piątek, 31 sierpnia 2018

Zespół do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi

Współczesne niewolnictwo

Otwarta konferencja dla zainteresowanych 

W imieniu Polskiego Oddziału Armii Zbawienia oraz Pomorskiego Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi  serdecznie zapraszam na konferencję pt. Współczesne niewolnictwo - o sposobach przeciwdziałania eksploatacji pracowników, która odbędzie się w Malborku, 21.09.2018. 

Patronat nad konferencją objął Burmistrz Miasta Malborka. 
Zaproszenie wraz z programem 



Udział w konferencji jest bezpłatny.

Zwracamy się z tym zaproszeniem do instytucji i służb, które w swojej pracy mogą spotkać osoby dotknięte współczesnymi formami niewolnictwa. Przeciwdziałanie temu procederowi wymaga współdziałania wielu specjalistów. Mamy nadzieję, że wrześniowa konferencja przyczyni się do pogłębienia wiedzy i współpracy w tym względzie.

W razie pytań i zainteresowania uczestnictwem zapraszam serdecznie do kontaktu.

Z wyrazami szacunku,
Joanna StarczewskaAsystentka Projektu Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi i Współczesnemu Niewolnictwu. tel. +48 733 782 558

https://www.armia-zbawienia.pl/dobra-praca.html

Policyjne działania

"Bezpieczny weekend  - ostatni weekend wakacji"

.
Od dzisiaj 31 sierpnia policjanci rozpoczynają działania pn. „Bezpieczny Weekend — ostatni Weekend Wakacji”. W trakcie trwania działań funkcjonariusze czuwać będą nad bezpieczeństwem podróżujących pomorskimi drogami. Akcja potrwa do 02.09.2018 r. 

W tym czasie policjanci będą zwracać szczególną uwagę zarówno na kierujących, jak i na pieszych uczestników ruchu.

W związku z ostatnim weekendem wakacji i związanymi z nim licznymi powrotami z wypoczynku, podczas najbliższych dni policjanci spodziewają
się większego natężenia ruchu drogowego. Policjanci będą dbać o płynność i porządek ruchu, będą podejmować stanowcze interwencje wobec uczestników ruchu popełniających wykroczenia stanowiące główne przyczyny wypadków drogowych:

• nadmierna prędkość połączona z brawurą,
• prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu,
• nieprawidłowe wykonywanie manewrów oraz lekceważenie przepisów ruchu drogowego przez pieszych i rowerzystów.

Przestrzegamy wszystkich kierowców, którzy wracają z wakacji przed zbytnim pośpiechem na drodze. Nie należy wyruszać w drogę, gdy jest się zmęczonym lub niewyspanym. Taki stan osłabia refleks, zmniejsza zdolność koncentracji, a w skrajnych przypadkach może doprowadzić do zaśnięcia za kierownicą. 
Każdy kierowca, wsiadając do samochodu, powinien mieć poczucie, że odpowiada za ludzkie życie.

Pamiętajmy o elementarnych zasadach! Przez całą drogę kierowca powinien mieć zapięte pasy bezpieczeństwa. Trzeba też koniecznie zwrócić uwagę, aby rodzina jechała w pasach, a małe dziecko w specjalnym foteliku bezpieczeństwa.

Policjanci apelują o zachowanie podczas jazdy szczególnej ostrożności i czujności. Zadbajmy wszyscy, aby ten ostatni weekend wakacji był dla nas wszystkich bezpieczny!


mł.asp. Sylwia Kowalewska 

Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji 
w Malborku. Kontakt w dni powszednie w godz. 7.30 – 15.30. 

W godzinach popołudniowych, sobotę, niedzielę i święta prosimy dzwonić tylko w sytuacjach nadzwyczajnych na numer telefonu komórkowego: 603 651 204
zdjęcia ze stron policji Iławskiej i komendy w Węgorzewie 

Generacja Plus

Młodzi sympatyczni i radośni

.
Wczoraj przy placu Kazimierza Jagiellończyka zobaczyć było można kilkanaścioro młodych ludzi. Zobaczyć i usłyszeć, bowiem część z Nich umilała czas wszystkim obecnym w tym miejscu wczasowiczom i mieszkańcom miasta i okolic - nietuzinkową muzyką. Ale i nie tylko. 

Rozdawali też bezpłatnie przechodniom lemoniadę - a przydatna była we wczorajsze popołudnie i ciepły wieczór także. Sądziłem, że przed grającymi leży futerał. 

A, że grali sympatycznie dla mojego ucha, postanowiłem coś doń sypnąć zwyczajowo.

No i stanąłem zdziwiony z rozdziawioną buzią. 
Obok stał karton z napisem “Nie gramy dla pieniędzy. Zapytaj dlaczego"

Więc ... spytałem

na to odpowiedziała miła (zresztą Oni w ogóle zachowywali się miło i sympatycznie) więc odpowiedziała miła, młoda osoba, że oni już dostali od kogoś innego “za darmo”, więc teraz też za darmo rozdają innym. Zabrzmiało to mi znajomo i zrazu przyszło do głowy, co to pewnie jakaś denominacja religijna. Ale ani nie byli intruzywni, ani nie rozdawali ulotek, ani nie przekonywali, że to ich “Bozia” jest ta ... lepsza od innych "Bozi", ani nic z tych rzeczy. Nie myliłem się, to byli młodzi wierzący chrześcijanie.


Generacja+ 

to grupa młodych wolontariuszy, którzy doświadczyli w swoim życiu wręcz namacalnie transcendencji, poszli drogą, którą wykreśliło im ich własne pojmowanie Boga. Ten moment, w którym zdali sobie z tego sprawę, stał się przyczyną, by ponownie mogli przemyśleć swoje życie i zdefiniować cele, marzenia i ambicje.


Są uczniami gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych; studentami i osobami, które niedawno ukończyły studia. Pochodzą z różnych stron Polski, W okresie wakacji organizują happeningi, warsztaty, koncerty i spotkania młodzieżowe. Pracują społecznie na rzecz ubogich i chorych. Organizują zajęcia dla dzieci, prelekcje, przedstawienia. Na przykład "poprzez projekt „Szkoły na PLUS” docieramy do rówieśników w szkołach w całej Polsce" - mozna dowiedzieć się z ich strony www, którą prowadzą. Prowadzą też lekcje wychowawcze i … lekcje religii. Organizują rekolekcje i także spotkania profilaktyczne.


Ci w Malborku 

byli grupą wielce pozytywnie intrygującą. Nastolatki, młodzież i młodzi już dorośli - razem! To w takiej konfiguracji; bezpiecznie i mądrze! Niejednemu rodzicowi, mającemu na pokładzie dorastającego nastolatka pewnie przyjdzie to czytać z niedowierzaniem. 

A jednak. Mogę przysiąc – nie mieli wszczepionych chipów (w widocznych miejscach), nie byli kosmitami (wszak nie mieli zielonej skóry  i antenek), etc. Wydawali się i byli młodymi sympatycznymi ludźmi, którzy się świetnie, bezpiecznie bawią i pokazują rówieśnikom, że można mądrze i z głębszym sensem.

Pomyślałem zrazu, 

że czytając ten tekst - znajdą się i też “zdewociali” interlokutorzy podnoszący larum, że ... sekta, “że kradną” dzieci, że antychrysty, że ... wszystko co najgorsze – tak wszak jak osoby czegoś nierozumiejące, posługujące się stereotypami, ubogie w wiedzę często czynią.

Nie mam na to wpływu, ale zaraz mi przychodzi do głowy; czy nastolatki z wielu rodzin, które uważają się za “prawowierne”, są zawsze poukładane, i bezpiecznie się zachowujące ... będąc samopas? I tak z ręką na sercu, czy tak naprawdę wszyscy i wszystkim swoim małolatom pozwolilibyście pojechać na przykład do Malborka, by wspólnie mogły spędzić czas, wziąć udział w happeningach? Etc.

To co obserwuję w takich ruchach chrześcijańskich to to, że tym młodym ludziom nie przeszkadza, że ktoś jest katolikiem, ktoś protestantem, ktoś jeszcze w trakcie poszukiwań. Bóg, według tego co nas uczono na religii, co odkrywaliśmy sami, w czym przekonują duchowni – jest jeden. Drogi różne, ale cel ten sam. Wokół nas ekumenizm poszukuje wspólnych mianowników i wspólnego uczenia się bycia razem. To w naszych głowach, niewiedzy, czasem i innych mniej lub bardziej patologicznych spojrzeniach na otaczającą rzeczywistość jest … problem. Ale to nasza indywidualna sprawa

Ci młodzi ludzie wczoraj byli, dla mojego patrzenia na świat - jak przysłowiowy balsam na serce. Od kilku dni, jak mi powiedzieli, są w Malborku, organizują występy, happeningi, etc. Zaprosiła ich do Malborka społeczność zboru Kościoła Zielonoświątkowego. Część młodych ludzi, z tej społeczności, w tym zlocie uczestniczy. Ale żeby nie było; nie agitują, nie namawiają by zmieniać jakąkolwiek religię, nie czynią nic intruzywnego. 

Więc przyglądnijmy się sobie, swoim denominacjom, swoim postępowaniom, swojej hipokryzji, etc. - nim zechcemy rzucać kamieniem.
ABAH

czwartek, 30 sierpnia 2018

Budżet Obywatelski Malbork 2019

Spotkania

informacje za magistratem

1 września rusza głosowanie na projekty zgłoszone jako propozycje do realizacji w ramach Budżetu Obywatelskiego 2019, w związku z tym przesyłam informację o spotkaniach informacyjnych, które odbędą się w przyszłym tygodniu.

Burmistrz Miasta Malborka zaprasza na spotkania informacyjne, podczas których mieszkańcy będą mogli zapoznać się ze złożonymi do Budżetu Obywatelskiego propozycjami, jak również zadać pytania dotyczące innych sfer działalności miasta.

Termin i miejsce spotkań: 

3 września 2018, 
godzina 17:00
Szkoła Podstawowa nr 5 

4 września 2018, 
godzina 17:00
Szkoła Podstawowa nr 6

5 września 2018, 
godzina 17:00
Szkoła Podstawowa nr 2

6 września 2018
godzina 17:00
Szkoła Podstawowa nr 3

7 września 2018, 
godzina 17:00
Szkoła Podstawowa nr 9

Więcej informacji pod adresem:
http://82-200.pl/2730,Spotkania-informacyjne-Budzetu-Obywatelskiego-2019.html
oraz http://www.malbork.budzet-obywatelski.org/

Ł.M

Mężczyzna o pomaganiu

Świadoma służba, czyli pomaganie innym 

Uczciwie, mądrze i skutecznie! 

Z punktu widzenia psychologii (tej ewolucyjnej) pomaganie innym ludziom jest nieodłączną potrzebą każdego człowieka. W miarę, gdy np. pozbywamy się swoich problemów, coraz mniej uwagi poświęcamy swojej osobie, a coraz więcej innym ludziom. 


http://dokis.pl/events/view-rep/z-cyklu-wartosci---sky--uf-uf-zaufaj-mi-4407
Świadome służenie innym to nie tylko większa szansa na przetrwanie gatunku, ale również okazja do nadania swojemu życiu głębszego sensu. Pomagając wzbudzasz w sobie nowe pokłady życiowej energii i poznajesz czym jest naturalne poczucie spełnienia. 

Gdy zaczynałem robić to, co robię, moje główne cele obracały się wokół tego, co mogę zrobić dla siebie. Chciałem zbudować coś swojego, zacząć zarabiać pieniądze na życie, poszerzyć swoją wiedzę i umiejętności. Świetnie się złożyło, że mogłem przy tym pomagać innym ludziom … napisał  Michał Pasterski , człowiek,  który pragnie tworzyć nowy model edukacji, aby przyczynić się do rozwiązania najważniejszych problemów ludzkości, umożliwić ludziom na całym świecie życie szczęśliwym i spełnionym życiem oraz budować świadome społeczeństwa oparte na współpracy i zaufaniu. 

Brzmi pięknie. Niemniej zwróćcie Państwo uwagę na to ostatnie słowo.

Zaufanie 


http://www.temysli.pl/36868/Zaufaj_mi.html
Bez tego w ogóle trudno jest w życiu, w związkach, relacjach, etc. Słowo klucz. Niestety są także wytrychy, które łudząco przypominają te powabne, te niosące ładunki postaw altruizmu, pokory wobec innych i radości z tworzenia oraz dawania. Wytrychy na które nabieramy się nazbyt często - ufając, że posługujący się nimi są uczciwymi ludźmi. No cóż … a jakiż człek uczciwy posługuje się najczęściej wytrychem?  

Ostatnimi czasy przychodzi mi się zmagać z postawą, na którą nie ma we mnie zgody, przed którą przestrzegam także innych. Postawą, którą doznałem i doznaliśmy,, doznajemy wraz z innymi współpracującymi ze sobą w obszarach pracy dla środowiska.  

Postawą jakże daleką od dobrych chęci, działań na rzecz innych i szczerości intencji. Niestety postawą opartą na cwaniactwie i egoizmie. 

Gdzie koniuszek własnego nosa 


http://www.vaartaasante.com/2018/04/07/this-is-how-find-lie-people-around-you/
jest wykładnią i wytycza kierunki działań z pozoru pełne dbałości o innych, o środowiska i ludzi. A tak naprawdę pozwalające uprawiać swój własny biznes oparty na małych i dużych kłamstwach. Biznes przynoszący nieuczciwemu twórcy profity i zyski. Często uznanie i niesłusznie zebrane zaszczyty społecznikostwa, itp. Są tacy osobnicy w około niestety również. 

Są instytucje, profesje, postawy, które z założenia i definicji naznaczamy często bezwarunkowością, zaufaniem publicznym. Cieszą się nimi np.. Strażacy. Do tej grypy należą z prawa i definicji także lekarze, cała służba zdrowia. Postrzegani są przedstawiciele denominacji religijnych – duchowni, etc.  

Choć zdrowy dystans istnieje w narodzie, to przecież chcielibyśmy wierzyć, że należą np. do tej grupy policjanci, dziennikarze, społecznicy deklarujący swój altruizm, pomagacze wszelkiej maści i tak dalej i tak dalej.  

Nie zawsze jednak definicja pokrywa się z otaczającą rzeczywistością

Będziemy pokazać w przyszłych artykułach mechanizmy działające na szkodę lokalnych środowisk. Postawy ludzi wykorzystujących bezdusznie i bez skrępowania, umiaru i pardonu te mechanizmy. Tak na bezczelnego wmawiając, że czynią to dla dobra innych.    

Zbliżają się dużymi krokami wybory samorządowe. To jak pożywka w szalce Petriego . Namnaża się i uwidacznia ta część osób, które dalekie są nawet do definicji osób zaufania społecznego. Ale ci nie są groźni.  Życie weryfikuje takie postawy. Groźni są ci, którzy przywdziewają płaszczyki zbawców lokalnych, przedstawicieli  “ludu” stając się ich trybunami w imię …  

Jeszcze gorzej, że takich nieuczciwców mamy na wyciągniecie ręki. Bądźmy uważni i przypatrujmy się ich dłoniom;  czy ... są czyste, i czy nie wykonują ruchów prestidigitatora.  

Zachęcamy do dyskusji, do podzielenia się opiniami, spostrzeżeniami - jak zwykle e-mail gazeta-obywatelska@wp.pl lubo w inny sposób przez was sprawdzony.  
ABAH 

Kobieta o pomaganiu

Czy i dlaczego warto pomagać innym?

.
Pomoc innym to temat, który nie cieszy się zbyt dużą popularnością we współczesnym świecie, w którym każdy jest egoistycznie skupiony na dążeniu wyłącznie do własnego celu. Tymczasem dzięki wzajemnej życzliwości, wspólnymi siłami możemy osiągnąć dużo więcej, niż w samotnym biegu po upragniony cel.

Wzajemna pomoc

Każda z nas czasem znajduje się w krytycznym momencie, kiedy potrzebuje pomocy. Nie powinna się wtedy wstydzić prosić o tę pomoc, a przyznać się, że sobie z czymś nie radzi, czasem nawet wypłakać przyjacielowi na ramieniu. Z drugiej strony, też jest ważne, abyśmy były otwarte na innych ludzi... umiały dostrzec, kiedy ktoś jest w gorszym nastroju. 

Nie chodzi o to, żebyśmy zaczepiały każdego na ulicy i pytały, czy wszystko w porządku, ale nie bądźmy obojętne wobec chociaż tych znajomych, którzy są wśród nas. 

Czasami drobny gest może wiele zmienić w życiu drugiego. Nie wstydźmy się nie tylko okazywania uczuć, ale i mówienia drugiej osobie, że jest potrzebna. Takie rzeczy wydają się oczywiste, a mimo wszystko dobrze je usłyszeć, zwłaszcza gdy ma się gorszy dzień i nic nie wychodzi.

Jest wiele fundacji, organizacji, instytucji, które pomagają

lub przynajmniej mają pomagać bardzo dużej grupie osób, wzbudzając przy tym często jakieś kontrowersje. Jednak w naszym pomaganiu nie jest ważna ilość, ale jakość. Lepiej skupić się na jednej osobie, ale całym sercem, niż na kilku z marnym skutkiem. Pomaganie może być prawdziwym źródłem satysfakcji. I warto tutaj zaznaczyć, że żeby z pomagania móc czerpać satysfakcję, najważniejsza jest bezinteresowność. Pomaganie skupione na tym, co mamy dzięki niemu zyskać, może sprawić, że myślenie o korzyści nie pozwoli nam się w pełni zaangażować w pomoc. Pomaganie sprawia, że czujemy się lepsi, bardziej wartościowi, potrzebni i daje przy tym dużo radości. Można więc też po części stwierdzić, że pomagamy z czysto egoistycznych potrzeb, aby czuć się potrzebnymi, dobrymi itp., co wcale nie znaczy, że pomaganie po to, żeby czuć się potrzebnym, jest złe.

Są różne formy pomagania 

– proste i bardziej skomplikowane, kosztujące nas trochę czasu lub pieniędzy, czy nie kosztujące w ogóle. Do takich najłatwiejszych (choć czy już kwalifikują się do pomagania, można by dyskutować) należy dobre słowo – wypowiedziane do bliskiej osoby, przyjaciela, czy nawet kogoś nieznajomego, kto tego potrzebuje. „Dobrze, że jesteś”, „świat cię potrzebuje”, czy: „zależy mi na tobie”, potrafi czasem bardzo podnieść na duchu. Trochę bardziej zaawansowaną formą pomocy jest dłuższa rozmowa, a może i bardziej niż rozmowa to wysłuchanie problemów drugiej osoby. Nie chodzi wcale o dawanie rad… Najwięcej dla kogoś zrobimy, jeśli po prostu będzie mógł się przed nami wygadać.

https://www.kobiety.pl/lifestyle/czy-warto-pomagac-innym


Zaznaczę, że dawniej, kiedy między ludźmi były bardzo bliskie relacje i to zarówno w rodzinie, jak i między sąsiadami, ludzie nie potrzebowali tak często jak dziś korzystać z pomocy specjalistów: psychologów, psychiatrów. Wystarczała rozmowa z drugim, równym nam człowiekiem. 

Tymczasem dziś ludzie często unikają głębszych rozmów, nie chcą zamęczać bliskich swoimi problemami, lub po prostu boją się wyśmiania, no i problemy kumulują się we wnętrzu człowieka, który próbuje je ukryć. Współczesna młodzież zdaje się dobrze zaobserwowała tak zwaną terapeutyczną funkcję alkoholu… 

Mianowicie po tej substancji zazwyczaj ludzie otwierają się i wyrażają swoje obecne lub nawet przeszłe bóle. Nawet lampka wina może ułatwić poruszanie trudnych rozmów, ale prawdziwy człowiek, który to z natury jest człowiekiem silnym, nie powinien dać się omamić temu poczuciu, że alkohol powie czy zrobi coś za niego. Przy większych ilościach alkoholu wyłącza się proces myślenia, także ryzykujemy, że wtedy powiemy rzeczy, których nigdy nie chciałybyśmy powiedzieć.

Różnorodne formy pomocy

Była mowa o pomocy psychicznej, bardzo ważnej i pomijanej nieraz we współczesnym, materialnym świecie. Ale kolejną formą pomocy może być ta fizyczna. Podobno feminizm kończy się, kiedy trzeba wnieść lodówkę na ósme piętro. 

Każdy człowiek posiada inne zdolności, umiejętności, atuty i powinniśmy się nimi wzajemnie wymieniać. Współcześnie jest wiele kobiet spędzających czas na siłowni, podnosząc naprawdę duże ciężary i poproszenie faceta o przeniesienie lodówki byłoby dla nich urazem dumy. Ale pytanie, po co każda kobieta ma skupiać się na tym, by nauczyć się podnosić jak najcięższe rzeczy, kiedy ma predyspozycje do zupełnie czegoś innego. 

W warunkach trudnej sytuacji na polskim rynku, dążymy do tego, by umieć jak najwięcej… bo kto wie, jaką to umiejętność doceni przyszły pracodawca. 

Dążymy do świata, w którym każdy umie wszystko. Tymczasem czy nie lepiej być perfekcjonistą w jednej dziedzinie, niż znać po trochu dziesięć? 

I tutaj właśnie nasuwa się myśl, że przecież nie żyjemy sami na bezludnej wyspie, nie musimy umieć wszystkiego i czasami dobrze, jeśli poprosimy kogoś o pomoc, jeżeli lepiej się na tym czymś zna, zamiast udawać, że poradzimy sobie ze wszystkim, a potem spartaczyć sprawę.

Warto też wspomnieć, że może okazać się, że ktoś będzie w tak trudnej sytuacji materialnej, 

że na nic zda się mówienie mu: „dobrze, że jesteś”, rozmowa, a nawet pomoc w sprzątaniu, kiedy nie stać go na podstawowe artykuły spożywcze. Jest wiele akcji charytatywnych, takich jak Szlachetna Paczka, w której uczestniczy wielu celebrytów, kupując i pakując paczki dla najuboższych. To tylko jedna z wielu akcji skupiających się na pomaganiu. 

Na przykład wrzucając jakąś kwotę do puszki WOŚP, możemy czuć się „pomagaczami” chorych dzieci… a mimo wszystko nie mamy pewności, co dzieje się z pieniędzmi, które wrzuciliśmy. 

Tak samo spotykając na ulicy bezdomnego, proszącego o drobne na jedzenie, nie wiemy, czy dając mu je, nie zrobi zaraz zakupów w najbliższym sklepie monopolowym… 

I tym samym myśląc, że pomagamy, przyczynimy się do pogorszenia jego sytuacji. Nie mamy wpływu na wszystko, ale lepszym sposobem od dawania pieniędzy, które mogą być wykorzystane w nieodpowiedni sposób, jest wsparcie drugiej osoby bezpośrednio produktem, którego potrzebuje. Jednak naturalną rzeczą jest, że mając kilkadziesiąt ostatnich złotych, nie oddamy ich potrzebującej, obcej osobie, a przeznaczymy na jedzenie dla siebie lub własnej, najbliższej rodziny. 

Powinniśmy realnie oceniać, na ile możemy komuś pomóc, a na ile odbiłoby się to na pogorszeniu naszego życia, czy naszej rodziny…

Pomagajmy!

A co, kiedy już nam się zwyczajnie nie chce pomagać? Zniechęcenie jest podstawowym czynnikiem, przeszkadzającym nam wyciągać rękę ku innym. Kiedy nie jesteśmy zadowoleni ze swojego życia, zniechęca nas ono, nie pozwala spojrzeć na jasną stronę przyszłości, nie mamy żadnego powodu do tego, by pomagać innym. 

No i chyba jednak powinniśmy wtedy to sobie odpuścić, bo pomoc ze zgorzknieniem jest jeszcze gorsza niż brak pomocy. Mimo wszystko, czasem pomaganie pozwala nas wyciągnąć z tego zgorzknienia, zobaczyć przed sobą jakiś cel życia – choćby był to uśmiech na twarzy bliskiej nam osoby. Pomaganie daje dużo słońca w życiu zarówno temu, kto otrzymuje pomoc, jak i temu, kto ją oferuje. 

Więc chyba warto pomagać, prawda?

środa, 29 sierpnia 2018

Projekt realizowany w ramach obchodów stulecia odzyskania niepodległości

Narodowe Czytanie „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego

Marzena Gliniewicz

Miejska Biblioteka Publiczna oraz MCKiE Radio Malbork zapraszają mieszkańców Malborka, sympatyków biblioteki, radia oraz Stefana Żeromskiego w sobotę 8 września 2018r do wysłuchania fragmentów powieści pt. „Przedwiośnie”. 


Narodowe Czytanie już na dobre wpisało się w stały kalendarz malborskich wydarzeń.

Jak czytamy na stronie Prezydenta RP, lektura ta „to ostatnia powieść Stefana Żeromskiego, która została opublikowana w 1924 roku. Pisarz dokonał w niej bilansu pierwszych lat niepodległości Polski, zwracając uwagę na entuzjazm, chęć odbudowy państwa, ale także na błędy i zaniechania. Książka stanowiła zachętę do wspólnej debaty nad kształtem II Rzeczypospolitej.”

Więcej informacji na stronie: http://www.prezydent.pl/kancelaria/narodowe-czytanie/narodowe-czytanie-2018/

Narodowe Czytanie na antenie Radia Malbork 90,4 FM w godzinach od 10-18. 
Serdecznie zapraszamy!
Informacja: Marzena Gliniewicz 
Miejska Biblioteka Publiczna w Malborku


Obradowała Malborska Rada Organizacji Pozarządowych

Po wakacyjnej przerwie

Z protokołu, z posiedzenia w dniu 28.08.2018r.

W pierwszej części zdominowały przede wszystkim podsumowania, analizy zebranych danych i pragmatyczne samooceny działań MROP. W spotkaniu uczestniczyli członkowie MROP II kadencji w składzie: Andrzej Panek, Jerzy Ruszkowski, Alicja Chlebowicz, Krzysztof Hajbowicz, Bogumił Kozak, Magdalena Adamska (protokółowała). Prowadzącym spotkanie był Andrzej Panek. 


Między innymi przeanalizowano funkcjonowanie RODO w kontekście zorganizowanego szkolenia dla organizacji pozarządowych. Cieszył fakt tak dużego zainteresowania. Omówiono praktyczne działania pomocowe m.in wsparcie  o które prosiła pani Skrzypiec z Komitetu Obrony Praw Dziecka. Omawiano uczestnictwo i jego zakres w nadchodzących spotkaniach i konferencjach.

Magdalena Adamska, Andrzej Panek, Jerzy Ruszkowski  są członkami zespołu Inicjatywno-doradczego, który opracowuje program współpracy na rok 2019 pomiędzy NGO-UM. W programie są zawarte także konkretne punkty odnoszące się do MROPu.  MROP traktuje poważnie obowiązki, z których musi się wywiązać.  Więc omawiano je szczególnie.


Analizowano kontakt z organizacjami, którymi się opiekuje MROP oraz problemy z tym związane. 

Jerzy Ruszkowski stwierdził; że nie wszystkie organizacje mają potrzebę pomocy ze strony MROP. Każda organizacja sama sobie żyje i działa i co im MROP może dać…? Często z różnych przyczyn, które omówiono m.innymi.  Część organizacji wychodzi z takiego założenia, czasem lękają się o swoją niezależność co nie jest adekwatne do rzeczywistości - bo nikt na nią, zwłaszcza w MROP, nie nastaje. Przeanalizowano i poszukano przyczyn. W dyskusji pojawił się obraz który może mieć wpływ na część zachowań organizacji nie tylko w odniesieniu do MROP.

- Myślałem, że da się  zaktywizować niektóre organizacje ale i tak wszystko obija się o środki - powiedział Jerzy Ruszkowski. Każdy sobie szuka finansów na działalność bieżącą i nie potrzebuje w tym pomocy Rady. 

Wynika to najprawdopodobniej również z braku  rozeznania organizacji do czego służy MROP czy na przykład wydziały urzędów samorządowych, czy np. COP. 

Są tez organizacje mocne które jak najdalej by chciały, z różnych przyczyn (znanych często sobie tylko) od wszelkiego oglądu z zewnątrz. Żyją li tylko dla samych siebie. Są i takie które potrzebują ale nie wiedzą gdzie szukać. Słowem potrzeba jak najwięcej informacji. Więc to zarówno członkowie przyjętymi przez Radę metodami czynić będą, jak i będący do dyspozycji Rady blog - Lokalna Gazeta Obywatelska, oraz inne media wykorzystywane w celu informacyjnym poproszone zostaną. 

W grę też wchodzi mentalność, potrzeba wciągnięcia w działania ludzi młodych, chcących i szanujących wszelkie orientacje do wspólnej pracy na rzecz środowiska. 

Andrzej Panek podkreślił - "musimy przygotować ludzi, którzy będą pracować w komisjach. Musimy zrealizować zapisy, które znajdują się w Programie". 

Magdalena Adamska: opowiadała o swoim kontakcie z organizacjami. O korespondencji z nimi, o rozmowach z ich członkami,  o wsparciu w pisaniu  wniosków, podsyłaniu różnych projektów. Inni członkowie Rady dzielili się swoimi doświadczeniami w tym zakresie

Jerzy Ruszkowski: zaprosił członków Rady na siódmego września, na spotkanie w ramach obchodów 100-lecia ZHP w Szkole Łacińskiej. 

Krzysztof Hajbowicz zaprosił do wspólnego działania w ramach Malborskiego Forum Pomocowego. Forum odbędzie się czwartego  października, o godzinie 17.00. 


MROP m.in został poproszony o patronat nad wydarzeniem. A będzie miało ono miejsce w świetlicy Kościoła Chrześcijan Baptystów przy ulicy Jagiellońskiej. 

Założenie jest takie, aby spotkania Forum odbywały się w różnych częściach Malborka. W różnych częściach miasta, aby integrować społeczności, uczyć wspólnego postrzegania, budzić chęć wspólnych działań, wzajemnej pomocy i uczyć się nawzajem potrzeb i rozwiązywania problemów. 

Na spotkaniu omówiono jeszcze kwestię domeny internetowej i jej sens utrzymywania. Ustalono nowe miejsce spotkań. Po propozycji Andrzeja Panka o przeniesieniu miejsca spotkań do Malborskiego Centrum Wolontariatu, Rada jednogłośnie zgodziła się na propozycję. - "Przemówił za tym fakt, że nie jesteśmy uzależnieni od nikogo i czas spotkań może być dłuższy niż w budynku MMM, które gościło nas od początku roku bez żadnych problemów" - powiedział przewodniczący. Ustalono datę  i godzinę następnego spotkania Rady. Będzie to 13 września, godzina 17.00.

Na podstawie protokołu i własnych zapisków - zebrał 
Krzysztof Hajbowicz

wtorek, 28 sierpnia 2018

Dzisiaj, 28 sierpnia, obchodzone jest Święto Lotnictwa Polskiego.

Wczoraj uroczysty apel, podziękowania, awanse i odznaczenia

.
Żołnierze i pracownicy 22. Bazy lotnictwa Taktycznego uczcili Święto Lotnictwa. Na uroczystości nie zabrakło także przedstawicieli formacji służb mundurowych powiatowych i miejskich oraz samorządowców. Po złożeniu meldunku przez dowódcę uroczystości Mjr. Marcin Puchalski - dowódca uroczystości złożył meldunek płk. Mirosławowi Zimie, dowódcy 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego i tak rozpoczęły się wczorajsze uroczystości w Malborku, na terenie koszar, sztabu i administracji bazy.

Przy dźwiękach hymnu narodowego, została podniesiona na maszt flaga Rzeczypospolitej Polskiej. 

Płk Zima w przemówieniu przypomniał historię polskiego lotnictwa, następnie wspomniał o niedawnym tragicznym i śmiertelnym wypadku malborskiego pilota oddając hołd Jego służbie. 
"Podziękował żołnierzom i pracownikom Bazy za codzienny trud, wysiłek i zaangażowanie. 

Nie zapomniał także o  rodzinach żołnierzy, którym przekazał serdeczne życzenia i podziękowania za wyrozumiałość dla trudnej służby. 

Następnie wręczone zostały medale, odznaczenia i akty mianowania na wyższe stopnie wojskowe. 

Po odegraniu "Marsza Lotników" poddziały 22. BLT przegrupowały się do defilady, która zakończyła uroczysty apel. 


Po odprowadzeniu sztandaru Dowódca 22.BLT wraz z zaproszonymi gośćmi złożyli kwiaty pod Kamieniem "Lotnicy-lotnikom".

Podczas uroczystości i był czas na modlitwę kapelana jednostki 1128 i na przemówienie w imieniu samorządowców burmistrza miasta. 

Marek Charzewski na ręce dowódcy złożył podziękowanie za zaangażowanie,  za sumienność w pełnieniu  służby. Podkreślił wyjątkową dyspozycyjność i wyjątkowe wyrzeczenia potrzebne w pełnieniu tejże służby. 

Przede wszystkim  pogratulował wpisu do Księgi Honorowej Wojska Polskiego, jaki złożył w dowód uznania dla pracy jednostki i w pełnieniu służby  minister obrony narodowej 

(14 sierpnia bieżącego roku - wyróżnił jednostkę wpisem  za szczególne osiągnięcia w realizacji lotniczych zadań szkolno-bojowych w kraju i poza granicami państwa. To jedna z cenniejszych współcześnie i prestiżowych wyróżnień, jakie może otrzymać jednostka wojskowa). 

Święto Lotnictwa obchodzimy w Polsce 28 sierpnia dla uczczenia rocznicy zwycięstwa kpt. pil. Franciszka Żwirki i inż. pil. Stanisława Wigury w międzynarodowych zawodach samolotów turystycznych Challenge w 1932 r.

Jest to wspólne święto lotnictwa cywilnego, wojskowego oraz przemysłu lotniczego. Po raz pierwszy w Polsce Święto Lotnictwa było obchodzone 5 listopada 1932 r. – w 14 rocznice pierwszego lotu bojowego  por. pil. Stefana Bastyra i por. Janusza Beauraina nad Lwowem na samolocie z polskimi biało-czerwonymi znakami.



BANWI, oraz materiały z http://22blot.wp.mil.pl 
zdjęcia BANWI


Bogumiły Skóry protestu ciąg dalszy

Pikieta pod Sądem już po raz dwunasty

.
Wszystkim, którzy odpowiedzieli na mój apel i tu są obecni ja z całego serca serdecznie dziękuję.  

Nie wszyscy wiedzą kim w zasadzie ja jestem ? No więc ja jestem osobą, która tak naprawdę nigdy nie zrobiła w swoim życiu nic złego, całe swoje życie ciężko pracowałam w moim sklepie, tu naprzeciwko Sądu. Jednocześnie jestem osobą wysoce skrzywdzoną przez tutejszego Prokuratura i tut. Sędziego i walczę o elementarną sprawiedliwość w wyrokach wydawanych przez tut. Sąd i  tut. Prokuraturę. 

Ale jeśli ja nie wywalczę elementarnej sprawiedliwości ,czyli zmiany wydanych już wbrew prawu RP Wyroków Sądu i Prokuratury to moja ciężka praca całego mojego życia zostanie pozbawiona sensu, co oznacza, że ja stracę zupełnie dorobek mojego całego życia.No może ktoś powie,że takie sytuacje w życiu też się zdarzają,ale ja się pytam: dlaczego stało się to z pogwałceniem zasad prawnych naszego kraju, które przecież teoretycznie  powinny być przestrzegane przez tut. Sędziów i tut. Prokuratorów, ale niestety w praktyce z reguły  są one przez nich sprytnie omijane. 

 Dlaczego na dzień dzisiejszy moje życie w zasadzie jest zupełnie zniszczone? No więc powodem zupełnego zniszczenia mojego życia jest korupcja w tut. Organach wymiaru sprawiedliwości.
To właśnie ta korupcja spowodowała utajnienie przez Sędziów i Prokuratorów dowodów wniesionych przeze mnie do akt moich spraw,które to utajnienia dowodów skutkowały potem wydaniem przez nich stronniczych Wyroków Sądu ,oraz stronniczych Postanowień Prokuratury.   

Przypuszczam, iż przeciętny obywatel RP jest błędnie przekonany, że w Sądach zawsze tylko w połowie jest się wygranym,a więc rzekomo każdy uczestnik toku postępowania Sądowego subiektywnie czuje się poszkodowany.  

I to właśnie takie postrzeganie sądownictwa służy korupcji, jest to taka niejako „zasłona dymna”  pod ,którą kryje się zupełne bezprawie w tzw. „sprzedanych sprawach”. W skrócie przypomnę historię mojej osobistej tragedii życiowej, której powodem jest korupcja w tut. Sądzie i w tut. Prokuraturze.  

Na moją osobę spadły bezzasadnie długi wysokodochodowej spółki, w której byłam jedynie tzw. „słupem” pod silną presją ze strony byłego męża. Oczywiście ja nigdy nie otrzymałam nawet jednego grosza z zysków tej wysokodochodowej spółki, bo byłam jedynie tzw. „figurantem”. 

Jedynie jeden mój podpis na umowie spółki cywilnej podpis ,który został dokonany przeze mnie pod silną presją psychiczną ze strony byłego męża ten jeden podpis spowodował ,że wszystkie olbrzymie długi spółki w kwocie 1 miliona złotych spadły bezzasadnie na mnie. 

Ta spółka jednak w żadnym wypadku nie mogła posiadać jakichkolwiek długów, ponieważ wykazała ona w rozliczeniu z Urzędem Skarbowym ok. 1 milion zł. zysku , co oznacza ,że po opłaceniu zupełnie wszystkich kosztów związanych z jej działalnością pozostał jeszcze zysk w kwocie 1 miliona zł.  

Jednak wspólnikom ten milion zł. to było jeszcze za mało i zamiast uregulować zobowiązania tej spółki wobec kontrahentów dostarczających tej spółce materiały do jej produkcji to zwyczajnie te pieniądze, pieniądze należne kontrahentom przywłaszczyli dla siebie, czyli ukradli. A była to również olbrzymia kwota prawie miliona zł. 

Ja już w roku 2011 zawiadomiłam tut .Prokuraturę o fakcie zniknięcia łącznie 2 milionów zł. z obrotu środkami finansowymi w ramach tej spółki. Śledztwo już wtedy niemal natychmiast( bez dokonania jakichkolwiek czynności śledczych)zostało umorzone po raz pierwszy. 

W roku 2013 ja sama wynajęłam fachowca z zakresu księgowości -doradcę podatkowego z uprawnieniami Panią Danutę Ewę Thomeyer. 

Nadmieniam, iż (w oparciu o dokumentację tej spółki,oraz bazując na historii przelewów bankowych w ramach konta spółki i kontami osób zarządzających finansami tej spółki ) doradca podatkowy z 22-letnim doświadczeniem w kontrolach z Urzędu Skarbowego pani Danuta Ewa Thomeyer dokonała dokładnych wyliczeń w zakresie ustaleń jakie konkretnie kwoty zostały przywłaszczone przez poszczególne trzy osoby zarządzające finansami spółki w ,której ja byłam jedynie „słupem”. 

Nieuznanie prawne tych precyzyjnych wyliczeń dokonanych przez wyjątkowego fachowca z zakresu księgowości Panią Danutę Ewę Thomeyer  polegało na zupełnym przemilczeniu przez nadzorującego śledztwo Prokuratora przemilczeniu treści tych wyliczeń. 

Ja nie tylko precyzyjnie ustaliłam ,gdzie zniknęły zaginione dwa miliony złotych ,ja również wskazałam niejako palcem temu Prokuratorowi namacalny dowód w postaci życia znacznie ponad swój stan tych trzech osób zarządzających wcześniej finansami tej nieszczęsnej dla mnie spółki.  

Ja poinformowałam tego Prokuratora ,iż w momencie zakładania tej spółki to wspólników stać było jedynie na posiadanie zupełnie starych prawie dwudziestoletnich samochodów, z których oni wtedy korzystali. 

Ja poinformowałam tego Prokuratora, iż w momencie powstania pierwszych zaległości płatniczych wobec kontrahentów tej spółki to wspólnicy nabyli pierwsze samochody za ok. 100 tys. zł.- marki Pegout i KIA -najnowsze modele z salonu.  

Ja poinformowałam tego Prokuratora ,iż jest wielu świadków na to( ,oraz są też zdjęcia poświadczające ten fakt ),że jeden ze wspólników nabył kolejny już samochód tym razem najnowszy model z salonu marki BMW -X 6  o rynkowej wartości w roku 2014- 350 tys. zł.  

Ja poinformowałam tego Prokuratora ,iż posiadam wiarygodne informacje na temat luksusowych urlopów jednej z osób zarządzających finansami tej spółki, osoba ta jedynie w jednym sezonie wakacyjnym wypoczywała w Egipcie, Chinach i Indiach. A przecież to tak łatwo można było sprawdzić, wystarczyło tylko sprawdzić Paszport tej osoby lub zasięgnąć wiedzy na ten temat w konsulacie tych państw. 

No, ale po co ten Prokurator miał takie fakty sprawdzać, skoro z góry założył on, że nic nie będzie on ustalał, bo i tak z góry wiedział on o tym, że w przyszłości śledztwo to „zamiecie sobie pod dywanik”, czyli wbrew prawu RP bezzasadnie go umorzy. 

I ja od roku 2011 walczę bezskutecznie o uznanie prawne udowodnionego już przeze mnie przestępstwa wyprowadzenia łącznie kwoty ok. 2 milionów zł. z obrotu finansami w ramach przedmiotowej spółki przez 3 osoby zarządzające jej finansami. 

Jak opowiadałam we wcześniejszych moich pikietach to ja w innej sprawie zostałam okradziona przez złodzieja z oszczędności całego życia, a Sąd mi nakazał zapłacić połowę z utraconych pieniędzy na rzecz złodzieja. 

Jednak dzięki Bogu po około półtorarocznej mojej walce w końcu w Prokuraturze Rejonowej w Kartuzach zostało wszczęte śledztwo w sprawie wielu przestępstw dokonanych przez Sędziego tut. Sądu, który to Sędzia wydał Wyrok nakazujący  mi  między innymi zapłacenie połowy z ukradzionych mi pieniędzy na rzecz złodzieja. 

Dzięki Bogu również znalazły się trzy inne osoby ,które z kolei w swoich sprawach zostały podobnie potraktowane wbrew prawu RP przez tego samego Sędziego ,zupełnie wbrew prawu z pominięciem większości  dowodów znajdujących się w aktach ich spraw . 

I tu jest kolejna dobra wiadomość ,a mianowicie nadrzędny Prokurator Okręgowy nakazał Prokuraturze Rejonowej w Kartuzach połączyć wszystkie te sprawy w jedno śledztwo. A to z kolei oznacza, iż zauważono tzw. „recydywę” w przekroczeniu uprawnień funkcjonariusza publicznego przez tego Sędziego i na pewno nie będzie możliwe teraz szybkie i bez dokonania czynności śledczych bezzasadne umorzenie takiego śledztwa. 

Kochani ja konsekwentnie działam też w Ruchu Kontroli Sądów.                          Skuteczną metodą walki o praworządność w naszym kraju RP było zwrócenie uwagi naszego Prezydenta Pana Andrzeja Duda na konieczność reformy sądownictwa. No więc razem z Panem Adamem Słomka zredagowaliśmy treść hasła ,która  potem została umieszczona na tej tutaj tablicy. Kochani w dniu 25.06. tego roku ja weszłam z tą tablicą na plac przy zamku i trzymałam ją podczas spotkania Prezydenta RP z mieszkańcami Malborka i w efekcie Prezydent Pan Andrzej Duda w swoim przemówieniu dość długo mówił o konieczności reformy sądownictwa w naszym kraju. 

I ta tablica, oraz bezpośrednia moja rozmowa z Prezydentem RP w moim przekonaniu przyśpieszyła zmiany ustrojowe w Sądzie Najwyższym ,które i tak były nieuchronne ,bo bezmiar bezprawia, który zalał Polskę doszedł do zenitu i miara wszystkich krzywd wyrządzonych przez Sędziów i Prokuratorów dla olbrzymiej części obywateli RP to ta miara po prostu się przelała. 

Pan Prezydent był zbulwersowany tym co się dzieje w tut. Sądzie i Prokuraturze, dlatego obiecał mi pomoc. 

Niedawno media publiczne podały w wiadomościach, iż w konsekwencji wprowadzania przez nasz Rząd reformy sądownictwa niektóre osoby z naszego rządu stały się ofiarami pisemnych pogróżek. 

W analogicznym czasie na drzwiach zewnętrznych mojego sklepiku pojawiły się również tego typu pisemne pogróżki. 

No i jak ja na nie zareagowałam? Zawiadomiłam tut. Prokuraturę ,chociaż nie mam do niej  w ogóle zaufania. Dzięki Bogu sprawę będzie badać też tut. Policja do której mam o wiele większe zaufanie. 

Kochani ja nie dam się zastraszyć i mam zamiar walczyć,  aż do zwycięstwa prawdy i sprawiedliwości w moich sprawach i nie tylko w moich. 

Choć ja nie jestem politykiem to jednak jestem obywatelem RP pragnącym tzw. normalności naszego kraju ,czyli między innymi to o co walczę ,czyli pragnę ,aby prawo było prawem, a nie zupełnym bezprawiem jak to się dzieje najczęściej obecnie. 

Wrócę na chwilę do wizyty Pana Prezydenta w Malborku.   

Jestem pod wrażeniem wobec przemówienia Pana Prezydenta RP Pana Andrzeja Duda. No więc Pan Prezydent przeczytał treść tekstu z tej tu tablicy i ustosunkował się do niej. Obietnica Pana Prezydenta, że będą dalej przeprowadzane reformy sądownictwa ,oraz obietnice odsuwania od wydawania Wyroków przez skorumpowanych Sędziów jest dla mnie wielką nadzieją na sprawiedliwe rozwiązanie moich problemów spowodowanych tragicznymi dla mnie w skutkach Wyrokami Sądu. 

Mogę uczciwie stwierdzić ,iż jestem dumna z faktu, iż mamy obecnie prawdziwego przywódcę naszego kraju, któremu leży na sercu walka o sprawiedliwość i dobrobyt dla naszego kraju RP,  czyli dobrobyt dla obywateli RP. 

Pan Prezydent wspomniał w swoim przemówieniu ,iż reformy sądownictwa będą przeprowadzane pomimo wielkich oporów. Kochani nie dajmy się manipulować, nie dajmy się oszukać ludziom ,którzy urządzają protesty przeciwko wdrażaniu reform sądownictwa. Kochani nie dajmy się zwieść ludziom, którzy wznoszą rzekomo piękne hasła, aby Sądy były niezawisłe, czyli, aby wszystko zostało niejako po „staremu”.  

Ja osobiście jestem tego pewna ,iż przeciwko takim zmianom protestują ludzie ,którzy panicznie boją się, że ich różne kradzieże mienia i inne malwersacje finansowe utajnione wcześniej przez dyspozycyjnych Sędziów ujrzą światło dzienne. No i naturalnie przeciw takim reformom sądownictwa protestują oczywiście również właśnie ci dyspozycyjni Sędziowie i Prokuratorzy, bądź też ludzie wynajęci przez nich. 

No i oczywiście z całym szacunkiem dla niestety nielicznej grupy uczciwych Sędziów i Prokuratorów to argumenty przedstawicieli skorumpowanej części Sędziów i Prokuratorów, że wskutek reformy sądownictwa pogorszy się w naszych Sądach są wręcz śmieszne. 

Bezzasadne ostrzeżenia ludzi sprzeciwiających się reformie sądownictwa, są to ostrzeżenia w stylu „ utrata niezawisłości Sądu spowoduje, iż Sąd będzie pod nadzorem i, że to będzie rzekomo złe”.  

No i oczywiście z całym szacunkiem dla niestety nielicznej grupy uczciwych Sędziów i Prokuratorów to argumenty te są zupełnie irracjonalne ,bo w moim przekonaniu (takie jest moje zdanie) to na dzień dzisiejszy polskie organy wymiaru sprawiedliwości doszły do takiego stanu zdeprawowania, że już gorzej być nie może. 

 Uściślę, ja sądzę ,że mamy obecnie podobnie działające sądownictwo tak jak jest to w Korei Północnej lub w Chinach, bo tam jedynie  jeszcze dodatkowo wprowadzona jest kara śmierci.  

Uważam, że jedynie brakuje nam kary śmierci,bo wtedy mężczyzna ,który odsiedział za rzekome morderstwo 18 lat, a w rzeczywistości był niewinny zostałby stronniczym Wyrokiem Sądu pozbawiony życia i nikt by się w takiej sytuacji nigdy nie dowiedział prawdy o błędnym Wyroku, aż tak niesprawiedliwym. 

Wracając do utraty niezawisłości Sądu,czyli inaczej zwyczajnej kontroli nad działalnością Sądu. 

No to czy rzeczywiście taka kontrola jest jakimś złem? Przecież kontrola działania Sądów jest konieczna, a chodzi jedynie o to, aby taka kontrola sądownictwa była sprawowana z naszej strony, czyli ze strony społeczeństwa.  

Ja sądzę, iż przypadku sprawowania kontroli sądownictwa przez nasz Rząd jest to również jednocześnie po części kontrola ze strony społeczeństwa.  

No, bo przecież wybory są co cztery lata i my wszyscy wybieramy nasz Rząd, a jeśli jakiejś opcji politycznej Rząd się nie sprawdzi to przecież my wszyscy podczas wyborów możemy go zmienić . 

 Natomiast obecnie zarówno Sędziowie jak i Prokuratorzy bez jakiegokolwiek kontroli uczciwości ich pracy pracują niejako dożywotnio ,czyli „siedzą sobie na swoich stołkach”. 

No i to z naszych podatków są im wypłacane pensje i opłacane ich składki ZUSu. To całe społeczeństwo niejako „robi zrzutkę” i wypłaca pensje Sędziom.  

No to jakim prawem my nad ich pracą nie mamy żadnej kontroli?!  

No i jakim prawem jest w naszym kraju uprzywilejowana kasta Sędziowska?

 Dobrą wiadomością jest fakt, iż Pan Adam Słomka potwierdził telefonicznie, iż na jesieni bieżącego roku będę organizowała w Malborku spotkanie z Panem Morawieckim ... , z ojcem naszego Premiera Panem Kornelem Morawieckim. Szczegóły dotyczące spotkania z Panem Morawieckim podam w kolejnych moich pikietach. 

 Zwracam się z apelem do wszystkich pokrzywdzonych przez tutejszych Sędziów i Prokuratorów mieszkańców Malborka o kontakt ze mną -mój sklepik znajduje się tu naprzeciwko Sądu - przy ul. Poczty Gdańskiej 4. Jeśli Twoja sprawa jest pilna to dzwoń do mnie ,podaję mój numer telefonu: 519 056 401. 

Bo jedynie razem możemy wywalczyć elementarną sprawiedliwość ,jedynie razem możemy wywalczyć to by ustalenia w Sądach i Prokuraturach uwzględniały dowody, a nawet możemy razem wywalczyć to o czym w zasadzie dziś można najczęściej tylko pomarzyć by ustalenia opierały się na dowodach wniesionych do akt tych spraw sądowych i postępowań śledczych. A nie tak jak w przypadku moich większości spraw do dnia dzisiejszego te dowody są utajniane poprzez ich przemilczenie. 

Jeszcze raz apeluję: jeśli Twoja sprawa jest pilna to dzwoń do mnie, podaję mój numer telefonu: 519 056 401

Kochani ja wszystkim, którzy tu są obecni i z cierpliwością mnie wysłuchali ja z całego serca serdecznie dziękuję.  

Serdecznie dziękuję też tym,którzy zainteresowali się moją sprawą i na bieżąco ją śledzą w Internecie na stronie Malbork TV Bogumiła Skóra.  

Dziękuję za zainteresowanie moją sprawą i poparcie dla mojej walki o praworządność w naszej ojczyźnie. 

 
Bogumiła Skóra    82-200 Malbork   ul. Michałowskiego 38