Lepiej zrobić coś niż nic
Na spotkanie z ratownikiem Pawłem Gutowskim przyszło tylko 9 pań i niestety zabrakło panów. Bezpłatne Warsztaty Pierwszej Pomocy dla Seniorów zostały zorganizowane przez Akademię Nauczania w Malborku.
Zebrane sprowadziła chęć poznania sposobów udzielania pomocy, zarówno rodzinie, obcym na ulicy czy sobie. Uczestniczki wychodziły bardzo zadowolone ze zdobytej wiedzy. P. Gutowski przyniósł ze sobą liczne pomoce tj. fantomy, środki opatrunkowe, defibrylator i wiele innych.
Panie poznawały sposoby korzystanie z nich i dzielnie ćwiczyły.
- Trzy godziny to bardzo mało czasu do przekazania tak rozległego materiału – powiedział ratownik. - Pokażę i wyjaśnię co należy robić w trudnych dla nas sytuacjach związanych z nieprzewidzianymi wypadkami.
Zaczniemy od zasłabnięcia.
Zasłabnięcie. W pierwszej kolejności upewniamy się czy nic nam nie zagraża. Do tej osoby należy podejść od strony nóg, nie głowy; wskazać kogoś aby wezwał pogotowie i poinformował gdzie, co się stało i kto dzwoni, sprawdzić czy poszkodowany reaguje na głos i czy oddycha. Dobrze jest włożyć jakiekolwiek rękawiczki. Gdy leżący jest świadomy sadzamy go i okrywały a jeżeli nie, leżącemu odchylamy głowę do tyłu, kładziemy dłonie jedna na drugą, splatamy palce i całym ciałem uciskamy mostek między sutkami.
Wykonujemy 30 ucisków, zatykamy nos leżącemu i obejmując swoimi ustami całe usta nieprzytomnego 2 razy wdychamy w niego powietrze. W obecnych czasach można rezygnować z oddechów ratowniczych.
Nie przerywajmy sztucznego oddychania do momentu przejęcia pacjenta przez ratowników jedynie można zaprzestać gdy pacjent zacznie oddychać.
Udar i zawał. Jak je rozpoznać?
- Najczęstszymi objawami udaru są: bełkotanie, ból głowy, niedowład ręki także opadający kącik ust. Oznakami zawału są: ostry ból i ucisk w klatce piersiowej, drętwienie, duszności. To dla nas wielki stres co robić? Nie panikować, starać się zachować spokój, jak najszybciej wezwać pogotowie (każda minuta jest ważna!!!!). – wyjaśnia nam P. Gutowski. - Postarajmy się ułożyć chorego w komfortowej dla niego pozycji półsiedzącej. W takiej trudnej dla nas sytuacji pamiętajmy, że musimy uważać na siebie.
Zakrztuszenia. Dosyć często zdarza się, że w trakcie jedzenia lub picia krztusimy się. Co robić? Należy stanąć za dorosłą osobą i uderzyć pięciokrotnie między łopatkami. Następnie ściskamy swoją dłoń w pięść i uciskamy nadbrzusze również pięć razy. Dawniej w wypadku dławienia ością podawano nam kawałek suchego chleba. Nie wolno tego robić, chleb wpycha ość głębiej. Trzeba postarać wyjąć ją i dzwonić na pogotowie.
Krwotok z nosa. Należy usiąść, pochylić się lekko do przodu a palcami uciskać płatki nosa. Dobrze blokują krwotok tampony włożone do nosa. Stosowany dawniej sposób zatrzymywania krwawienia poprzez odchylania głowy do tył może doprowadzić do zakrztuszenia się; nie róbmy tego!!
- W domu, szczególnie w kuchni, często dochodzi do skaleczeń. I znowu, co robić? Wystarczy przyłożyć gazik lub rolkę bandażu i przyciskać przez około 5 minut. Przy dużym krwotoku załóżmy na to jeszcze bandaż elastyczny i unieśmy rękę do góry. Wskazane jest odkażenie rany; wystarczy raz trochę polać ranę ( nie lać dużo) wodą utlenioną, zbyt duża ilość płynów rozpuszcza tworzące się skrzepliny w miejscu zranienia i nasila krwawienie. Przy głębokiej ranie należy skontaktować się z pogotowiem – radzi nam P. Gutowski.
Oparzenia: I stopnia – skóra jest czerwona - wystarczy przez 15 minut schładzać letnią, bieżącą wodą, nie zimną, albo przykryć ranę np. ręcznikiem i polewać wodą z butelki. II stopnia pojawiają się bąble i wtedy jak najszybciej kontaktujemy się z pogotowiem. III stopień – głębokie oparzenie.
A na koniec dobra rada, nośmy ze sobą zawsze rękawiczki będą bardzo przydatne przy udzielaniu pomocy. Ale muszą być przezroczyste, białe lub niebieskie, na czarnych nie widać krwi. Kolejne spotkanie w styczniu. Akademia Nauczania zaprasza.
Pamiętajmy, nieudzielenie pomocy jest karalne!!!!!