niedziela, 3 grudnia 2017

Pod wrażeniem

I Liceum Ogólnkształcące m. Henryka Sienkiewicza w Malborku 

Restart Młodości 

.
Dopiero stykając się z tą grupą uświadomiłem sobie, że to nie jest kolejna inicjatywa „szkolna”, wychodząca spod zawodowo ambicjonalnych pomysłów dorosłych działaczy. Nie! 


To fajna, kompletnie odlotowa grupa uczniów z ILO w Malborku, „którym przyświeca idea znalezienia wspólnej płaszczyzny zrozumienia międzypokoleniowego oraz działanie w ramach olimpiady Zwolnieni z Teorii”. 

Tak zaprzyjaźnione media rozpisały się w ubiegłym tygodniu ...  zapowiadając spotkanie.
Szkoda, że wczoraj, na sali ILO, gdzie się ono odbywało - pojawili się jedynie na chwilkę i … ruszyli dalej - gnani realizacją  spraw, gnani obowiązkami dorosłych. No bo tak „się przecież robi”. Taka praca, takie obowiązki. 

Tym razem jednak było warto chłonąć to zakręcone pozytywnie zjawisko, do ostatniej minuty zapowiedzianej imprezy. Można było się od liderów grupy wiele nauczyć także będąc "dorosłym". Sam przygadując innym, nie byłem w końcu lepszy i .. też, jeszcze przed zapowiadaną nauką  „Zumby” nawiałem. Niemniej udało mi się dostrzec,  zobaczyć jakie to młodzi organizatorzy mają spore wsparcie, wśród swoich rówieśników. Tu „szacun” wielki, chapeau bas - czy jak kto woli - uznanie dla wszystkich  organizujących, realizujących  pomysł oraz dla im pomagających i pełniących wszelkie role przy organizacji (świetnie to wymyślili i … wdrożyli) 

Ze wstydem przyznam, że przed zapowiadaną nauką „Zumby” jak napisałem nawiałem. Wstydziłem się, że taki się czuję stary i już mnie nie stać na wygibasy. Niemniej przy nich (młodych rezolutnych ludziach)  i tym co zrobili - odmłodniałem duchem … i chęcią dzielenia się z innymi swoją pracą. 

O Tych mądrych „szaleńcach”, pracujących też m.in za własną kasę ale  i umiejących zdobyć sponsorów (a zdobyli tak, że niejeden dorosły by mógł im pozazdrościć), za to że ... i tu można otworzyć całą listę superlatyw. 

O Nich już w poniedziałkowym uzupełnieniu blogu. Dziś mimo, iż z założenia niedziela miała być wolna od blogowych wpisów … 
No nie dało rady! 
Kiedy tacy ludzie robią coś dla innych, z takim impetem, takim zapałem i z takim sercem – to wszystko inne w podobnych obszarach blednie. 





Może mi się wydaje, ale na twarzy wicedyrektor Moniki Pozorskiej widać było zadowolenie, jeśli nie dumę ze „swoich” uczniów. Każdy by miał do tego prawo! 



Zarówno dorośli pomagający, czy przybyli z rodzin, z  grona pedagogicznego, każdy z zaprzyjaźnionych,  dobrze życzący organizatorom powinien i może z Nich być dumny! 
To doprawdy prawdziwy „Restart Młodości”
W poniedziałkowym uzupełnieniu postów – znajdziecie Państwo pełną relacje z tego niewątpliwie wartościowego wydarzenia w mieście.


Krzysztof Hajbowicz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz