historyi Reformacyi - zgodne z pisownią oryginalną).
"Ważniejszą atoli dla sprawy reformacyi była ta okoliczność, iż wtenczas inny książę od Rzymu odstępować i na stronę Ewangelii przechylać się zaczął. Pod koniec czerwca, zaraz po powrócie Melanchtona, odwiedził Lutra w Wittenbergu Wielki mistrz zakonu krzyżaków, Albrecht, margrabia Branderburgu. Przybył do na sejm do Nürnberga na sejm, słuchał kazań Osiandra i przekonał się, że jego życie zakonne Słowu Bożemu nie odpowiada. Powracając z Nürnberga do domu, jechał Albrecht w towarzystwie saskiego wysłańca rycerza Planitz; ten przedstawił mu wniosek, czyby po drodze nie odwiedził Lutra. "Cóż wy o moim zakonie sądzicie?"
Zapytał Doktora Wielki mistrz krzyżaków, czując się w sercu swém zaniepokojonym. Luter nie namyslał się długo, będąc przekonanym, iż tylko urządzenia w duchu ewangelickim przeprowadzone pomódz mogą, i rzekł do Mistrza: "Wzywajcie pomocy Bożéj, porzućcie tę opaczną regułę zakonu, znieście Wasz nierozumny rząd, co nie jest ani świecki ani duchowny, przestańcie szukać czystości mnicha a szukajcie lepiéj czystości serca; pojmijcie żonę i załóżcie państwo, oparte na takich ustawach jak każde inne." O czém Mistrz tylko w cichości serca myślał, to mu reformator w wyraźnych zarysach przedstawił. Albrecht uśmiechnął się, ale nic nie odpowiedział. W tym samym duchu przemówił także Melanchton, który prawie był obecnym. Mistrz pożegnał Doktorów i odjechał. Zachowanie jego zrobiło na reformatorów wrażenie iż, słowa ich na dobrą ziemię padły"
Jako, że Prusy książęce powstały niedaleko, Malborka tak myśl przebudzeniowa bardzo szybko pojawiła się w prusach królewskich.
Coraz większa liczba osób, które przechodziły na protestantyzm w Malborku, spowodowała, że Zygmunt Stary w 1523 r. zagroził surowymi karami dla konwertytów, jednak w 1526 r. rajcy miejscy przekazali społeczności luterańskiej kaplicę Św. Jerzego, wtedy znajdującą się na południowych przedmieściach miasta. Pierwszym pastorem społeczności ewangelickiej, był przybyły z Gdańska Jakub Knade.
Chociaż społeczność ewangelicka nie liczyła na jakieś szczególne przywileje, wręcz odwrotnie, doświadczała pewnych niedogodności ze strony biskupa chełmińskiego jak i Zygmunta Starego (przekonali Jakuba Knade do opuszczenia Malborka ), to jednak społeczność na tyle się rozrastała i miała konkretne wpływy, że w 1548 r. przyznano jej ograniczone prawo do odprawiania nabożeństw w katolickim kościele Św Jana Apostoła. Trwało to do około 15964, kiedy odebrano im prawo do odprawiania nabożeństw w tymże kościele.
Na początku XVIII wieku istniejąca kaplica Św. Jerzego okazała się już dość ciasna a przede wszystkim stan techniczny był fatalny, więc rozpoczęto budowę nowego budynku kościelnego i 18 czerwca 1707 położono kamień węgielny. Budowa trwała do 1714 roku.
Jak już wcześniej wspomniałem reformacja zapoczątkowała pewne wydarzenia i tak, z jednej strony rozpoczęła się kontrreformacja w KRK, mająca na celu, poza niestety eliminowaniem innowierczych grup, tak, pod wpływem lektury Słowa Bożego pojawiają się kolejne grupy, radykalniejsze w formie, W łonie kościoła anglikańskiego pojawiają się purytanie, w Szkocji, John Knox i prezbiterianie, czy w Zurichu ruch braci zwanych przez przeciwników wtedy „anabaptystami”. Dotarli do zachodnich rejonów Niemiec i Holandii, a z kolei dzięki nim do poznania Słowa Bożego doszedł ksiądz z fryzji – Menno Simmons. I od jego imienia ruch anabaptystów przyjął o wiele bardziej znaną na żuławach nazwę – Mennonici.
O wpływie mennonitów na żuławach też mamy wiele informacji, jak tu dotarli, jakie były powody, jaki wpływ mieli na kształ gospodarczy jak i duchowy , natomiast mniej znany jest ich wpływ na purytańskiego pastora z Gainsborugh.
W ówczesnej Anglii ruch purytański często budził sprzeciw władz kościoła anglikańskiego, pastorzy, kaznodzieje byli prześladowani; z tego też powodu, John Smith wraz z Thomasem Helwysem wyemigrował do Holandii około 1606 roku, gdzie przyłączyli się z grupą emigrantów do wspólnoty mennonickiej . Pod wpływem lektury Nowego Testamentu, odrzucili praktykę chrztu niemowląt, uznali, że chrzest powinien się odbyć w wieku świadomym.
W 1609 grupa ta przyjęła praktykę udzielania chrztu wyłącznie osobom świadomym tego aktu i z tego względu jest uznawana za prekursora ruchu baptystycznego.
cdn.
Ponadto przeczytaj i obejrzyj
5 Sola - czyli podstawy
oraz
Film fabularny "Luter"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz