Tadeusz Łachacki - wiersze i takie inne

      CO TRACIMY?

Żeglugę dziś rzeczną widzę bardzo skromnie,
Więc z tego powodu smutno mi ogromnie.
Przecież każda rzeka dla ludzi jest ważna!
Gospodarka wodna to sprawa poważna!
W całym świecie rzeki są błogosławieństwem,
Gdy się o nie zadba. U nas są przekleństwem.
Ja to widzę jako wielkie zaniedbanie,
Głupią politykę, złe rozumowanie.
Patrzcie, co się dzieje na Renie, Dunaju –
Czy też nie mogłoby tak być w naszym kraju?
Pogłębione rzeki grzecznie sobie płyną,
A te zaniedbane – powodzi przyczyną.
Głupia ekologia często bardziej szkodzi,
Powinni to wiedzieć zwłaszcza ludzie młodzi!
Gdyby Nil w Egipcie nie nawadniał pola,
Nic by nie wydała wysuszona rola,
Zaś w Mezopotamii pomiędzy rzekami
Wielu ludzi mogło zostać rolnikami.
W Indiach święte rzeki ludzi przyciągają,
W Polsce tyłem wszyscy się do nich zwracają...

Tadeusz Łachacki

PO CO NAM RZEKI?

Gdy jestem nad rzeką, ciągle myślę o tym,
Jak wielkim dla Polski rzeki są kłopotem.
Dna są zamulone, brzegi zarastają,
Wiosną wylewają, latem wysychają.
Sam kłopot, ambaras z tym natury darem,
Który dla Polaków jest tylko ciężarem.
A przecież od wieków różni ludzie sami
Budowali miasta właśnie nad rzekami.
Skąd Mezopotamii bogactwo wyrosło?
Bo każdy mieszkaniec miał swą łódź i wiosło!
Do tego nawadniał swe pola latami,
A potem się cieszył dobrymi plonami.
W Egipcie rytm życia wyznaczała rzeka,
Która była skarbem każdego człowieka.
Bez wody jak wiemy, nic rosnąć nie może,
Więc gdy rzeka wyschnie, będzie coraz gorzej.
Spójrzmy, co się dzieje teraz na Zachodzie –
Wiele rzecznych statków pływa sobie co dzień.
Dunaj, Łaba, Tamiza, Loara, Sekwana –
Po nich statki pływają od samego rana.
Tam dbają o rzeki, wciąż je pogłębiają,
Na rzecznym transporcie dobrze zarabiają.
Każdy kraj szanuje to, co dają rzeki,
Ale my Polacy, jesteśmy kaleki.
Rzeki płyną cicho sobie, no i Muzom,
Ale do transportu zupełnie nie służą.
To jest karygodne! W głowie się nie mieści,
Żeby życie rzeki zostało bez treści.
Popatrzcie na Wołgę, Ren, Rodan, Sekwanę,
Wtedy zobaczycie, co mamy przegrane.
Transport towarowy po drogach się wlecze
I tak ci utrudnia podróże, człowiecze.
Można wykorzystać skarby narodowe,
Rozbudować szlaki rzeczne, śródlądowe.
Często myślę o tym, by stanąwszy z rana
Nad brzegiem pomyśleć – Wisła...czy Sekwana?

Tadeusz Łachacki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz