Malborczycy "sąsiadom" w potrzebie
„Nasze miasto na szczęście nie odniosło większych szkód, dlatego tym bardziej musimy myśleć o innych, o tych, którzy własnymi siłami nie są w stanie podnieść się z takiego nieszczęścia” – tak apelował Marek Charzewski, burmistrz Malborka, do mieszkańców z prośbą o wsparcie mieszkańców gminy Lipusz. Gminy w której malborscy harcerze mają swoją bazę.
Wczoraj radni miejscy po wniesieniu poprawek do budżetu miasta, zagłosowali jednomyślnie za udzieleniem wsparcia finansowego dla Gminy Lipusz, w wysokości 20 tys. zł.
By taką pomoc przekazać musi być ona jasno określona docelowo. Więc biorąc pod uwagę rozmowy burmistrza Charzewskiego z tamtejszym wójtem, Mirosławem Ebertowskim, pomocy udzielono na remont dróg w tej gminie.
Dziś wyruszyły też zbierane dary, od chwili apelu burmistrza. Są to m.in artykuły sanitarne, środki czystości, ręczniki, agregat prądotwórczy, sprzęt do usuwania skutków katastrofy, etc. Były też wypieki od jednego z właścicieli piekarni.
Po załadowaniu przez harcerzy i jednego z prywatnych przewoźników na ciężarówkę wyruszyły spod Urzędu Miasta, (z placu Słowiańskiego 5). Wyruszyły wraz z przepełnionymi życzliwością sercami i troską Malborczyków do sąsiadów w potrzebie.
Wiele osób z Malborka znajdujących się tamtej nocy w okolicach i samym Lipuszu, chwilę po ustaniu nawałnicy pomagało miejscowym ramie w ramię, w usuwaniu jej skutków. Więcej na ten temat informacji w najbliższy poniedziałek.
BANWI
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz