Tak samo a jednak inczej ...
BANWI
Sobotnie (16.IX) OPEN AIR DAY 2017 to świetna okazja do obserwacji zetnięcie się wielu obszarów i przestrzeni naszego codziennego i niecodziennego życia. Ten, kto nie mógł przybyć niech żałuje.
Bowiem te kilka godzin wspólnego oglądactwa i imprez na lotnisku w Królewie, było jak kolorowy album, który otrzymuje się w prezencie z jakiejś fajnej uroczystej rocznicy. Może … urodzin jeśli je jeszcze obchodzisz, może z rocznicy innej.
Do takiego albumu np. fotograficznego można wrzucić np. zdjęcia jak leci, bez ładu bez składu. To co Państwu wczoraj pokazaliśmy „dla przykładu”. Można też, a wielu przecież z nas tak czyni, i takie albumy wydrukowane kupuje – oglądać, przeglądać tematycznie poukładane.
Sprawia to zapewne refleksja, która w wyniku nadmiaru bodźców wrażeń naonczas tylko je rejestruje – później każe przyglądać się nam wspomnieniom pod różnym kątem. Tak chyba i było z sobotnim wyjątkowym dniem.
Dlaczego wyjątkowym?
A jakież mamy szanse – jeśli nie jesteśmy pracownikami lotniska 22`BLT – oglądania tegoż na co dzień? Wczoraj można było fotografować, dotykać co tylko przyszło do głowy. Towarzyszyły temu wszelkie wojskowe i cywilne atrakcje.
Towarzyszyły branże pokrewne cywilne i stoiska pokrewnych służb mundurowych.
Byli strażacy, była policja, służba więzienna, aerokluby, modelarze, gastronomia, artyści … słowem piknik na całego. Jak to zdziałał dowódca 22`BLT płk pil. mgr inż. Mirosław Zima, główny organizator, że i pogoda była akuratna nie tylko do lotów, słońce świeciło i przygrzewało. Tego nie wie nikt.
Chociaż burmistrz Malborka Marek Charzewski (współorganizator przedsięwzięcia - był nim Urząd Miasta) próbował wszystkim wytłumaczyć ze to sprawka rozkazu pułkownika, niemniej … wiceminister Kazimierz Smoliński sekretarz stanu w resorcie infrastruktury i budownictwa nic o tym nie wspomniał….
Te trzy osoby, symbolicznie, oficjalnie otwierały imprezę ze sceny dla artystów … w swoich dziedzinach najlepszych a występujących później dla przybyłej publiczności.
Ciekawe z każdą chwilą, każdym promykiem słońca przybywało tych ostatnich krocie. Parkingi (a było ich wyznaczonych sporo) chwilę po otwarciu bram lotniska dla cywilów, był w praktyce w większości pełne. Te najbliżej wyjazdu do ostatniego miejsca parkingowego. Ciekawi wydarzenia przybywali także koleją zarówno z kierunku Trójmiasta jak i Elbląga jednako. Trzeba przyznać, że składy były zgodnie z zapowiedzią, powiększone o dodatkowe wagony. Nie było żadnych dantejskich scen jak w latach poprzednich.
Więc gdy przychodzi chwila na wstępną refleksję trzeba przyznać że całość różniła się od poprzednich lat nie tylko układem miejsc ale i ich różnorodnością. Może pozornie było to samo, ale …
To małe ale sprawiło że ciekawiej, że swobodniej, że mimo wszystko inaczej - choć pewnie w naszych głowach.
Wystarczyło tylko z linii prostej „stworzyć zakrzywienia” – przestrzeń - miejsce udostępnione dla wystawiających i publiczności przypominało małą literkę „r” … i było zrazu ciekawiej
Mając nadzieję, że Państwu, którzy z Was nie mogli z różnych przyczyn uczestniczyć w wczorajszej wizycie na lotnisku, chociaż w części przybliżymy atmosferę tej imprezy i jej koloryt . Zapraszamy do oglądnięcia kolejne fotorelacji
(tą relacje szczegółowo i tematycznie dokończymy w niedzielne, dzisiejsze popołudnie)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz